trawa

Autor Wątek: Rachunek sumienia 2018  (Przeczytany 25175 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 79ers

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 01, 2019, 07:54:18 pm »
Uważam to za całkiem normalne a ocena będąca składową wielu parametrów i cech(zarówno komiksu jak i odbiorcy) zawsze będzie względna. Takie zestawienia prawdopodobnie nikomu postronnemu nie służą, ale przyjemnie jest przeczytać po roku, dwóch, dziesięciu jak zmieniał się własny prywatny gust i odbiór komiksowego medium.

Bezsensowne jest prężenie muskułów i prześciganie się w liczbach, ale zdarza się , że zawarta w tych zestawieniach informacja pozwoli sądzić, że nie pozostaje w tym nałogu sam.

@janvanhamme mam tak, że bez problemu potrafię rozpisać rankingi względem  osobistych preferencji w zakresie muzyki, filmów, seriali, komiksów i książek - i nikt nie mówi, że ma to być jakaś stała wartość, albo wytyczna dla innych. Ogólnie rzecz biorąc nie wszystko mus sprowadzać do definicji, formuły czy wzoru - gdyby tak było to po co takie hobby i stracony czas.

Offline arczi_ancymon

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 01, 2019, 08:44:43 pm »
 1. W tym roku wyjątkowo słabo było - mało czasu miałem żeby kupować, a jeszcze mniej żeby czytać: w okolicach 50 wydań zbiorczych, zeszytów konsekwentnie nie tykam.
2. J.w., w zeszłym roku było więcej kupionych, a już na pewno więcej przeczytanych.
3. Mam ogrom rzeczy (zarówno książek, komiksów, filmów, gier), które leżą odłogiem, więc pewnie w 2019 będę chciał to w końcu ogarnąć, ale nie łudzę się, że pewnie i tak kupię więcej niż przeczytam. Jak zwykle :wink: Kupka wstydu nieustannie rośnie.
4. Z wydanych w PL to chyba "Swamp Thing", z czytanych na własną rękę to "Lone Wolf & Cub". Miło zaskoczył mnie choćby "House of Penance".
5. "Lot kruka" nie wiem czy to było w 2018, czy jeszcze w 2017, ale ogólnie słaby i problematyczny z różnych względów komiks.

6. Lone Wolf & Cub, Akira w ekskluzywnym wydaniu, Mroczne miasta

Offline Antari

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 01, 2019, 09:18:59 pm »
Jak wy to robicie, he? W sensie jak spośród setek komiksów czytanych w ciagu roku, a dla niektórych dziesiątek tysięcy w ciągu życia jesteście wybrać Najlepszy i Najgorszy? Czy to są wyścigi? Czy jesteście chociażby w stanie przypomnieć sobie wszystkie? Jak odróżniacie komiks czytany podczas pięknego, piątkowego wieczoru na wygodnej kanapie z wykonywanym nieodpłatnie fellatio od komiksu czytanego na kolanie podczas burzy z włączonym America Express w TV? Czy dopuszczacie istnienie zewnętrznych czynników zaburzających proces oceny, jak zmęczenie, dopaminy, alkohol, brak alkoholu, kwadrę księżyca, stan emocjonalny, wiek, ilość PM10 w powietrzu? No i skąd to przekonanie, że fakt niezrozumienia dajmy na to komiksu powoduje jego negatywną ocenę, podczas gdy to odbiorca treści niedomaga, a nie twórczość. I jeszcze jedno: czy fakt spodobania się komiksu oznacza to, że jest Najlepszy, czy raczej Najgorszy właśnie?
A na koniec? I kogo to tak naprawdę obchodzi? Czy ktoś z was bierze takie wpisy na serio? Skąd wiadomo, że człowiek, który jak Najlepszy komiks wpisał Czarne Smerfy nie jest trollem, albo że do tej pory czytał tylko Żbiki Ongrysa i nagle Smerfy go pozamiatały?

