Autor Wątek: Alan Moore  (Przeczytany 186971 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Amer

  • Gość
Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #585 dnia: Czerwiec 26, 2018, 02:49:03 pm »
@ absolutnie
Są trzy dzieła jednego twórcy, każde jest wartościowe dla literatury światowej, z czego Tren jest najbardziej innowacyjnym, wartościowym i kompletnym dziełem z tych trzech, jednak najtrudniejszym w odbiorze i najmniej czytelnym.
"Tren" jest kompletnie nieczytelny; multijęzykowy rebus, który mogą spróbować rozszyfrować jedynie poligloci, żeby po paru latach (jeśli w ogóle) przekonać się, że jest to książka o czymś. W tym czasie cała reszta czytelników może ten czas wykorzystać na przeżywanie emocji z lekturami mniej oryginalnymi, za to czytelnymi.

Nic z tej innowacyjności "Trenu" nie wynika. Ot ciekawostka, może da się nią oczarować początkującą bibliotekarkę. Co wartościowego płynie z powieści niezrozumiałej, nawet fragmentarycznie, dla prawie wszystkich?

Offline bambule

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #586 dnia: Czerwiec 26, 2018, 03:02:24 pm »
Nie wydaje mi się, żeby na forum polecano "Potwora z Bagien" piszac nieprawdziwe rzeczy na temat jego zawartości.
Nie piszę o tym miejscu zarówno pod względem polecania, jak i komentarzy po lekturze.


Chodzi bardziej pytanie, np. na KKK rozmowy wyglądają miej więcej tak:
X - Warta jest SoPzB przeczytania?
Y - Tak, bo to genialny komiks.
Z - Dlaczego genialny komiks?
Y - Bo to Moore i to dobry komiks.
Z - opowiesz coś więcej
Y - Czekam na premierę, ale tu masz link do recenzji z good ....
X - ale ma też słabe opinie, dlatego się pytam
Y - Jesteś komiksowym pozerem
V - Nie znać tego komiksu to zbrodnia dla komiksowa.

Offline rebejakub

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #587 dnia: Czerwiec 26, 2018, 03:02:55 pm »
@Nawimar
Nie wiem czy Baganiak będzie za 10 lat nadal dziełem kultowym, czy tylko dobrą pozycją.

Wychodząc poza to forum, naprawdę można naczytać się wiele krytycznych uwag co do tego komiksu.

Po prostu za dużo było nakręcanie ludzi na komiks, a później niekoniecznie dostali to czego się spodziewali.


Dzieło kultowe vs dobra pozycja to nie jest moim zdaniem najszczęśliwsza alternatywa, "Potwór" raczej już na zawsze będzie przede wszystkim klasykiem i jednym z kamieni milowych.


Coś jak z muzyką "Doors" itp., dziś to już nie jest świeże, słucha się ciężko i nie każdemu podejdzie, ale statusu klasyków odmówić nie sposób.
Naganiacz, piegża, makolągwa i sum

Offline bambule

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #588 dnia: Czerwiec 26, 2018, 03:34:44 pm »

@ up
Ale komiks jest klasykiem, komiksem kamieniem milowym. Ale czy kultowym, raczej tu pole do polemiki jest. Kultowy sie stał ze względu "biało krukowatasc", trudno to w tej chwili ocenić.
Jeśli mówić o kultowości komiksów Moora to tu prym wida V i Strażnicy.

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #589 dnia: Czerwiec 26, 2018, 03:40:07 pm »
   Ależ, gdzie tam Morrison bardzo wprawnie poruszał się na granicy pop-rocka, sporo jego kawałków do dzisiaj da się na luzie słuchać bez ukończenia akademii muzycznej. No chyba, że ktoś jest wielkim fanem niedawno zmarłego a po ilości artykułów na jego temat wyraźnie będącego drugim Mozartem DJ. Aviici to wtedy faktycznie może być problem.   Rzecz w tym, że kolega bambule nie podał jakiegokolwiek argumentu na to dlaczego Potwór jest ledwie dobry a nie wybitny z wyjątkiem tego, że jest nieprzystępny i napisany w stylu obowiązującym przed 40 laty. No przepraszam ale co to za argumenty? Koniecznym warunkiem do powstania arcydzieła jest to, że musi być ono przystępne i nowoczesne? To co z Bergmanem w takim razie? Większość ludzi nudzi się na jego filmach a na dodatek są czarno-białe. Zamiast zastanawiać się nad tym czy za 10 lat komiks Moorea będzie dalej uznawany za wybitny ja bym sugerował raczej aby za 10 lat jeszcze raz się z nim zmierzyć i samemu to sprawdzić. Powinien sobie poradzić skoro od ponad 30 lat nieprzerwanie ma status kultowego i to wśród znaczenie szerszej publiczności niż 100 osób.
   I tak, znacznie lepiej jest znać kontekst historyczny danej książki/filmu niż go nie znać.

