Nie ma mnie na FB, ale rok temu założyłem fikcyjne konto, aby sprawdzić, jak wyglądają ludzie, których nie widziałem 10 lat. Po godzinie beztroskiego przeglądania profili wyświetlił mi się komunikat, że zostałem zablokowany za podejrzaną aktywność. Zostałem poproszony o podanie numeru telefonu i przesłanie zdjęcia. Zignorowałem. Zbanował mnie pewnie automat: za dużo przejrzanych profili w zbyt krótkim czasie po rejestracji plus brak informacji o sobie.
Żeby nie było OT: pamiętam, jak z Filmwebu wyemigrowała na nowe forum grupka ludzi (ok. 10 osób). Istnieją już jakieś 2 lata, teraz sprawdzam i widzę, że w każdym dziale są posty z tego miesiąca. Forum jest zamknięte (rejestrację musi zaakceptować właściciel) i ma mało chwytliwą nazwę, nie przybywa też nowych użytkowników. Z jednej strony więc projekt wciąż działa i nie widzę powodu, żeby awaryjnie już czegoś podobnego nie opracować (nie oznacza to ucieczki stąd, tylko zaraz będzie lipiec, minie lato, przyjdzie przełom roku, a w lutym nie będzie się dało zalogować, i wtedy będzie musztarda po obiedzie), z drugiej strony tamto forum traci, bo ma zamkniętą rejestrację i niepopularną nazwę. Jeśli te dwa elementy się poprawi, strona po pewnym czasie wypozycjonowana zostanie wysoko w wyszukiwarkach, to i nowi ludzie się zjawią. Jak niby trafiłem tutaj? Na pewno nie przez stronę Gildii, tylko bezpośrednio z wyszukiwarki. Szukałem forum i znalazłem.
Pomyśleć trzeba nad nazwą, kosztami, moderatorami, a nawet wyglądem forum (rozdzielić frankofońskie od europejskiego!). W najgorszym razie zmarnujemy trochę czasu na coś, co finalnie okaże się zbędne, bo może jeszcze zostaniemy tutaj albo przeniesiemy się na istniejące już forum (wcześniej padł propozycje, nie wiem, na ile poważne).
Jeśli coś wyżej było śmieszne, naiwne i żałosne, to wiedzcie, że chciałem dobrze 😁