Autor Wątek: raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY  (Przeczytany 4899 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline diefarbe

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 18, 2003, 04:35:06 pm »
Genialne rysunki.
Styl który nalezy do tego rodzaju który sie kocha albo nienawidzi.
Trudno jest tylko tolerować.
Do tego stylu sam musiałem dorosnąc.
Na początku uważałem że ten pan do Mcfarlanea to się nie umywa ale teraz mysle inaczej. :)
Wazne tylko by Buscema sam siebie inkował gdyz wielu nie czuło klimatu i maściło sprawę. (Sienkiewicz tez był O.K.)
W połaczeniu z DeMatteisem historie z `the Spectacular Spider-man` były the best. :D
nother day leaves me aching
I try to wake up
But something`s breaking
Here inside me
Deep and hollow
A sound that no other sound could follow
- Pal Waaktaar

Offline perro

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 18, 2003, 05:35:00 pm »
To prawda z perspektywy czasu to były jedne z lepszych pająków po polsku.
NSICHTBAR

Mav82

  • Gość
raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 18, 2003, 08:03:26 pm »
hehe, mi sie zawsze wtedy wydawalo ze mam dziwny gust, bo rysunki buscemy i larsena, po ktorych wszyscy jechali na stronach klubowych, bardzo mi sie podobaly  :)

Offline badday

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 18, 2003, 09:27:56 pm »
Cytat: "diefarbe"
Genialne rysunki.
Styl który nalezy do tego rodzaju który sie kocha albo nienawidzi.
Trudno jest tylko tolerować.
Do tego stylu sam musiałem dorosnąc.
(...)


Racja, od tego artysty (konkretnie spidey walczący z Puma) zacząłem zwracać uwgi na małe ramki na pierwszych stronach komiksu z informacją kto go narysował, inkował itd. Wcześniej uważałem komiks to po prostu komiks. Nie ważne kto go rysuje ważne kto jes jego głownym bohaterem. Ech, stare czasy, dobrze że już za mną:) Ja też ,widząc po raz pierwszy (świadomie) rysunki Buscemy doznałem wstrząsu. Ne pamiętam jednak czy od razu wpadłem w zachwyt czy wręcz przeciwnie. Wydaje mi sie jednak że surowa kreska nie od razu przypadła mi do gustu i wiele nici spidera się rozpuściło :) zanim sie przkonałem do jego twórczości.Mozna wręcz zaryzykować stwierdzenie, że z chiwlą ,,zrozumienia" stylu Sala stałem się prawdziwym miłośników komiksów w pełnym tego słowa znaczeniu/

Offline diefarbe

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 19, 2003, 05:33:22 am »
I tak trzymać.
Sal rządzi.
A co myslicie o porównaniu twórczości Sala i jego brata Johna (troche bardziej klasycznego). :D
nother day leaves me aching
I try to wake up
But something`s breaking
Here inside me
Deep and hollow
A sound that no other sound could follow
- Pal Waaktaar

Offline badday

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 19, 2003, 07:35:07 pm »
Kolega powyżej :) zachecił mnie do przejrzenia rysunków Johna Buscemy. Heh,. reakcja jak po przeczytaniu spidey vs Puma na rysunki jego brata. Nie iwem, może to dlatego ,ze mam przed soba PUNISHERA, (a do niego jak do nikogo bardziej pasuje taka surowa, "złowieszcza" kreska Johna. Brakuje tu troche głebi, wnętrza obrazu ale w tym wypadku nie jest to "minusem". Komiksy Buscemów :) są narysowane jakby od niechcenia. Szybko, prosto, surowo. W tym jednak tkwi ich urok. To sztuka, by czytelnikowi wydawało się, że tak narysowany zeszyt jest łatwy do zrobienia. A gdy jeszcze dochodzi brak koloró ( tylko czarno-biały) to można by nie pisać nic i komiks składający się tylko z obrazków bez ,,chmurek" mówiłby, przekaywałby wszystko...

Offline badday

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 20, 2003, 02:06:58 pm »
Widzę, że duskusja wrze ale nic to...


