No wreszcie się wziąłem w garść:) i napisze na ten temat:
Tytuły można podzielić na kilka kategorii:
1.Tytuły zwiezłe, od głownego bohatera RORK, YANS,JEREMY,GASTON
2.Pomysłowe (TU M.IN. ZABAWA SŁOWEM , LITERAMI): AQQ,QQRYQ,48 STRON,ZARYSOWANE ZESZYTY
3.Długie (W POSZUKIWANIA PTAKA CZASU, TYTUŁY KOMIKSÓW BARANOWSKIEGO, KOMBINEZON BOJOWY GUNDHAM WING)
4.Ogólnikowe: PRZYGODY MIKOŁAJKA, TINTINA ITP.
5.cała masa wg. mnie śmiesznych co nierzadko równa się odrzucających:
IZNOGUD, WŁADCY CHMIELU, WODY MORTELUNY,
6.torchę tajemniczych co wg. mnie równa się przyciągających : BLACKSAD, 100 NABOI,TRZECI TESTAMENT, MIDNIGHT NATION,
niektóre tytuły sa dla mnie nie do przełknięcia ( patrze na zapowiddzi lub na półki w ksiegarni i myślę jak można było tak zatytułować komiks)
Sorry, nie obrażcie sie , takie mam uczucia jak widzę te tytuły.
TECHNOKAPŁANI, BŁĘKITNA JASZCZURKA, KASTA METABARONÓW, APOKALIPSOMANIA,ALDEBARON, FUNKY KOVAL,TRANSFORMERS, G.I.JOE, GIACOMO C. PUBLIC RELATIONS (choc tu sie waham) Ogólnie większoaść tytułów MOTOPOLU brzmi kiepsko na pierwszy rzut ucha
(Sorry GASTON
)
osobiscie podoba mi się:
SODA, NIEBIESKIE PIGUŁKI tytuł słąby ale zawartośc mile "rozczarowuje") KWAPISZON, KAZNODZIEJA(RÓWNIE DOBRZE BYŁOBY PREACHER- TAK SAMO PIELGRZYM) THORGAL Wolałbym "Sin City" nie "Miasto grzechu'' tak samo Watchmen a nie jacys tam strażacy czy strażnicy :P
Dobrze że nie pasjonujemy się "transwestytami językowymi" w stylu ZIELONA STRZAŁA, ZIELONA LATARNIA
Więcej grzechów nie pamiętam
Pzdr