Autor Wątek: Alan Moore  (Przeczytany 186274 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawimar

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #315 dnia: Grudzień 05, 2013, 12:22:32 pm »
Sugerowałbym ostrożność przy próbie doszukiwania się spójności w poglądach Moore'a, które jak dla mnie są totalnie rozstrzelane na wiele stron. Poza tym, kto powiedział, że poglądy formułowane w danym utworze muszą być adekwatne do wyznawanych przez autora? Równie dobrze może robić nas w balona. Skoro już przywołałeś V to trzeba pamiętać, że komiks ten miał swoją cząstkową premierę przeszło trzydzieści lat temu. Moore chyba musiałby być koniem, gdyby przez przeszło połowę swojego życia nie rewidował/przewartościowywał/przekształcał swoich poglądów. Zresztą w jego późniejszych komiksach (np. ostatnim tomie "Stulecia") widać, że taki proces mógł mieć miejsce.
 
Co do jego domniemanego socjalizowania to pozwolę sobie zacytować klasyka: "Kto za młodu nie był socjalistą ten na starość będzie świnią". Stąd jeśli tak się sprawy miały w istocie to wypada go pochwalić. Podobnie jak okoliczność, że w pewnym momencie swego życia dorósł.

Offline maximumcarnage

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #316 dnia: Grudzień 05, 2013, 12:27:20 pm »


maxiu, maxiu. cały mój atak na ciebie jest powodowany jedynie Twoja hipokryzją
Ja już wiem, że Marvel okradał, okrada i będzie okradał ludzi, ale mimo to kupowałem, kupuję i będę kuoował ich komiksy bez pseudo moralizowania

Ty zaś zarzekasz się, że tego tomu nie kupisz, bo oszukali Moorea, ale planujesz zakup kompendium Spidermana, przyokazji którego Stan wielokrotnie wy..ujał Steve Ditko
Już cie ktoś tu pytał: w jakiej wersji kupiłeś Strażników? Bo to co DC zrobiło Moorowi to zbrodnia. A oglądałeś film? bo tam tez jego nazwiska nie było...

No Widzisz, a ja hipokryzji nie dostrzegam (przynajmniej nie u mnie). Skoro bawimy się w brutalne porównania, to ja też spróbuję. Chodzisz pewnie do kościoła z dziećmi, mimo że Wiesz iż ulubionym zajęciem księdza jest "zabawa" z nimi. Nie można jednak powiedzieć, że każdy duchowny ma takie zamiłowania. Tak samo jest w przypadku komiksów. I zwracam Ci po raz kolejny uwagę na jedną ważną kwestię: Nazwiska Moorea nie ma na okładce komiksu. I jeszcze jedna rzecz, o której nie Wiesz: nie zrezygnował dlatego, że chciał ale dlatego że musiał.
Ale Ty i tak Zinterpretujesz tak jak Ci się podoba, jak zwykle zresztą.

Offline maximumcarnage

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #317 dnia: Grudzień 05, 2013, 12:29:23 pm »
Sugerowałbym ostrożność przy próbie doszukiwania się spójności w poglądach Moore'a, które jak dla mnie są totalnie rozstrzelane na wiele stron. Poza tym, kto powiedział, że poglądy formułowane w danym utworze muszą być adekwatne do wyznawanych przez autora? Równie dobrze może robić nas w balona. Skoro już przywołałeś V to trzeba pamiętać, że komiks ten miał swoją cząstkową premierę przeszło trzydzieści lat temu. Moore chyba musiałby być koniem, gdyby przez przeszło połowę swojego życia nie rewidował/przewartościowywał/przekształcał swoich poglądów. Zresztą w jego późniejszych komiksach (np. ostatnim tomie "Stulecia") widać, że taki proces mógł mieć miejsce.
 


W wywiadzie, o którym mówiłem (rok 2011 bądź 2012) podtrzymuje poglądy wyrażone w "V jak Vendetta".
Nie wiem też czy Widziałeś relacje ze spotkań Moorea z anarchistami.

Nawimar, a Masz jakiś cytat o ludziach którzy przez całe życie są socjalistami?

fragsel

  • Gość
Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #318 dnia: Grudzień 05, 2013, 12:36:14 pm »
Chodzisz pewnie do kościoła z dziećmi, mimo że Wiesz iż ulubionym zajęciem księdza jest "zabawa" z nimi.


 :shock:
No to chyba trzeba mnie te dzieci zabrać....


Ja na twoim miejscu bym do MOPR-u napisał...

