Propsy dla Egmontu. Nikt by tego lepiej nie wymyślił
Miej wadliwy towar na przemiał, rozdaj go ludziom mówiąc jacy są wyjątkowi że dostają taki prezent...
I jeszcze ta akcja: jakby od razu powiedzieli co dają, to jakie by się szambo wylało...
A tak przez Szota nakręcili marketing, hajcowało się jak trza, 10 stron spamu i na końcu wielki ch.. znaczy fi... znaczy flut...
Co tam odświeżacze powietrza za Puchar Polski. To jest prawdziwy marketing! Chapeau bas!!!