Już pal licho Gościa z Bagien, ale Moore napisał tyle świetnych rzeczy, że wspomnę Miraclemana, Top 10, Prometheę czy Toma Stronga. Dlaczego, och dlaczego nikt tego jeszcze nie wydał? Przecież jego tytuły sprzedają się zapewne bardzo dobrze. Czy wiadomo coś o jakichś planach, czy p. Kołodziejczak może coś wspominał, że zastanawiają się nad poszczególnymi tytułami?
Tak, wiem - Studio Lain wyda tytuły z 2000 A.D. (prawdopodobnie) - i chwała im za to! Ale nie oszukujmy się, to nie jest najlepszy Moore.