Autor Wątek: Cyberpunk 2077  (Przeczytany 34937 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Joneleth

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 5 238
  • Total likes: 1
  • Szlag mnie trafia, ergo sum.
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpień 27, 2018, 07:40:44 pm »
Właśnie miałem wrzucić.

Chyba nie będę oglądał, żeby nie psuć sobie zabawy :cool:
Niemniej, jeżeli ktoś oglądał: dobre?
CADE: [...] There shall be no money; all shall eat and drink on my score, and I will apparel them all in one livery, that they may agree like brothers and worship me their lord.
DICK: The first thing we do, let's kill all the lawyers.

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpień 27, 2018, 07:49:48 pm »
Widząc teksty typu:

I'm cleaner than a cunt at a convent.

Got news as big as my balls.

Factory jerkwads got that chamber tighter than a corpo's asshole.

widzę, że jeśli chodzi o scenariusz to raczej na wiele nie ma co liczyć. Tak to tylko demo, bla bla bla, ale demo z założenia ma zachęcać do kupienia produktu i przedstawiać jego kluczowe cechy. Na podstawie tej 48-minutowej próby można więc wyciągnąć parę wniosków, w tym taki, że scenariusz jest słaby.

Kreacja postaci póki co zakrawa o kpinę, znacznie większą wagę poświęcono wyglądowi postaci niż statystykom (mamy tylko 6 głównych cech i brak jest umiejętności do wyboru, choć możliwe że to się jeszcze zmieni). Jako że bzdety w postaci dodania tatuaży czy możliwości wykreowania twarzy Korwina-Mikkego to nic nowego, bardziej "żenadłem" widząc "kluczowe wydarzenia z życia", których jest śmiesznie mało i które są na jedno kopyto ("muh tragic past"). A teraz porównajcie to z "backgroundem" w takim Arcanum czy nawet Vampire The Masquarade: Bloodlines - niebo a ziemia.

Oczywiście znów są strzałki i prowadzenie za rączkę. Dodać do tego niewiele opcji dialogowych, romanse, pedałów i rozgrywkę bardziej przypominającą interaktywny film niż grę i mamy przepis na erpega nie dla mnie (choć nadzieja jeszcze jest).

Może później rozłożę ten gameplay na czynniki pierwsze, ale na razie to tyle. W każdym razie jestem zawiedziony, bo gra ma więcej wspólnego GTA niż z porządnymi erpegami (jak Age of Decadence :]).
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline Piekarz

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpień 27, 2018, 08:28:35 pm »
Gra to work in progress. Demo jest mocno oskryptowane. To jedyna rzecz jaką mamy więc musi wystarczyć.

Jest dobrze. Po opisach prasy byłem zaniepokojony ale demo mnie uspokoiło. Jedna rzecz warta podkreślenia. To nie jest gra podobna do Wieśka. Niby wiedziałem to wcześniej ale trzeba w końcu zobaczyć gameplay by to naprawdę zrozumieć.

Grafika nie rozłożyła mnie na łopatki ale biorąc pod uwagę, że celują w obecną generację konsol jest bardzo dobrze.

Najbardziej bałem się o walkę ale na szczęście jest akceptowalna. Boli mnie to chowanie się za szafkami i kanapami gdy jednocześnie kule niszczą ściany. To jednak jest grzech wielu strzelanek. Walka w sumie nie jest podobna do żadnej znanej mi gry. Nie jest dynamiczna ale mi to nie przeszkadza.

Wizja świata jest ok. Nie ma niczego co by mi nie pasowało do papierowego RPG. Jest brudniejsza i mniej neonowo-krzykliwa niż się spodziewałem. Scenariusz gameplay od dawna znany i według mnie trzyma odpowiedni poziom.

To może być gra która przyćmi Wieśka. Ale nie każdemu musi przypaść do gustu. Na razie wygląda mi mniej casualowo niż GTA. Czyli jest dla bardziej wyrobionego odbiorcy.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2018, 08:33:51 pm wysłana przez Piekarz »
Discord dla uchodźców z Gildii:
https://discord.gg/23j5vhf

Offline dra

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpień 27, 2018, 09:28:15 pm »
Właśnie miałem wrzucić.

Chyba nie będę oglądał, żeby nie psuć sobie zabawy :cool:
Niemniej, jeżeli ktoś oglądał: dobre?


To jest ten fragment, który puścili na zamkniętym pokazie. W związku z czym nic co zobaczysz nie będzie nowe. Można ocenić jedynie grafikę, dynamikę walk etc.

