@Ryba2111- jakoś mi Stegman przypomina w tym RyanaReynoldsa...ale teksty fajne, fakt.
Wytłumaczcie mi proszę, po co nagle tyle blankcoverów do przygód kpt/majora Żbika? Przecież ani Krupki autografu nie uzyskam, ani mi się Sobala nie wrysuje, Polcha raczej pominę...jaki zatem sens wydania - mam teraz prosić o rysunek jakichś przypadkowych rysowników, o których wiem, że także lubią Żbika? Rysować samemu, bom od Polcha lepszy? Czy też masowo zacząć fałszować na tych białych okładeczkach podpis pana Żbika ?
....hmmmm....jest to jakiś pomysł i nie byłoby to zresztą fałszerstwo
Ale poważnie- jaki jest tego cel, zamysł? Po co?