Autor Wątek: Funky Koval  (Przeczytany 84484 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

godai

  • Gość
Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #150 dnia: Listopad 29, 2010, 08:31:25 am »
Nie, xionc, teraz, to już równia pochyła.

No tak, to też jest "z górki"...

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #151 dnia: Listopad 29, 2010, 09:24:47 am »
Oj marudzicie. Polch postawil warunek, ze narysuje nowego Funky'ego jesli te 4 plansze sie w nim znajda. No to Parowski zrobil tak, zeby miec je z glowy zaraz na poczatku albumu i teraz moze juz pisac co mu przyjdzie do glowy.

Bedzie dobrze.

Ale tego 3 numeru jeszcze nie kupilem.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline yurek1

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #152 dnia: Listopad 29, 2010, 09:40:13 am »
pisanie tak bardzo wyczekiwanego komiksu w taki sposób, żeby coś w nim "mieć z głowy", choćby to były cztery słabe plansze (słabe jest pojęciem względnym, bo z perspektywy tych do tej pory zaprezentowanych trzymają poziom - niski, bo niski, ale poziom), jest, moim zdaniem, sporym nieporozumieniem. ten Funky robi wrażenie totalnie wymuszonego. każdy kolejny odcinek to rozczarowanie.
 :neutral:
Oh no, what a time to get diarrhoea!

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #153 dnia: Listopad 29, 2010, 09:48:12 am »
pisanie tak bardzo wyczekiwanego komiksu w taki sposób, żeby coś w nim "mieć z głowy", choćby to były cztery słabe plansze (słabe jest pojęciem względnym, bo z perspektywy tych do tej pory zaprezentowanych trzymają poziom - niski, bo niski, ale poziom), jest, moim zdaniem, sporym nieporozumieniem. ten Funky robi wrażenie totalnie wymuszonego. każdy kolejny odcinek to rozczarowanie.
 :neutral:

Zyje w kraju malkontentow. ;) No w sumie macie prawo, jestescie konsumentami. :) Zobaczmy ile osob przestanie kupowac Fantastyke na znak protestu...
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline yurek1

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #154 dnia: Listopad 29, 2010, 10:17:00 am »
ej, ale słuchaj. dlaczego mam chwalić coś, co mi się nie podoba? nie zachwycam się czymś tylko dlatego, że a) ma znane nazwisko, b) ma znanego bohatera, c) należy się tym zachwycać. nowy Funky jest dla mnie takim samym nieporozumieniem jak Tytus mniej więcej od dwudziestej trzeciej, czwartej księgi, i jest niczym więcej jak tylko dojeniem małpiego/funky'owego truchła. albo druga część Świętych z Bostonu. albo kolejne sequele Blade Runnera. albo...
Oh no, what a time to get diarrhoea!

godai

  • Gość
Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #155 dnia: Listopad 29, 2010, 10:58:11 am »
No, xionc, przepraszam, chyba nie masz postawy, że polski komiks to wolno tylko chwalić, bo jak nie, to cośtam cośtam?

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #156 dnia: Listopad 29, 2010, 11:00:59 am »
Nie no skad, mi sie po prostu ten Funky podoba, jest znacznie lepiej niz sadzielem ze bedzie, pamietajac co robil Bogus w Wiedzminie i w Kronie i dziwie sie tej powszechnej krytyce, bo sadze, ze jest niezasluzona.

No i powtorze - nadal kupujecie tego slabego Kovala. ;)
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

godai

  • Gość
Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #157 dnia: Listopad 29, 2010, 11:10:26 am »
Ja nie. ;)

Offline Nawimar

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #158 dnia: Listopad 29, 2010, 11:24:10 am »
"Nową Fantastykę" i tak kupuję, toteż "Koval" łapie się przy okazji :)
 
 Czekam na dalszy rozwój wypadków. Póki co trudno orzec w jakim kierunku podąży ten tytuł.

Offline yurek1

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #159 dnia: Listopad 29, 2010, 11:30:58 am »
No i powtorze - nadal kupujecie tego slabego Kovala. ;)
czytam w empiku. hłe hłe hłe.
Oh no, what a time to get diarrhoea!

Offline Nawimar

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #160 dnia: Listopad 29, 2010, 12:24:45 pm »
Yurek1: "czytam w empiku. hłe hłe hłe."
 
 Nic zatem dziwnego, że nakład pisma spada :(

Offline yurek1

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #161 dnia: Listopad 29, 2010, 12:53:22 pm »
kupowałem NF namiętnie w latach 90., potem miałem przerwę, potem kupiłem parę numerów z pięć lat temu i doszedłem do wniosku, że to już nie dla mnie. Funky mnie nie zmusi do powrotu.  :lol:

ale wiesz co, może kolejnego numeru kupię 10 egzemplarzy? myślisz, że to coś da?  :razz:
Oh no, what a time to get diarrhoea!

Offline Nawimar

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #162 dnia: Listopad 29, 2010, 01:03:42 pm »
Myślę, że już jeden wystarczyłby w zupełności, zwłaszcza że podobnych osób jest zapewne znacznie więcej.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #163 dnia: Listopad 29, 2010, 01:21:48 pm »
Ja normalnie nie kupuje NF, chyba ze jest cos co mnie akurat zainteresuje, ale musze przyznac, ze kilka opowiadan ostatnio bylo bardzo ok.

Ale teraz kupuje ze wzgledu na FK, bo ta inicjatywa zaslguje na wsparcie, poza tym wole miec te odcinki na polce niz tylko przejrzec w kiosku najnowszy odcinek.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline graves

Odp: Funky Koval
« Odpowiedź #164 dnia: Listopad 29, 2010, 05:51:25 pm »
Ja też już przestałem kupować NF. Mam wszystkie numery do 2001 roku (z wyjątkiem 4), ale od tej pory nie kupowałem. Funky mnie teraz do tego znowu zmobilizował :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

 

anything