Offline bambule

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #590 dnia: Czerwiec 26, 2018, 04:40:29 pm »

@skandalista
Wybitności temu komiksowi sporo brakuje, to sa jeszcze wprawki przed innymi tytułami.
Poza tym ja jeszcze nie spotkałem komiksu wybitnego.
Choc sa pozycje które sie o to ocieraja w moim mniemaniu,
Jesli chodzi o Moora to sa to Strażnicy - dzieło skończone, kompletne i kultowe
Zabójczy żart - komiks który namieszał w popkulturze
komiksy które cenię, ale nie uważam ich również za genialne
Maus, Umowa, Parker, NG, Miejsca, Stwórcę, Ten żółty drań, Logikomiks.

Offline absolutnie

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #591 dnia: Czerwiec 26, 2018, 04:47:12 pm »


Chodzi bardziej pytanie, np. na KKK rozmowy wyglądają miej więcej tak:
X - Warta jest SoPzB przeczytania?
Y - Tak, bo to genialny komiks.
Z - Dlaczego genialny komiks?
Y - Bo to Moore i to dobry komiks.
Z - opowiesz coś więcej
Y - Czekam na premierę, ale tu masz link do recenzji z good ....
X - ale ma też słabe opinie, dlatego się pytam
Y - Jesteś komiksowym pozerem
V - Nie znać tego komiksu to zbrodnia dla komiksowa.


Jeśli po takiej "zachęcie" ktoś kupił sobie jakiś komiks, to sam sobie jest winien i nie ma co tu obarczać winą zachęcającego.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline bambule

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #592 dnia: Czerwiec 26, 2018, 04:53:20 pm »


Jeśli po takiej "zachęcie" ktoś kupił sobie jakiś komiks, to sam sobie jest winien i nie ma co tu obarczać winą zachęcającego.
Akurat ja jestem zwolennikiem polecania na zasadzie wywiadu, jakie ktoś czyta tytuły, co zna, jeśli komiks juz sie ukazał kiedyś i na rynku wtórnym jest dostępny za pare złotych to lepiej kupić demo, jak podejdzie to sie wymieni jak nie to sie sprzeda a nie na dzień dobry wywali sie 60 pln by sie okazało PoC dla czytajacego.

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #593 dnia: Czerwiec 26, 2018, 05:02:07 pm »
Było mówić odrazu, że kolega należy do "malkontentów" to by nie było sprawy :)

Offline bambule

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #594 dnia: Czerwiec 26, 2018, 05:29:29 pm »

Było mówić odrazu, że kolega należy do "malkontentów" to by nie było sprawy :smile:
Dziekuje bardzo, to ze nie podniecam sie jak większość na forum dana pozycja od razu czyni mnie malkontentem. Mam inny poziom wartosciowania komiksów to juz freak totalny.
Jeśli sa glosy ludzi spoza grupy ze komiks jedank przereklamowany i ze az taki "genialny" nie jest, a najlepiej widać to po cenach w jakich ludzie sie pozbywaja komiksu.
Moze i pierwszy napompowana miał sprzedaż przez miano kultowości, to tak naprawdę sprzedaż drugiego tomu pokaże jak wiele osób przekonało sie do tytułu.
Uważam ze tytuły z klasyki powinny być dostępne, powinien z nimi zapoznać sie każdy komiksiarz, ale nie każdy tytuł zasluguje na miano kultowego czy arcydzieła jak to lubicie tu określać.
Naprawdę niewiel tytułów odcisnęło piętno na całym medium a można je w 100 zamknąć a Bagniak nie za często wchodzi do tego grona.

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #595 dnia: Czerwiec 26, 2018, 05:44:04 pm »
   Dlatego napisałem "malkontentem".  Komiks na zagranicznych portalach opinie ma świetne, zdecydowanie powyżej przeciętnej. U nas sprzeda się pewnie średnio to więcej niż pewne, Tomasz Kołodziejczak był tego świadomy dlatego tak długo zwlekał. Większość ludzi nie rozpoznała by sztuki nawet jakby prz.....iła głową o fresk Michała Anioła, a idąc tym tropem rozumowania to 50 twarzy Greya jest wybitniejsze niż Śniadanie Mistrzów.