Dziwni jesteście.
Ja nie mogę zrozumieć czegoś innego. Prywatne oceny są ok, ale pojęcia takie jak "rachunek sumienia", "kupka wstydu" itd. są dla mnie jakąś abstrakcją. Nawet używanie określenia "nałóg" zamiennie do "hobby" jest dla mnie nie zrozumiałe. Sugeruje bowiem, że ta cała komiksowa aktywność nie tyle ich uszczęśliwia, relaksuje co męczy, frustruje i dostarcza nieprzyjemności. A każdy kolejny zakup jest jak dosypanie soli do rany. Bo miejsca coraz mniej na półce, bo źle się czuję że czegoś nie przeczytałem, że kupiłem coś co okazało się słabe itd.

Dla mnie te pojęcia są obce. Dlaczego mam mieć jakieś wyrzuty sumienia, że mam sporo książek? Mam w cholerę komiksów, przeczytałem może z 50% tego co mam, sporo zalega na półkach nawet nietknięte, drugie tyle już leci do mnie :lol: . I mam się z tego powodu źle czuć na co dzień? Kupuję znacznie więcej niż czytam i co? Nico. Kupuję bo chcę to mieć. Jak będę chciał, to mam możliwość przeczytania na papierze. Niestety w tym hobby jeżeli czegoś nie kupisz od razu to zapomnij, że będzie dostępne przez lata.

Dla mnie ta postawa, którą prezentują tacy ludzie jest dość naiwna. Podświadoma chęć uporządkowania tej dziedziny życia, która wydaje się wymykać spod kontroli. Fałszywe poczucie bezpieczeństwa z uwagi racjonalność zakupów i ekonomiczne podejście. Co takiego wydarzyłoby się gdybyście przeczytali 100% swojej kolekcji? Jakieś ukryte osiągnięcie? Nieoczekiwany i długotrwały przypływ szczęścia? Można by siąść w kuchni z buteleczką pysznego zimnego napoju i powiedzieć "No... teraz to jestem gość i nie mam się czego wstydzić!".

Naprawdę znam niewielu ludzi, którzy bez kompleksów podchodzą do tego hobby.



Offline misiokles

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 01, 2019, 09:21:43 pm »
A nie sądzisz że określenie 'kupka wstydu' jest określeniem żartobliwym? Hobby jak każde inne ma zalety i wady. I na forach rozmawia się o każdym z tych aspektów.

Offline Antari

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 01, 2019, 10:02:49 pm »
Podobnie jak dystans i poczucie humoru?


Panowie, kaca macie czy co?
Określenie "kupka wstydu" odzwierciedla dystans? Chyba raczej pokazuje jego brak.

Offline hans

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 02, 2019, 07:00:33 am »
No jasne, bo wszyscy traktują to określenie w sposób dosłowny :roll:  Wygląda na to, że niektórych żartów nie można wytłumaczyć osobom bez poczucia humoru.

Offline robbirob

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #36 dnia: Styczeń 02, 2019, 07:01:56 am »
Podobnie jak dystans i poczucie humoru?


Panowie, kaca macie czy co?
Idealne podsumowanie.
Niektórzy za poważnie podchodzą do pewnych tematów.

Offline Sybirak

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 02, 2019, 07:16:55 am »
myślę ,że każdy może co innego rozumieć  przez rachunek sumienia. Na pewno sam fakt ,że rozliczamy się z naszego  hobby świadczy o pewnym dystansie do tematu. Dla mnie rachunek wiąże się trochę  z wyrzutem sumienia,że co miesiąc nadwyrężam budżet domowy, pomimo zapewnień ze strony rodziny ,ze nie mam się czym przejmować. Pomimo ,że uwielbiam komiksy to ich kupno daje mi ambiwalentne uczucia.Poza tym spisywanie sowich zakupów pozwala mi pozornie kontrolować swoje hobby.

Offline tysonek

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 02, 2019, 07:23:53 am »
Podobnie jak dystans i poczucie humoru?