Offline maximumcarnage

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #319 dnia: Grudzień 05, 2013, 12:42:08 pm »



Ja na twoim miejscu bym do MOPR-u napisał...

Niestety, nie mogę Ci pomóc. Mieszkam w innym mieście i nie mam dzieci.

I nie Bądź taki zszokowany. Brutalne porównanie za brutalne porównanie. Wydźwięk ten sam. 

Offline Nawimar

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #320 dnia: Grudzień 05, 2013, 12:44:20 pm »
Maximumcarnage: "W wywiadzie, o którym mówiłem (rok 2011 bądź 2012) podtrzymuje poglądy wyrażone w "V jak Vendetta". Nie wiem też czy Widziałeś relacje ze spotkań Moorea z anarchistami"
 
Tym chętniej powtórzę swoją prośbę o podlinkowanie tego wywiadu.
 
"Nawimar, a Masz jakiś cytat o ludziach którzy przez całe życie są socjalistami?"
 
 W razie potrzeby i odpowiedniego tematu na pewno coś się znajdzie.

fragsel

  • Gość
Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #321 dnia: Grudzień 05, 2013, 12:56:32 pm »
Brutalne porównanie za brutalne porównanie. Wydźwięk ten sam. 


żeby pisać donos na osobęktóra wie o molestowaniu swoich dzieci przez pedofila i nie reaguje nie trzeba mieć dzieci i można mieszkać w innym mieście. Nazywam się Sławomir Kwaśny, w Internecie zostawiłem tyle śladów, że bez problemu mnie zidentyfikujesz. MOPR dla mojej dzielnicy znajduje się bodajże na ulicy Długosza w Poznaniu
zawsze jest też prokuratura...


I jeszcze jedna rzecz, o której nie Wiesz: nie zrezygnował dlatego, że chciał ale dlatego że musiał.

Ale z czego: pracy dla Marvela czy nazwiska na okładce? Pytam bo ostatnie kilka Twoich postów takie strasznie chaotyczne (w pewnym momencie wydawało i się nawet, że przepraszasz mnie, że nie możesz mi pomóc zaprowadzić dzieci na mszę księdza pedofila...) że już nie wiem o czym mówisz tutaj...


I co z tym filmem "Watchmen"? Widziałeś? Bo tam tez nie ma jego nazwiska...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2013, 01:36:48 pm wysłana przez fragsel »

Offline Emeryt

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 699
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • taki duży, a taki gruby.
    • Story of the Month - konkurs na fanfiki WH40.000
Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #322 dnia: Grudzień 05, 2013, 02:09:09 pm »
W ferworze pisania postów Maxiemu chyba umknęło moje pytanie, a kwestia ta nie daje mi teraz spokoju:

Watchmen to raczej nie jest komiks superbohaterski. Dla mnie to coś jak "The Boys" Ennisa.
A czymże jest to mistyczne "coś"? Skoro bawimy się w szufladkowanie, to do jakiej szufladki wrzucisz The Boys i The Watchmen?

Offline maximumcarnage

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #323 dnia: Grudzień 05, 2013, 02:22:39 pm »
Fragsel, przykład był oczywiście dostosowany do poziomu Twojego przykładu i Wiesz o tym doskonale. Nie każdy ksiądz jest zboczeńcem, tak jak nie każde wydawnictwo dyma autora i nie każdego autora. Zresztą nie dyma przecież samo wydawnictwo tylko osoby zajmujące kierownicze stanowisko. Nic nie jest więc czarne i białe. A moje wzburzenie wywołała w szczególności jedna kwestia, o której pisałem wcześniej.

Watchmen widziałem w necie. Marvelowi nic nie skapnęło z tego tytułu. Bądź spokojny.

Moore został zmuszony do wycofania swojego nazwiska z prostego powodu. Od wielu lat procesował się z Marvelem, miał już dość straty kasy i czasu. Kolejny pozew sprawiłby, że "Miracleman" przepadłby na kolejne lata. Wobec tego Marvel poprosił Moorea o wyrażenie zgody na nieumieszczanie nazwiska. Gdyż trzeba Ci wiedzieć, że kontrakt nakazywał Marvelowi publikację nazwiska autora przy każdym wydaniu tego komiksu, o ile oczywiście nie wprowadzono zmian. Pierwotna wersja kontraktu stanowiła także iż "Marvelman" jest rzeczą niczyją, nie wspomianała o Micku Anglo. W gruncie rzeczy taka umowa była jawnym złodziejstwem. Moore nie przystał na to i zażądał wypłaty tantiem dla Anglo, jako prawdziwego twórcy Marvelmana.

