Ja też bym raczej nie nastawiał się na wydanie tego runu przez Egmont. Trochę na to liczyłem, kiedy weszła kolekcja, ale jak wiadomo wydania specjalne w ramach WKKDC spaliły na panewce.
Pamiętaj jeszcze, że były problemy z szyciem czy też klejeniem omnibusowych wydań runu Johnsa. Czy ktoś mógłby podpowiedzieć koledze, które wydanie jest w porządku edytorsko, bo ja niestety tego nie pamiętam?