Po niedawnych doświadczeniach growo-turniejowych coraz bardziej dochodze do wniosku, że Black Coach jest jednym z gorszych rare'ów typu "model pojedynczy" - ostatnio porównywałem go sobie np. z hydrą czy gigantem i doszedłem do wniosku, że 200 pkt to strasznie dużo jak za coś, co musi zaszarżować żeby móc zrobić jakieś szkody a do tego ginie od S7. Jego impact hity są strasznie losowe - więcej niż raz zdażyło mi się, że po jedynce na ilośc dostawał straszliwe baty. Do tego nie jest zbyt dobrym przetrzymywaczem, nie może robić flee... Tak naprawdę to zwracał mi się głównie w tych bitwach, w których przeciwnicy uwalali terror testy. No i budzi respekt wśród WE.