Jest nieźle. Graficznie to jest gta5, może odrobinę lepsze tekstury. Świat jest ładnie przedstawiony. Teksty mocno cyberpunkowe, widać, że robili to zatwardziali gracze cp2020. Walka to trochę mass effect 3. Dialogi, przypominają wiedźmina 3 (są szybkie, nie ma ględzenia, gracz ogranicza się jedynie do reakcji - odcienia odpowiedzi), natomiast filmowość scen zaprowadza wieśka do przedszkola.

PS: strzałki questów zapewne będzie można wyłączyć (jak i w w3 można było) choć przy ogromie świata wydaje mi się to nieco masochistycznym rozwiązaniem. Ale jak kto lubi.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpień 28, 2018, 11:41:46 am »
Te 50 minut gameplay'u jest jednak dla mnie pewnym zaskoczeniem. Jestem zakopany po uszy w papierowym CP2020, pamiętam jeszcze Wieśka i Mass Effect. Za to nie grałem w jakiekolwiek GTA. Dlatego byłem poniekąd zdziwiony, choć sporo materiału krążyło już przecież po sieci.

Może zacznę od oprawy graficznej:
- odrobinę się zawiodłem. Spodziewałem się lepszych tekstur. Do tego modele postaci czasami dziwnie się zachowywały. To szczęściem są rzeczy do poprawki. Większość bardzo mi się podoba, albo nie przeszkadzała. Animacja zazwyczaj też wyglądała bardzo poprawnie, tak samo jak zachowanie postaci.

Nastrój, klimat - wizja świata:
- brakuje jednak tego smogu i zanieczyszczeń powietrza czyniących z Night City miasto wiecznej nocy, gdzie za słońce robią neony - South Night City jest w bezpośrednim sąsiedztwie i dymi na potęgę.  Z drugiej strony niebieskie niebo i palmy są odświeżające - choć one bardziej kojarzą się z dzielnicą Pacifica, a nie z centrum.
Niemniej sam klimat Cyber Punku jest imo zachowany - jest brud, anarchia, brutalność, życie dniem dzisiejszym, pełno wszczepów, Malestorm wygląda jak rasowy combat/boostergangs, Militech zachowuje się jak rasowa korporacja, a Trauma Team zachowuje się jak przystało na Trauma Team International. Jest naprawdę fajnie i z tym głównie wiążę nadzieje.
No i te tłumy ludzi! To robi wrażenie. To miasto żyje. ciekawe, na ile będzie można w to życie ingerować. Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to wpadający tam Slaughterhouse w pogoni za naszą postacią, bo zamiast gdzieś-tam uciekliśmy do centrum.
Zobaczymy, jaka będzie ta imersja, jaka sandboxowość, na ile będziemy sobie mogli pozwolić i jak gra będzie na to reagowała (kusi, by sprowokować kiedyś MAX-TAC do działania :D)

Gameplay
- średnio mi pasuje, ale to pewnie wina przyzwyczajeń, lub raczej ich braku. Na pewno nie podobało mi się jeżdżenie samochodem. Chodzenie, bieganie itp. naprawdę fajne.
Z walką jest już lepiej. Jest dynamiczna i naprawdę dobrze się prezentuje - czuć, że gra się zcyborgizowaną postacią. Fajnie też, że można niszczyć otoczenie i np. przebić się przez ścianę. Pytanie, na ile to jest dowolne, a na ile skryptowane. Mają jeszcze trochę czasu, by rozbudować gameplay i mam nadzieję, że z tego skorzystają.
Choć broń z inteligentną amunicją i pola siłowe to imo przegina. Trochę to odchodzi od CP w stronę SF.

Offline dra

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpień 28, 2018, 02:24:51 pm »
No i te tłumy ludzi! To robi wrażenie. To miasto żyje. ciekawe, na ile będzie można w to życie ingerować.

Niby tak, ale na ulicach prawie nie ma samochodów. To była pierwsza rzecz, jaką spostrzegłem w modelu jazdy autem. Oczekiwałbyś, że Night City jest zakorkowane po dziurki w nosie. A Big Korpo będzie latać AVami, a nie jeździć pancernymi jeepami.

Cytuj
Choć broń z inteligentną amunicją i pola siłowe to imo przegina. Trochę to odchodzi od CP w stronę SF.

W sumie też mnie to jakoś uderzyło. Z drugiej strony to jest kradziony high end wg. tego gościa. Więc pewnie nie będzie specjalnie dostępne.

Offline Joneleth

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 5 238
  • Total likes: 1
  • Szlag mnie trafia, ergo sum.
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpień 28, 2018, 05:02:09 pm »
Cytuj
Oczekiwałbyś, że Night City jest zakorkowane po dziurki w nosie.

