Chyba miałem pecha, paczka z ravelo wysłana ruchem w poniedziałek dopiero dzisiaj doszła. Pakowanie mają tragiczne, pudełko porozrywane, w środku torpedo bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Brzeg książki rozerwany, okładka porysowana. Niby fajnie się zachowali wysyłając, ale za problemy z blikiem i jakość pakowania ravelo ląduje u mnie na czarnej obok inbooka i chodnika literackiego.