Lepiej podwójne albumy i dostać szybko całą serię niż czekać długo na kolejne chude tomy, chociażby jak w przypadku Avengers Hickmana, którego wydawanie trwa już chyba trzy lata. Za taki luksus jestem w stanie dołożyć te 10 złotych. Wiem, że to do końca nie adekwatne przypadki ale chyba wiadomo o co mi chodzi. Moon Knighta Lemire'a, czy Visona Kinga fajnie będzie mieć w całości, w jednym albumie.