trawa

Autor Wątek: wielka wpadka czyli co straciliscie  (Przeczytany 6683 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bar joe

wielka wpadka czyli co straciliscie
« dnia: Wrzesień 13, 2003, 11:44:20 pm »
chodzi o to jakich komiksow  i w jaki sposob sie pozbyliscie i teraz tego zalujecie ! byly takie ?

co do mnie to mam pare takich zdarzen ...
po pierwsze Tytusy ...mialem prawie wszsytkie w pierwszych wydaniach i gdy zazwyczaj idzie mlodosc razem z glupota to latwo sie pozdbyc takich rarytasow ... zamienilem sie z kuzynem na jego wydania ktore byly raczej nowsze bo on jakos nie zachwycal sie komiksami a mi po co takie stare pomiete eheh głupi naiwny zamienil sie stare na nowe ehehhe tak sobie wtedy myslalem (bismesmen byl ze mnie w pyte eheh)... no i teraz po latach kiedy sie spytalem czy ma je jeszcze ...... :cry: drugi komiks to Od Walii do Brazyli ... pozyczylem ...no i nie wrocil ... jedyne co wrocilo to strzepy okladki ktorej nie zdarzyl zniszczyc mlodszy brat mojego kumpla   :cry:
gdy ukazala sie Strazniczka Kluczy wydana przez korone to kolejny raz dalem dupy ! bylem na wczasach ..znalazlem tego thorgala w jakiejs budce z ksiazkami czy czyms takim ... nie mailem kasy przy sobie ale na dobra sprawe mialem od kogo pozyczyc ...stwierzdzilem jednak ze po co kupie sobie jak przyjade do domu w koncu przeciez Thrgale lezaly w kazdej ksiegarni na duzych stosach ... skonczylo sie na tym ze kupilem to wydanie ale chyba z 6 lat pozniej ! cza brac byka za rogi jak to mowia a nie czekac  !      do diaska !!!
sychoterapia?Zeby mnie wykastrowac?Wyleczyc?Uwolnic od niestosownych sklonnosci?

Anonymous

  • Gość
wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 14, 2003, 12:57:56 am »
moje stare Heavy Metale zostaly u dziewczyny, nad czym ubolewam, bo pamietam, ze mi oddawala, a ja powiedzialem "a na ch** mi to"  :P
ale se zamowie jako back issues i kurnia klitoris przegrywolis  :idea:

Offline Inszy

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 14, 2003, 01:45:09 am »
Ja raczej nie miałem takiej sytuacji (poza porzyczeniem i już nie odzyskaniem kilku komiksów), ale znajomy miał ciekawą przygodę:
Rodzice wyrzucili mu wszystkie komiksy jakie miał. Między innymi Thorgale do 18 albumu (a wszyscy wiemy jakie ceny osiągała 17-tka) :D
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Mav82

  • Gość
wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 14, 2003, 08:39:12 am »
ja stracilem wiekszosc zeszytow wydanych przez tm-semic (a mialem tego ogromne ilosci), mialem swego czasu kilka lat przerwy w czytaniu komiksow, a jak zaczalem znowu czytac to chcialem je odnalezc, a tu lipa...
zeby bylo weselej nikt w domu nie chce mi powiedziec co sie z nimi stalo (jakis spisek or smth?)

Offline An-Nah

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 14, 2003, 08:54:34 am »
Ja rozpaczaam tylko nad tym, że mój kolega pozbył się swoich komiksów, nie pomyślawszy, ze mogłabym choć kilka od niego odkupić. A było tam parę rzeczy, które chciałam.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Darkwolf1

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 14, 2003, 09:16:10 am »
Ja też miałem takiego kumpla co kiedyś ostro zbierał komiksy i niestety większośći z nich już nie ma bo wywalił.
Gdybym tylko wiedział że chce sie ich pozbyć to z pewnością bym coś od niego kupił po rozsądnej cenie .

Offline Rorkas

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 14, 2003, 10:29:42 am »
Cytat: "Darkwolf1"
Ja też miałem takiego kumpla co kiedyś ostro zbierał komiksy i niestety większośći z nich już nie ma bo wywalił.
Gdybym tylko wiedział że chce sie ich pozbyć to z pewnością bym coś od niego kupił po rozsądnej cenie .


Miorze robie offtopic, ale  mnie pare razy tak bardzo powiozlo  8) (po dzisz dzien jestem tym liudziom bardzo wdzieczny). Dwaj moi koledzy (jeden z USA drugi z Polski) z ruznych powodow pozbiwali sie swoich kolekcjii i ja bylem tym kturemu cosz nie cosz spadlo z "nieba" tesz. A to cosz nie cosz to wszystkie albumy z serii "Asterix" po polsku i "The Crow" po angielsku. Istny cud  :D  Ostanio ja zrobilem podobnie i oddalem nie mala czesc swojej kolekcii (komiksy, kture mi sie znudzily ir nie sa jusz potrzebne) dla innych kolegow. Ile ludziom bylo radochy a ja mialem durza satysfakcje zre zrobilem dobry uczynek. 8)   :D

Zaluje zre kiedysz wymienilem swoje stare Heavy Metale , dzisc bym tak niezrobilbym. Poprostu to co nabylem wtedy za wymiane dzis by spokojnie bym kupil za grosze.  :cry:

Offline badday

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 14, 2003, 10:38:31 am »
Posłuchajcie tego:

