Powtórka z rozrywki to urwane serie: Superman/Batman, CW, WW - ale to było przewidywane, więc rozczarowanie mniejsze.
Ponieważ wielokrotnie krytykowałem Egmont tu pozwolę sobie stanąć w jego obronie. O "urwaniu" serii CW i WW napisał już JanT, ja dodam do tego, że również S/B była jeśli mnie pamięć nie myli zapowiadana jako run Loeba (pierwsze 4 numery). Moim zdaniem dołozyli tom 5, bo 6 będzie w WKKDC i - znów moje zdanie - należy to docenić. Mogli wydać, jak zapowiadali na początku - run Loeba - mielibyśmy 1-4 i 6 w WKKDC z dziura w postaci numeru 5.
W ogóle jak czasami czytam te narzekania na "urwanie serii" to sobie myślę, że Amerykanie powinni jeszcze szybciej restartować numery. Co nowy autor (jesli bezpośrednio nie kontynuuje wątków poprzedniego) to nowy vol. - wtedy byłoby mniej narzekania, bo to już by była "nowa seria", a tak to niektórym komplecistom włącza się tryb narzekania, że Amerykanie jadą dalej z numeracją, a my mamy "urwane". Egmont zapowiadał jakiś czas temu, że będzie kończył wydawanie niektórych serii na danym runie (danego autora)/ ew. na zakończeniu jakiegoś wątku i tego się - o ile dobrze kojarzę - trzyma. Mozna narzekać, że nie kontynuuje dalej serii (bo np. kolejny autor też pisze dobrze), ale nie nazywajmy tego urwaniem (chyba że - oczywiście, jest dobrze uzasadnione).
Ponadto - jeśli sprzedaż będzie dobra - to kontynuacja na pewno będzie...
EDIT: Może dlatego Egmont nie wydaje komiksów z lat 80. Bo przy kontynuowanych seriach musiałby dociągnąć potem dany tytuł do 2018, żeby nie było narzekania, że coś urwał