No tak, ale to tak zawsze w grach z pojazdami w dużych miastach.

Dasz korki = nie ma przyjemności z jazdy.
W GTA też zawsze tak było.
CADE: [...] There shall be no money; all shall eat and drink on my score, and I will apparel them all in one livery, that they may agree like brothers and worship me their lord.
DICK: The first thing we do, let's kill all the lawyers.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpień 28, 2018, 05:44:38 pm »
I tak powinno być, ale jak Joneleth prawi, trochę by te korki zabiły grę. Z drugiej strony chciałbym zobaczyć w grze strefę z prawdziwego zdarzenia.

Co do broni i pola, to w CP2020 tego nie było, ale CP2077 to już po wojnach korporacyjnych i trochę do przodu, więc może i tak high-end tam wygląda, ale i tak mnie to raziło.

Offline dra

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpień 28, 2018, 07:13:34 pm »
I tak powinno być, ale jak Joneleth prawi, trochę by te korki zabiły grę.

Z jednej strony tak. Z drugiej:


Offline Joneleth

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 5 238
  • Total likes: 1
  • Szlag mnie trafia, ergo sum.
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpień 28, 2018, 08:11:48 pm »
Ale przecież w tym Matriksie natężenie ruchu wcale nie jest takie duże.

Tzn. nie oglądałem tego Cyberpunka, ale spójrz w Matriksie na np. 2:53 albo 3:18. Pustawo. To taki pościg z GTA.

Inna kwestia, że to film - ciekawie wygląda, ale w praktyce gracz przy dużym natężeniu ruchu bardzo często nie wpasowywałby się idealnie w luki między pojazdami przez co dynamiczny pościg szybko przerodziłby się w farsę z szybkim rozbijaniem pojazdu, ponownym przyspieszaniem i ponowną kolizją.

Jako ewentualne rozwiązanie minimalizujące problem wdziałbym mechanizm z Forzy Motorsport, tj. cofanie czasu, ale jak to usprawiedliwić w Cyberpunku? Trochę bardziej spowalnianie czasu, ale to znowu nie w pełni rozwiązuje komplikacje (no i zmniejsza z definicji dynamizm).
CADE: [...] There shall be no money; all shall eat and drink on my score, and I will apparel them all in one livery, that they may agree like brothers and worship me their lord.
DICK: The first thing we do, let's kill all the lawyers.

Offline dra

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpień 29, 2018, 07:16:05 am »
Po co prowokujesz do dyskusji? Aby potem płakać, że nie potrafisz się wystarczająco długo skupić, by przeczytać odpowiedź?

Offline Joneleth

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 5 238
  • Total likes: 1
  • Szlag mnie trafia, ergo sum.
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpień 29, 2018, 08:22:07 am »
Po co prowokujesz do dyskusji? Aby potem płakać, że nie potrafisz się wystarczająco długo skupić, by przeczytać odpowiedź?

rotfl
Widzę, że ból dupy trzyma mocno, skoro już nawet na temat liczby pojazdów na ulicach w grach komputerowych nie potrafisz napisać normalnego posta bez spiny.

Napisałem wyraźnie:

Cytuj
Ja pierniczę, ale wycinanka.
Nie mam czasu na coś takiego.

Naprawdę nie możesz napisać posta w 3-4 bardziej zwartych częściach, żeby była jakaś perspektywa na dyskusję?

Cytując kolegę:
Nie mam ochoty wchodzić w "quote wars".

Nie chodziło zatem o długość posta.
Niemniej, ok, rozumiem - ostatnio rzeczywiście masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
CADE: [...] There shall be no money; all shall eat and drink on my score, and I will apparel them all in one livery, that they may agree like brothers and worship me their lord.
DICK: The first thing we do, let's kill all the lawyers.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpień 29, 2018, 02:32:50 pm »
Oj, dra, jakbym to ja napisał, to na pewno byś tak nie odpowiedział. Więc odłóż nastawienie ad persona, bo to niczemu nie służy.

I nie ciągnijcie tego dalej, proszę - szkoda tematu.

Offline dra

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpień 29, 2018, 06:01:35 pm »
Oj, dra, jakbym to ja napisał, to na pewno byś tak nie odpowiedział. Więc odłóż nastawienie ad persona, bo to niczemu nie służy.

Jakbyś Ty to napisał to bym zwyczajnie bronił swojego zdania. Zauważyłbym, że to oczywiste, że skoro pisałem o braku korków nie miałem na myśli fragmentów filmiku, gdzie jest pusto, ale te, gdzie jest to o czym mówię (scena na autostradzie).

