"co się pamięta latami"...

[badday]

Za oknami chmury deszczowe , ja jeszcze pamiętam maturę z geografii sprzed ponad roku, więc wpadł mi do głowy kolejny temat. Przeszukajcie pokładypamieci i wygrzebcie NAJśmieszniejszą, a może całkowicie poważna ale kultową ,,chmurkę" dla Was.

Może to być najlepsze słówko, powiedzonko,zdanie czy nawet cały ,,elaborat":)

Moje ukochane to "lelum polelum" by ŁAMIGNAT (z Kajko i Kokosz jakby ktoś nie wiedział)
Jest jeszcze takie zakończenie Batmana z nr 4/95 (Tm-semic). Podał je ostatnio Inszy jako powód wyboru tego numeru na ulubiony w temacie Mroczny Rycerz. Teżmoże być tu uwzględnione,

To nie ma być w założeniu plebiscyt ( jeden już ogłosiłem ) ale raczej bank najlepszych cytatów komiksowych

pomożecie?

pzdr

[N.N.]

Najwięcej powiedzonek, które lubię powtarzać, pochodzi z "Fistaszków" - czytanych po angielsku i tłumaczonych. Na ogół są całkiem zwyczajne i nie nadają się do cytowania bez kontekstu (obrazka). Do zacytowania nadaje się natomiast sentencja, jaką znalazłem w jednym z numerów pisma "Mad": "Misery is a cold hot dog".
I zdanie, ktore kilkakrotnie pada w komiksie "Ronin": "Mamy XXI wiek, trzeba mieć otwarty umysł" (kiedy pada w komiksie po raz pierwszy, służy jako wyjasnienie potrzeby zaakceptowania, że magia istnieje, kiedy pada po raz drugi, chodzi o coś dokładnie odwrotnego).

[Błendny Komboj]

Kawał, który opowiada Batmanowi Joker w finale "Zabójczego żartu".

Celny strzał Żbika w reflektor kłusowników w zeszycie "Kto zabił Jacka?".

Tekst Spider-Mana z numeru 3/90 (semicowskiej edycji oczywiście): "Pusto tu jak w głowie polityka". Pamiętam, że na pewien czast stało się to jednym z moich ulubionych powiedzeń.

W "Ostatnim Arkham" scena, kiedy Batman siedzi przykuty do ściany w celi, "kamera" od planu ogólnego zbliża się do detalu - ust Batmana - a jako komentarz idzie tekst: "Czasem miewa koszmary...itd."

Białe oczy "Alinoe" - po przeczytaniu tego albumu nauczyłem się tak wywracać gałki oczne i straszyłem w ten sposób koleżanki z klasy. W końcu ktos mi powiedział, żebym tego nie robił, bo mi tak zostanie i dałem sobie spokój.

Przebój z "KiK: Na wczasach" - "Bum taralala chlupie fala".

Test Rorschacha w "Watchmen" i wiele innych scen w tym komiksie.

Przewodnik pokazujący Polskę angielskim turystom przez okna autokaru w jednej z ksiąg Tytusa: "z prawej strony mamy Poznań, z lewej Skierniewice.

W "Swamp Thingu" vol. 2 fragment, kiedy Abigail próbuje zmyć z siebie odór robactwa, ale bez skutku, chociaż rani sie przy tym do krwi.

Scena śmierci reżysera w "Signal to Noise".

[graves]

Pierwsze co mi teraz przyszło do głowy to Baranowski i "kawał o gąsce Balbince" czyli-"ależ wodzu co wódz" -"to ja przepraszam"
Nad innymi reczami -pomyślę w wolnej chwili
 

[Kuvery]

Mi najbardziej odpowiada humor Christy oraz Chmielewskiego (pierwsze albumy). Ostatnio czytałem KiK w kosmosie i rozbawiła mnie strona 444 zwłaszcza 6 kadr . Kto ma to niech przeczyta całą stronkę. Extra.
A ostatnio z Edenu tekst małej dla rozładowania atmosfery: Jak będę duzia to też będę prostytutką tylko nie będę brała  

[JANKE'S]

"serce mi pika jak klapa u śmietnika"
 
Tytus Romek i Atomek XVI

[An-Nah]

Przewodnik pokazujący Polskę angielskim turystom przez okna autokaru w jednej z ksiąg Tytusa: "z prawej strony mamy Poznań, z lewej Skierniewice."

To była częstochowa...

[Inszy]

Obok wspomnianego już tekstu z Batman'a, dodam jeszcze wcześniej niezauważoną kwestię Jose Dalgado z Superman'a 4/92:
+ "Kiedy nie ma już nadziei a ginie honor, człowiek umiera..."

I jeszcze bodajże A'Tomek:
+ "Nie mów bęc póki nie upadniesz."

[Błendny Komboj]

Przewodnik pokazujący Polskę angielskim turystom przez okna autokaru w jednej z ksiąg Tytusa: "z prawej strony mamy Poznań, z lewej Skierniewice."

To była częstochowa...

Zgadza się! Cytowałem z pamięci i stąd gafa.

[surmik]

"Precz z przeczem" z Tytusa :oD

[An-Nah]

"Niech co, Krwawy Hegemon? Niech Żyje!"

[Clayman_]

1 + 0 = 10

/skad sie bierze woda sodowa/

[Błendny Komboj]

Z tego samego komiksu Nerwosolek podróżujący w czasie:
"W czasie gdy ja będę podróżował, ty mi poczytaj gazetę Entomologio".

[Anonymous]

Jest pan bandytą i łobuzem, zabił pan mojego psa.

[Kuvery]

Kokosz wpatrując się z podziwem w tablicę Cech Katów, myśli: Niech tam Kajko gada co chce, lecz zostać fachowcem to jest coś.

Kokosz uczący się profesji kata, do koguta: Musimy współdziałać w tym zadaniu, trzymaj   spokojnie głowę na pniu i wybacz jeśli za pierwszym razem coś mi się nie uda.