Mówię nie napalał się w sensie, że wyskakuje ktoś tam nie wiadomo kto i ni stąd ni zowąd oznajmia, że będzie wydawał komiksy. Rzuca trzy tytuły, dwa znane i oczekiwane jeden kompletnie nie, do tego jakieś dziwne plotki o Fantasmagorii i przykładowe strony, które jak dla mnie wyglądają jak robota w paincie zrobiona w 5 minut.