Argumenty za i przeciw WFB i 40000

[Malkor the Dark Elf]

Mamy w klubie ostatnio dyskusję na temat wyższości jednego systemu nad drugim. Sam na szczęście gram w to i to, i w sumie jedno jest dla mnie fajne jaki i drugie. Ostatnio trochę bardziej w stronę 40000 ale to czasowo    Chciałbym usłyszeć wasze opinie.

[veyDer]

Na turniejach WFB są chore akcje, a w WH40K raczej nie.

Chociażby drobny szczegół: na Młotku jest "Worst Play", na 40K "Fair Play"...

[Boodzik]

W 40k nie gram, ale IMO WFB ma lepszy klimat. jak patrzę na figurki od czterdziestki to myślę, ze to jednak nie to...

[Dracon2]

fakt to "Worst play" to idiotyzm to tak jak pomysły rządu z czarnymi listami

[Vallarr]

cosh , na turniejach wfb sa i worsty i fair'y ( ) wiec to niewielka roznica - na przyklad tak bylo na mlotku . Btw - sa rzadko wykorzystywane.....
ja osobiscie wole battla od 40k , ale to tylko kwestia mojego gustu i tyle... nie mam nic do 40k , na 99% bym gral , jakbym mial kase.....

[Pokpoko]

cóż-Batle to raczej manewry i kilka tur zanim dojdzie si edo wroga..40k to szybka gra typu"precelki z piwem" na wieczór..."fast and fun"...

[Toster]

Ja tam w Batla nie gram ale czy da sie tam kogos przejechac czolgiem, spalic palnikiem lub zrobic wielka dziure z bazyla ? Jak nie to chyba za malo mroczne to dla mnie....

[Malkor the Dark Elf]

Czołgiem parowym, palnik - mają dwarfy, Z Działa można zrobić nie jedną

[Toster]

AAA.... to gitara Spelnia wszelkie kryteria :P

[[Xavier]]

Mnie bardziej odpowaida klimat fantasy niż sf i dlatego gram w battla. Na początku trochę się zastanawiałem, ale po obejrzeniu figurek pozbawiłem się złudzeń. Zdecydowanie bardziej odpowiadają mi czasy "potworne" . Jeśli to prawda, że WH 40k gra się krótko:

..."fast and fun"...

to takim odpowiednikiem fantasy jest (chyba) mordheim. Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę.

[Boodzik]

Mordheim jest battlowym odpowiednikiem Necromundy - systemu skirmish, który rozgrywał się w świecie WH40k. W czterdziestce o wiele szybciej dochodzi do starcia niż w WFB głównie z powodu powszechnego użycia broni dystansowej.

[[Xavier]]

@up
Co to jest mordka to ja wiem, tylko się zastanawiam czy w to się gra "szybko". Czytaj 1 runda < godzinka, no może dwie. Bo jeśli tak to nadal obstaję przy "potwornych" klimatach czyli fantasy i nie ruszam sf.

[Pokpoko]

"szybka"gra wcale nie z powodu strzelania które jest paradoksalnie słabsze niż w WHB...raczej dlatego że niemal każda armia ma na wyposażeniu transportery...i w drugiej turze mozna wysiadfac i szarżowac...szybkośc wynika z tego i z prostoty zasad..nie ma wszystkich march movów..brak rearange formation itym podobnych poitworków...a i ilośc oddziałow jest skończona(max 2 lordów,max 6 corów i max 3 special i rare(Fast Attak i Heavy support)..ja wole 40k bo maja o niebo bardziej orginalny i dopracowany klimat...a WHB to prawie zrzynka z tolkiena(ok...sa róznice ale koncept jest ten sam...) i rzeby nie było-lubi ei gram w WHB...

[[Xavier]]

a WHB to prawie zrzynka z tolkiena(ok...sa róznice ale koncept jest ten sam...)

I właśnie za taki klimat większość osób uważa WFB za lepszy. Klimat fantasy, a nie sf jak już pisałem wcześniej.

ja wole 40k bo maja o niebo bardziej orginalny i dopracowany klimat...

A mówi ci coś "CyberPunk"?

No i na koniec WFB było pierwsze co niejako wymusza na 40k mniej skomplikowane zasady.

Każdy gra w co lubi bardziej. Dla mnie klimat fantasy jest odpowiedni a science fiction to już nie za bardzo.

[Pokpoko]

"]

A mówi ci coś "CyberPunk"?

tak..ale każdy kto nazwie 40k cyberpunkiem narazi sie na szyderczy rechot...40k jest wszystkim co cyberem NIE jest...zero nowych technologii..stagnacja..elementy nadprzyrodzone(demony,bogowie,elfy)...ponury wszechświat bez nadziei czy litości...zero komputerów(niemal zero)...i wszystkoogarniający mistycyzm...technika i nauka nie istnieją...ludzkość walczy samotnie przeciw całej galaktyce...a wHB to zwykłe fantasy z "zagięciami"...long live "grim darkness of far future"!!