MI przepadł Batman vs Predator, BAtman/sędzia dreed, LOBO:Ostatnio czarnianin Ostatnio na imago jest Lobo za ...bagatela...50zl
Miałem w ręce Daredevila z Mega Marvel za 4zł i... ie kupiłem (miesiąc temu) Głupi laik :P
Na Torment żal mi było kasy kilka lat temu
Zabójczy żart- dopiero dziś kupiłem,szukałem kilka tygodni dobrych
Garfieldy... wszystkie numery byy w kisęgarni hetmańskiej w Krakowie. Stwierdziłem że chce mieć wszystkie. Było ich 16. Zacząłem kupować, po ok. 3  tygodniowo. Jak zostało mi 4 do kupienia. wchodzę do hetmańskiej a tam wszystkie Garfieldy oprócz własnie tych 4 które miałem kupić i są do dziś (a było to ok. pól roku temu) te 12 tylko (no plus nowe). Ostatnio w ksiefgarni na włąsnym osiedlu (sic!) znalazłem 2 brakujące ale 2 inny wciąż nieosiągalne (oczywiście po normalnej cenie) a Waldi móił, że i w egmoncie ich juz nie ma
Garfieldy zeszytowe- kiedyś przechodząc koło kiosku co miesiąc wzdychałem ,co to za badziewie dali by jakiś poządny komiks... teraz go rozpaczliwie poszukuje i mam aż... 2  :evil:  z 24
thorgal alinoe, upadek brek zaritha,oczy tanatloca, na szczescie ostatnio  uzupełniłem braku, ale upadku nie mam dalej( 17 zl to za drogo)
xmany- niezłe rysunki, ciekawy komis a ja przesstałem zbierać, ech ( a teraz to drożej za nie chcą niż był wted warte)
Batmany i punishery zeszytowe- nie wsyzstkie kupowałem, a teraz chcę mieć całą serie więc szukam,szukam, szukam 9coraz trudniej mi to przychodzi)
I tak dobrze że nie wyrzuciłem tego co już miałem
Wystarczy? Ech przybijający temat. ale ile radości jak coś się znajdzie, tak jak ja dziś zabójczy ząrt.

Offline graves

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 14, 2003, 11:07:11 am »
Miałem kiedyś chwilę, kiedy zacząłem sprzedawać część swojej kolekcji (pilot śmigłowca, żbiki, tytusy). Do dzisiaj prawie wszystko odkupiłem. Poza pierwszym wydaniem pierwszej księgi Tytusa (otrzymałem ją kiedyś od koleżanki w prezencie). Drugą rzeczą, którą żałuję do dzisiaj (i nie bardzo wiem nawet czego), to komiks (magazyn?) kupiony w 86 roku w Zakopanym. Kupiłem go na dworcu i zdążyłem tylko przejrzeć (główny bohater podróżował w czasie). Nie miałem miejsca w swoim bagażu i dałem go na przechowanie jednej koleżance. Nigdy już tego nie ujrzałem -wsiąkło jak kamfora. Było to formatu A4 czarno-białe (któryś z kolei numer, chyba) -nigdy się więcej nigdzie z tym nie spotkałem, nie słyszałem również, żeby coś takiego wychodziło. Jakieś minimalne regionalne wydanie, czy co. Widziałem to tylko kilka minut -ale do dzisiaj pamiętam.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Macias

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 14, 2003, 12:01:01 pm »
mi kiedys matka powyrzucala liwa czesc komixow.w sumie bylo tam duzo smiecia typu superman,ale i co lepsze MM,xmen,batmany ,thorgale itd.do dzis nie moge odzalowac.nawet taka "panike na niebie" bym sobie poczytal....fakt,moge to kupic w antykwariatach,ale 3-4 zl za zeszyt semica to troche za duzo i kupuje tyko coo ciekawsze pozycje

Offline Jakub Ponury

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 14, 2003, 12:16:37 pm »
Ja dam popis ogromnej głupoty :). Jakieś osiem lat temu (albo i więcej) wymieniłem u kumpla całą masę komiksów TM-Semica na... książeczki z dowcipami. Miałem wtedy taką głupią chwilową manię zbierania tego szajsu i przez to straciłem m.in. cały pierwszy rocznik Spider-mana i Batmana.

Offline freshmaker

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 14, 2003, 12:44:38 pm »
jako mlodzieniec udajacy sie do pierwszej klasy szkoly podstawowej uznalem ze jestem juz dorosly i oddalem wszystkiem moje komiksy do biblioteki z zerowki. byly w bardzo dobrym stanie, wszystkiem tytusy, kajki, kleksy i inne. dodatkowo byly tam w segregatorze zebrane komiksy ze swiata mlodych.

kilka lat pozniej kiedy z wypiekami na twarzy biegalem do kiosku po semiki wpadl w moje rece super-boom. zebrane mialem chyba wszystkie 5 numerow. pewnego dnia wpadlem na pomysl zeby wyciac komiks odcinkowy ze spider manem z niego a reszte zeby wyrzucic. tak tez zrobilem.
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline fjtk

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 14, 2003, 01:12:24 pm »
Przez moje domostwo przwinęło się ż kilkadziesią kilo komiksów które nie do końca były moje bo razem z kumplami mieliśmy coś na wzór komuny.
Dotyczyło to też innych rzeczy (dyskografie zeppelinów kompletowałem chyba 2 razy) NIczego jednak nie żałuje bo nie przepadam za kolekcjonowaniem czegokolwiek.
Umysł jest jak spadachron- najlepiej działa otwarty.

Offline Inszy

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 14, 2003, 01:27:41 pm »
Badday, przecież Lobo został wznowiony przez FunMedia i można spotkać go jeszcze w niektórych kioskach :?
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline badday

wielka wpadka czyli co straciliscie
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 14, 2003, 05:35:31 pm »
Cytat: "Inszy"
Badday, przecież Lobo został wznowiony przez FunMedia i można spotkać go jeszcze w niektórych kioskach :?


A sędzia dreed?

 

anything