Odpowiedziałbym też jak dobrze możnaby wkomponować gęstszy ruch samochodowy do gry wzmacniając nie tylko przedstawienie świata, ale i mechanikę budowy postaci, różnorodność questów (te zresztą pewnie będą zawierać motyw samochodowy, wszak nie dodali auta dla picu), czy filmowość scen.

Ale to napisał Joneleth, który najpierw kłóci się z moim zdaniem wypisując brednie, a potem traci skupienie, gdy rozbijam je na pojedyncze zdania, które należy sprostować. Więc po co dyskutować (na FORUM DYSKUSYJNYM a nie jakimś twitterze) z rozkapryszonym dzieciakiem, który sam przyznaje, że intelektualna debata go nie interesuje?

Offline Joneleth

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 5 238
  • Total likes: 1
  • Szlag mnie trafia, ergo sum.
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpień 29, 2018, 06:27:30 pm »
Cytuj
rozkapryszonym dzieciakiem
Cytuj
kłóci się z moim zdaniem wypisując brednie
Cytuj
a potem traci skupienie,
Cytuj
który sam przyznaje, że intelektualna debata go nie interesuje

Weź Ty sobie człowieku kup jakiś zapas :arrow:



Cytuj
Ale to napisał Joneleth, który najpierw kłóci się z moim zdaniem wypisując brednie, a potem traci skupienie, gdy rozbijam je na pojedyncze zdania, które należy sprostować. Więc po co dyskutować (na FORUM DYSKUSYJNYM a nie jakimś twitterze) z rozkapryszonym dzieciakiem, który sam przyznaje, że intelektualna debata go nie interesuje?

1. Intelektualna debata to mnie nie interesowała przy Twoim wykładzie w wątku z wikingami, bo wrzuciłeś jakiś wywód z dupy, który nie miał związku z tym, co napisałem.

2. Ja akurat uważam, że w ostatnim czasie to Ty wypisujesz brednie i odwalasz kompletną bufonadę na zasadzie "doznałem oświecenia, nikt inny nie ma racji, zaraz wam wyłożę jak jest, a jak się nie zgadzacie, to znaczy, że nie potraficie myśleć logicznie".

3. Nie, nie chodzi o tracenie skupienia tylko o to, że po prostu w pewnym momencie człowiek traci ochotę na quote wars (co zresztą zauważył drugi użytkownik w dokładnie tej samej dyskusji - trudno mu przypisywać brak obiektywizmu; a po drugie doświadczenie dyskusji na tym forum jest jednoznaczne - wojny cytatowe wyglądają tak, że zaczynają się od 10 cytatów, a później rosną wykładniczo), ale nie, widzę, że ból dupy złapał Cię już tak bardzo, że nawet w takim miejscu nie możesz sobie odpuścić ad personam.

4. Dyskutować można różnie, ja napisałem, że na quote wars nie mam ochoty. To nie wyklucza dyskusji w bardziej ludzkim formacie. Jeżeli chodzi o "intelektualną debatę" na temat liczby samochodów w grach komputerowych, to tu jednak z kolei muszę przyznać, że rzeczywiście nie interesują mnie intelektualne debaty w tym zakresie, nieszczególnie "intelektualne" to zagadnienie.

Podsumowując, weź Ty się koleś ogarnij, bo żal Cię czytać, a ostatnio dowalasz się do nawet najmniej istotnych postów z mojej strony i trochę wychodzi, że muszę przynajmniej rzucić okiem na to, co piszesz.

Do wątku z autostradą włączyłem się, bo Wilk wcześniej pisał o zatłoczeniu miasta. Jeżeli chodzi o wrzucony przez Ciebie filmik, to nadal nie wiem, gdzie Ty tam masz liczbę pojazdów wykraczającą poza to, co jest tradycyjnie np. w GTA. Wrzuciłem minuty do dwóch przykładowych fragmentów, które weszły mi w oczy - miałem minuta po minucie pisać? No i nijak to nie wpływa na pozostałą część mojego posta (nie żebym oczekiwał odpowiedzi - w zaproponowanej przez Ciebie formule, gdzie po raz kolejny odwalasz bufonadę i lecisz z inwektywami nie chce mi się rozmawiać).
« Ostatnia zmiana: Sierpień 29, 2018, 06:32:06 pm wysłana przez Joneleth »
CADE: [...] There shall be no money; all shall eat and drink on my score, and I will apparel them all in one livery, that they may agree like brothers and worship me their lord.
DICK: The first thing we do, let's kill all the lawyers.