MARK BAGLEY
" Twoja data i miejsce urodzenia?
Przyszedłem na świat 7 sierpnia 1957 roku. Miejsce urodzenia? Frankfurt, Niemcy. Właściwie nie urodziłem się sam lecz z moim bratem bliźniakiem- Mikem. Ale on nie umie rysować!
Który ze sławniejszych rysowników wpłynął na Twoją twórczość?
John Buscema, Gil Kane, Kirby...Alex Toth...Mike Mignola - jest mi bardzo bliski i ma na moje prace duży wpływ...poza tym Joe Kubert...
Kto według Ciebie powinien zagrać Spider-Mana w filmie Camerona?
Charlie Sheen byłby świetnym Człowiekiem-Pająkem.
W jakich szkołach uczyłeś się rysunku?
 Uczęszczałem do Ringling School of Art. W Sarasocie, Floryda. 3 lata malowania, rysowania, rzeźby...
Który z komiksów Marvela chciałbyś rysować w przyszłości?
Zapewne wszyscy spodziewają się oczywistej odpowiedzi "X-men"! Niemniej jednak, ja osobiście wolałbym "Fantastic Four".
Jaką radę dałbyś młodym ludziom, którzy marzą o rysowaniu komiksów?
Rysować wszystko co nas otacza - samochody, ludzi, budynki...
Jakieś hobby?
Bilard, kino, piesze wycieczki, rower, czytanie książek.
Którego bohatera Marvela przypominasz wyglądem?
Niskiego Matta Murdocka - Daredevila!
Czy to prawda ze kiedyś byłeś szpiegiem?
W latach siedemdziesiątych pracowałem la wojska. Spędziłem rok w Korei. Moja praca była ściśle tajna, gdybym więc powiedział coś więcej, musielibyście wszyscy zginąć...
Gdybyś pracował w cyrku, kim byś został?
Mógłbym być facetem ,który goliłby kobietę z wąsami i brodą.
Zanim zacząłeś pracować dla "The Amazing Spider-Man", jakie inne komiksy rysowałeś?
"New Wariors", krótkie historyjki dla "Captain America", jeden numer "Daredevila"...
Jak długo chcesz rysować "The Amazing Spider-Man"?
Do numeru 400. Później zobaczymy."

Offline An-Nah

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 20, 2003, 09:10:01 pm »
Heh, te pytania są bardzo, bardzo naiwne... nie jak wywiad, ale jak ankieta.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline badday

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 20, 2003, 11:00:56 pm »
A co ja poradzę, że są dziwne, nie ja zadawałem, moze kiedyś...
Poza tym też możecie wklejać jakieś inne wywiady lub linki do nich. Możecie też mi podesłać wywiad po ang na maila a ja go przetłumacze i wrzucę tu.

Offline An-Nah

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 21, 2003, 09:30:46 am »
To nie był zarzut dla ciebie ani sugestia, że powinienes przestać je wklejać. To była po prostu moja refleksja.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline badday

