Autor Wątek: WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców  (Przeczytany 3796 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Freudstein

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« dnia: Grudzień 02, 2004, 08:29:21 pm »
Widmo (1995) to film, w którym główną rolę zagrała Kathy Bates (m. in. MISERY i DOLORES CLAIBORNE). Obraz ten naprawdę potrafi wystraszyć. Napięcie jest duże, aktorstwo rewelacyjne.

To opowieść o dwóch kobietach, które postanowiły zabić pewnego mężczyznę. Potajmnie planują morderstwo. Topią go w między innymi wannie, a później w nocy zrzucają do basenu. Mija kilka dni. Trwają poszukiwania tego człowieka. Władze pewnej szkoły postanawiają spuścić wodę z basenu. Obie kobiety patrzą się kiedy woda się obniża. Nagle ich oczom ukazuje się pusty zbiornik i nie ma tam ich ofiary......
         
BRZMI STRASZNIE, PRAWDA?. Ale to dopiero początek demonicznych niespodzianek.
Scenariusz jak łatwo się zorientować z mojego opisu, jest dość ciekawy. Naprawdę polecam każdemu miłośnikowi filmów grozy, a także osobom lubiącym dobre, solidne aktorstwo zwłaszcza Kathy Bates.

A co wy o nim myślicie? Dla mnie 9,5 / 10

Oceńcie go jak zwykle w skali od 1 do 10 i napiszcie kilka zdań na ten temat.

napisał

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Adam Waśkiewicz

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 02, 2004, 10:34:40 pm »
O ile dobrze pamiętam, w rolach głównych wystąpiły tam Sharon Stone i (chyba) Isabele Adjani. Film dobry, ale żadną miarą nie da się go określić jako horroru - bardzo szybko robi się z niego zwykły thriller, chociaż dobrze zrobiony, to w którymś momencie kolejne "niespodziewane" zwroty fabuły stają się zwyczajnie nużące.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Gashu

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 02, 2004, 10:44:29 pm »
Mniemam, że chodzi o emitowany całkiem niedawno w tv "Diabolique".

Stwierdzenie, że główną rolę gra tam Kathy Bates to przesada.

Sam film średnio mi się podobał. Pomysł fajny (choć, jeśli się dobrze orientuje to remake innego obrazu), ale wykonianie bardzo przeciętne. Jedyne, co zatrzymało mnie przy ekranie to wizja tego, że dwie główne bohaterki (tzn. Adjani & Stone) znajdą się w końcu w łóźku. Szkoda, że tak się nie stało - może lepiej bym go wspominał.   ;)
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Freudstein

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 03, 2004, 09:16:31 am »
Tak, "Widmo" nawiązuje do obrazu z 1955 roku autorstwa Henri-Georgesa Clouzota. Nie wiem czy określenie thriller do niego pasuje. Dla mnie thriller to odmiana horroru, zbliżony do slashera. Polega on na tym, że bohaterowie żyją w realnym świecie i najczęściej postacią negatywną jest realny morderca, który po ewentualnym zabiciu nie powstaje z grobu niczym Jason w "Piątku..." żeby mordować dalej. Tak Ja rozumiem thriller (przykład: NIGDY NIE ROZMAWIAJ Z NIEZNAJOMYM)

W "Widmie" nie wszystko jest tak realne jak w thrillerze.

napisał

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline śmigło

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 03, 2004, 09:57:08 am »
powiem prawde, ze wymienianie thrillera jako podgatunku (odmiany) horroru to lekka przesada, jesli nie naduzycie albo totalna herezja.
Cytuj
Polega on na tym, że bohaterowie żyją w realnym świecie i najczęściej postacią negatywną jest realny morderca, który po ewentualnym zabiciu nie powstaje z grobu niczym Jason w "Piątku..."

strasznie plaska i uboga definicja thrillera, i bardzo zamknieta. bo jesli tak by opisywac thriller, to w tym gatunku nie znalazla by sie wiekszosc filmow, ktore do tego gatunku naleza.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Freudstein

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 28, 2005, 01:47:03 pm »
Postanowiłem odświeżyć sobie pamięć o tym filmie, gdyż widziałem go jakieś 5 lat temu. Poszedłem więc do wypożyczalni, rzuciłem 3,50 na ladę i wróciłem do domu...
... no i obejrzałem sobie "Diabolique" jeszcze raz. Wydawało mi się, że początek był bardziej ciekawy. Pierwsze 20 minut jest rzeczywiście dość przeciętne. Później jednak zaczyna się robić ciekawie i jest tak do końca filmu.
Jeszcze jedna rzecz- to jednak jest bardziej thriller, choć wiele elementów ma z horroru, czy nawet z kryminału. Tak czy inaczej nie zmienia to mojego zdania o nim (ogólnie 9,5/10, natomiast w kategorii horror muszę dać "tylko" 8/10).

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline smiglowa

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 28, 2005, 02:10:57 pm »
Widziałam dużo lepszych thrillerów, a ten zapamiętałam dosyć słabo - pamiętam, że famme fatale gnębiła nauczycielkę i zniknął im gdzieś trup z basenu. W sumie to nic przerażającego, żeby aż dawać 9,5/10 albo 8/10 w skali horroru... Co tam Katy Bates robiła nie mam pojęcia, w ogóle nie mogę sobie przypomnieć jej roli.
Film jest dobry, ale horror to nie jest na pewno. Na tyle na horrorach się znam.

Offline 8jakis

WIDMO- moim zdaniem jeden z najlepszych dreszczowców
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 06, 2005, 10:46:27 am »
Diabolique było juz drugim remakem Widma Clouzota. Juz w latach 70. była bardzo dobra wersja angielska.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?