Offline Death

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #324 dnia: Grudzień 05, 2013, 02:24:26 pm »
Moore jest człowiekiem tak honorowym, że przeciętny człowiek w dzisiejszych czasach nie jest w stanie tego pojąć.
Wystarczy przeczytać te Wywiady i wszystko się wie.

Offline adro

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #325 dnia: Grudzień 05, 2013, 03:01:59 pm »
Taaaa caly alan moore, lubie komiksy tego goscia, ale jego samego srednio trawie. No coz Moore niedlugo powie, ze komiksy to wylacznie kolorowe ksiazeczki dla dzieci.....
Ja juz na takie teksty mam wywalone od przynajmniej 10 lat. Mam zamiar czytac komiksy nawet w wieku 90 lat, oczywiscie jak dozyje do tego wieku.  :razz:
Moj dziadek mial 70 na karku i czytal z zapalem komiksy.
KOMIKSY SA DLA WSZYSTKICH!!!!! :razz: :wink: 
pzdr



tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

fragsel

  • Gość
Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #326 dnia: Grudzień 05, 2013, 03:02:58 pm »
Nie każdy ksiądz jest zboczeńcem, tak jak nie każde wydawnictwo dyma autora i nie każdego autora. Zresztą nie dyma przecież samo wydawnictwo tylko osoby zajmujące kierownicze stanowisko.

Ale ja właśnie nie mówię o każdym wydawnictwie. wskazuję na to, że jedziesz po Marvelu ale kupujesz marvela
Używając twojego przykładu to raczej ty a nie ja chodzisz na msze krytykowanego przez Ciebie ksiedza pedofila (albo żeby zejść już z tych księdzy: to ty jedziesz po nauczycielu że w szkole molestuje dzieci, ale jednocześnie chodzisz do niego na korki i mówisz, że przecież to nie szkoła, więc to nie to samo)


Podsumowując: Zabójczy Żart kupujemy (gratuluję zakupu) bo tam chociaż DC napisało na okładce kogo dyma. Zawsze gorzej być bezimienną ofiarą gwałciciela...

Offline maximumcarnage

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #327 dnia: Grudzień 05, 2013, 03:10:00 pm »
Ale ja właśnie nie mówię o każdym wydawnictwie. wskazuję na to, że jedziesz po Marvelu ale kupujesz marvela
Używając twojego przykładu to raczej ty a nie ja chodzisz na msze krytykowanego przez Ciebie ksiedza pedofila (albo żeby zejść już z tych księdzy: to ty jedziesz po nauczycielu że w szkole molestuje dzieci, ale jednocześnie chodzisz do niego na korki i mówisz, że przecież to nie szkoła, więc to nie to samo)

Czyli  nie Zrozumiałeś przykładu. Chodzę do innego nauczyciela, pracującego w tej samej szkole. Widzisz różnicę? Poprawna forma to chyba "księży".

W dalszym ciągu nie łapię dlaczego Bronisz Marvela, skoro podałem Ci konkretne przykłady? Dlaczego Piszesz że Moore nie czytał komiksów superhero po "strażnikach" skoro zrobił "zabójczy żart". Mam wrażenie, że Dobierasz fakty, tak jak Ci wygodnie a to chyba nie jest powszechne w nauce matematyki.
I zauważ, że pisałem mając na myśli nie tylko Marvela ale i DC.
Jeszcze jedno. Zdajesz sobie oczywiście sprawę, że gdy nazwisko twórcy widnieje na dziele, to ma on z tego tytułu tantiemy? Nie stawiaj więc znaku równości pomiędzy tymi przypadkami.

fragsel

  • Gość
Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #328 dnia: Grudzień 05, 2013, 03:13:25 pm »
Czyli  nie Zrozumiałeś przykładu. Chodzę do innego nauczyciela, pracującego w tej samej szkole.

Tylko że ten inny nauczyciel też zmolestował. Steve'a Ditko
No ale w tym przypadku chociaż nazwisko ofiary jest na okładce...

Offline maximumcarnage

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #329 dnia: Grudzień 05, 2013, 03:14:49 pm »
Tylko że ten inny nauczyciel też zmolestował. Steve'a Ditko
No ale w tym przypadku chociaż nazwisko ofiary jest na okładce...

Działali w dwóch? Naprawdę? Musisz zawiadomić kuratorium.
A swoją drogą to ciekawych Znasz nauczycieli :smile:

Ale dzięki za informację, bo pozostałbym w niewiedzy. Nie kupię więc tego omnibusa. Coś jeszcze?

 

anything