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 22, 2003, 11:33:25 am »
BIOGRAFIA STANA LEE
"Stan Lee jest znany milionom ludzi na świecie jako człowiek, którego superbohaterowie zasadniczo przyczynili się do triumfu Marvela na rynku wydawnictwa komiksów. Dzięki jego niesamowitej wyobraźni powstały setki legendarnych postaci, takich jak Spider-Man, The Incredible Hulk, The Fantastic Four, Iron Man, Daredevil, Dr Strange.
Nowojorczyk z pochodzenia. Znany jako "Stan Figura&" wśród swoich czytelników na całym świecie, mając 16 lat zatrudnił się w Marvel Comics. Przez 25 lat pracy w Marvelu, Stan jako redaktor, dyrektor artystyczny oraz najbardziej płodny twórca, pisał dwa, do pięciu komiksów tygodniowo. Spośród wszystkich kreatorów komiksów, stworzył ich najwięcej. Stan pisał również radiowe i telewizyjne scenariusze, przedstawienia teatralne, publikacje do gazet, natomiast w "wolnym" czasie wykładał na praktycznie wszystkich uniwersytetach USA i Kanady.
Gdy wybuchła II wojna światowa, Stan Lee przerwał pracę w Marvelu i zgłosił się na ochotnika do armii. Był jednym z dziewięciu ludzi w armii amerykańskiej, któremu nadano wojskowy tytuł: dramaturga. Podczas 3 lat pobytu w wojsku pisał podręczniki instruktarzowe, jak również scenariusze do filmów szkoleniowych dla różnych ugrupowań wojskowych.
Na początku lat 60-tych zapoczątkował tzw. "Erę komiksów Marvela", tworząc nowe, wielkie postacie bohaterów oraz ożywiając dawne, takie jak Captain America, The Human Torch and The Sub-Mariner. Po 50 latach, gdy komiksy były już bliskie upadku, a postacie stały się jednowymiarowe, Stan Lee tworzył nowe osobowości i świeże wątki na kartach komiksów. Jego komiksy nie były zwykłymi opowiadaniami dla dzieci, pełnymi bezbarwnych słów i obrazków. Traktowano je raczej jak innego rodzaju prozę w stylu europejskim i japońskim, dotąd nie spotykanym w Ameryce. Bohaterowie Stana Lee ulegali ludzkim słabościom. Ta jedyna w sowim rodzaju koncepcja kreacji superbohaterów szybko zdobyła serca czytelników.
Komiksy Stana Lee już w 1972 r. Stały się bestsellerami w USA. Dzisiaj komiksy Marvela są sprzedawane w 85 milionach egzemplarzy miesięcznie w USA oraz wydawane w 30 krajach (20 językach) na całym świecie, zajmując w dalszym ciągu dominującą pozycję na rynku. W 1977 r. Stan Lee przedstawił Spider-Mana w więziennej gazecie. Od razu stał się on najpopularniejszą historyjką obrazkową , ukazującą się w 500 gazetach na całym świecie.
Ostatnio ponad 7,5 milionów egzemplarzy zostało zamówione na premierowe wydanie nowego komiksu Marvela: X-MEN, którego bohaterowie nawiązują do tych tworzonych w 1963 r.
Do 1981 r. stało się rzeczą jasną ,że akcja komiksów Stana Lee powinna być przełożona również na inne środki przekazu. W ten oto sposób, kiedy podjęto decyzję o utworzeniu Marvel Production Ltd., studia animacyjnego na Zachodnim Wybrzeżu, stało się rzeczą oczywistą, że Stan przeniesie się do Los Angeles i będzie kierował nowym przedsięwzięciem kinematograficznym Marvela. Niebawem Lee zamienił swego Spider-Mana i Hulka w postacie z filmów rysunkowych.
Wyłoniła się nowa generacja twórców komiksów naśladujących go, która wzbogaciła grono superbohaterów.
Stan Lee był pierwszym, który naprowadził przemysł komiksowy na nową drogę rozwoju. Pomimo tego, iż obecnie Lee nie zajmuje się wydawaniem komiksów na co dzień, w dalszym ciągu "wypełnia" miesięczną kolumnę dla Marvela, zwaną: "Stan" Soap-box", a także wydaje sporadyczne komiksy np. "The Silver Surfer", nad którym pracuje z francuskim artystą Jean "Moebius" Giraud.
Od 1989 r. Stan zajmuje się tworzeniem filmów, które miałyby opierać się na przygodach jego własnych superbohaterów, takich jak: Spider-Man, Dr Strange, The Fantastic Four, Iron Man, Daredevil,  Ant Man i Nick Fury - Agent of Shield. Stan Lee w dalszym ciągu tworzy nowe i oryginalne koncepcje przeznaczone do filmów, np.: Deathcathalon, Thunder Riders i Captain Super."
The Amazing Spider-Man 1/93

Offline badday

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 22, 2003, 11:41:13 am »
Zaległa notka bibliograficzna :) :
Wywiad z Salem Buscema - The Amazing Spider-Man 10/95
Wywiad z Markiem Bagleyem - The Amazing Spider-Man 3/95

Offline badday

raz...dwa...trzy...próba mikrofonu czyli WYWIADY
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 26, 2003, 12:15:50 am »
Jak już mówiłem moga tu być linki więc:
konradkonrad podał kilkadziesiąt :D topików niżej:


http://newsarama.com/forums/showthread.php?s=4b6efd5d9a9477281fc30529564e0afe&threadid=4620

 

anything