Och jak ja lubię, gdy ludzie robią z siebie durniów
No i to wszystko tłumaczy. Miłość własna wyraźnie liczy się dla Ciebie bardziej niż to, że nie masz racji, idziesz w zaparte, jesteś niegrzeczna, wypowiadasz się nielogicznie, głosisz przedziwne teorie na temat przekładów i bronisz marnej polszczyzny w komiksach Hanami.
Ale nick masz odpowiedni.
Mam jednak nadzieję, że refleksje po lekturze "Pluto" ponownie nas pogodzą.