Offline Motyl

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #596 dnia: Czerwiec 26, 2018, 05:46:24 pm »
@ up
Ale komiks jest klasykiem, komiksem kamieniem milowym. Ale czy kultowym, raczej tu pole do polemiki jest. Kultowy sie stał ze względu "biało krukowatasc", trudno to w tej chwili ocenić.
Jeśli mówić o kultowości komiksów Moora to tu prym wida V i Strażnicy.

Czy komiksy z Barbie (TM-Semic) są w Polsce kultowe z uwagi na ich "białokrukowatość" (sic!) i brak dostępności na rynku od 20 lat, gdy na allegro ich cena oscyluje wokół 120 zł za zeszyt? Nie. Nie jest to trudno ocenić. Swamp Thing ogólnie był dostępny na rynku amerykańskim, więc jak ktoś się nie załapał na pierwsze polskie wydanie, które nie rozeszło się na pniu, zawsze mógł nabyć w drodze kupna wydanie oryginalne. Brak komiksu na naszym rynku, a brak umiejętności posługiwania się językiem angielskim w stopniu wystarczającym na jego przeczytanie w oryginale nie czyni z niego ani białego kruka, ani nie świadczy o jego kultowości. Kultowy jest z innych względów, o czym mówią sami autorzy, wydawcy zza oceanu, podkreślając, że był jednym z tych tytułów, które zmieniały wówczas tamtejszy rynek komiksowy. Każdy oczekuje od komiksu jako rozrywki czegoś innego i nie wszystkim musi Potwór z Bagien przypaść do gustu, ale deprecjonować jego rolę w rozwoju amerykańskiego komiksu poprzez pryzmat jego niedostępności na naszym rynku to trochę mało poważne. 

Offline 79ers

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #597 dnia: Czerwiec 26, 2018, 06:15:13 pm »
Czy komiksy z Barbie (TM-Semic) są w Polsce kultowe z uwagi na ich "białokrukowatość" (sic!) i brak dostępności na rynku od 20 lat, gdy na allegro ich cena oscyluje wokół 120 zł za zeszyt?

Na marginesie to czy jakiś "cywil" wystawił kiedyś Barbie w takiej cenie, czy te kosmiczne stawki za zeszyt, podobnie jak i na inne tytuły, to przeważnie jakieś sklepy z Łodzi? (Pomijam stan komiksu  )

Offline perek82

Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #598 dnia: Czerwiec 26, 2018, 06:16:02 pm »
Po przeczytaniu paru stron wątku, które powstały od wczoraj, zaczynam się obawiać, czy Egmont znowu nie przerwie wydawania Bagniaka.
Parę stron temu napisałem, że jestem zdziwiony "letnim" odbiorem tego komiksu. Na pewno nie posunąłbym się do stwierdzenia, że ktoś nie dorósł do tego komiksu. Mnie również czasami nie podchodzą uznane tytuły - ostatnio np. Towarzysze zmierzchu, które mnie wymęczyły i który to komiks od razu sprzedałem bez wstawiania na półkę obok innych Bourgeon'ów. Rzeczywiście, może oczekiwania były nadmuchane - ja tak miałem z Preacherem, o którym się naczytałem, a przeczytałem z przyjemnością, acz lekkim rozczarowaniem. Na tyle jednak dużym, że zostałem przy wydaniu oryginalnym, które zajmuje chyba połowę miejsca polskiego wydania - co robi się coraz ważniejsze;) Ale trudno mi zrozumieć stwierdzenia, że Bagniak nie przetrwał próby czasu. Piękne, klimatyczne rysunki, pomysłowy scenariusz, który nieraz podnosi tematy aktualne również i dzisiaj. Fakt, że komiks jednak spoza mainstreamu (chociaż pewnie niektórzy uznają inaczej) budzi na naszym forum dość dużo emocji utwierdza mnie w przekonaniu, że Bagniak Moore'a starzeje się z godnością i powoli.
Jak komuś nie podchodzi, to trudno. Może kiedyś...
Mandroid - 4/5
Mroczni sędziowie - 3/5
Nowy Jork: Życie w wielkim mieście - 4/5
Kajtek i Koko w kosmosie - 3,5/5
Bug - 3,5/5

Offline amsterdream

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #599 dnia: Czerwiec 27, 2018, 09:45:11 am »
Na mój odbiór Bagniaka wpływ mogła mieć też forma wydania, która jest po prostu nędzna. Ten komiks aż się prosi o jakiś offsetowy, lekko szary papier i oryginalne kolory. Takie małe porównanie:


VS

W takiej formie może faktycznie jakiś niepokój mógł ten komiks wywoływać bo w obecnej nic takiego nie odczułem na tych 400 stronach. Nie wiem też czy to wina tłumaczenia czy tak było w oryginale ale dialogi momentami były naprawdę bełkotliwe.