Panowie, kaca macie czy co?
W punkt  :biggrin:

Offline NuoLab

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 02, 2019, 08:51:09 am »
To trochę jest tak, że część z nas jest sterroryzowana uwagami drugich połówek/rodziców/współlokatorów/znajomych itp. Któż z nas nigdy nie słyszał pod swoim adresem słów typu "znowu przesyłka?", "po co ci tego tyle?" "przecież już ci się nie mieści", "oddaj do biblioteki". Nawet po wyprowadzce na swoje łapię się na tym, że przemykam się do mieszkania z paczką komiksów conajmniej tak jakby zawierała poćwiartowane zwłoki.
Stąd też ta "kupka wstydu". Bo przecież jakby ktoś z otoczenia się dowiedział, że nie przeczytałem połowy zakupów to by była jazda z docinkami na całego. Ja już nawet kiedyś usłyszałem, że lepiej jakbym wódke pił bo butelki można potem wyrzucić i nie zabierają miejsca. Także ten tego...

Offline tomb

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 02, 2019, 12:54:07 pm »
Standardowo, jak co roku:
1. Ile komiksów kupiliście w tym roku?
2. Jak Wasze zakupy mają się do roku poprzedniego. Kupiłem więcej/mniej?
3. Noworoczne postanowienia na rok następny - zdecydowanie zwalniam z zakupami i przeczytam w końcu wszystko to co mam, a może nie mam zamiaru zwalniać tempa?
4. Najlepszy komiks 2018, największe zaskoczenie roku.
5. Najgorszy komiks 2018, największe rozczarowanie roku
.
6. Komiks, który chciałbym aby się ukazał w 2019 roku (max 3 tytuły).

1. Nie wiem, ile kupiłem. Nie liczę, nie zapisuję.
2. Chyba więcej, bo uzupełniłem serie pojedynczych albumów. Promocja masterpass pomogła.
3. Chyba mniej - część rzeczy wydaje mi się tak błaha lub infantylna, że aż mi głupio przed samym sobą w trakcie lektury.

Jestem w trakcie remontu i nie widzę wszystkich komiksów, ale tak sięgając pamięcią to
4. Najlepsze były przykładowe plansze Wielkiego Złego Lisa. Komiksu jeszcze nie mam, ale te kilka stron to większy ubaw, niż większość ubiegłorocznych lektur.
5. Najgorszy to może nie, ale najbardziej rozczarowujący był Bug Bilala. Albo ja się zmieniłem, albo Bilal, trzeba wrócić do starych albumów i zweryfikować.
6. Nie pamiętam nazwy, ale chciałbym tę serię Moora, której kilka stron było w Świecie Komiksu np. o supermądrym chłopcu i połowie krowy zawieszonej w czasoprzestrzeni.

Offline Leyek

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 02, 2019, 11:07:39 pm »
3. Chyba mniej - część rzeczy wydaje mi się tak błaha lub infantylna, że aż mi głupio przed samym sobą w trakcie lektury.


Pod tym mogę się podpisać prawie obiema rękoma. Prawie, bo nieraz robię jeszcze gorzej - kupię takie coś o czym wiem, że jest słabawe (ale sentyment, impuls, promocja) nieraz przekartkuję, nieraz nawet nie odfoliuję i gdzieś tam sobie leży sobie taki szrot, do którego ciężko się będzie dokopać, bo ciągle wychodzą lepsze rzeczy.

Offline misiokles

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 03, 2019, 04:09:23 pm »
Oceny są ani dobre, ani złe - to zależy już od osoby czytającej. Często mam wrażenie, że jak jest recenzja danego działa ale bez oceny ilościowej, to czytający nie potrafi z treści recenzji wykoncypować czy komiks jest dobry, zły czy średni - musi mieć ocenę by uruchomić procesy myślowe :)

Offline Pawel.M

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 03, 2019, 07:24:53 pm »

Cytuj
1. Ile komiksów kupiliście w tym roku?
162

Cytuj
2. Jak Wasze zakupy mają się do roku poprzedniego. Kupiłem więcej/mniej?

Więcej (w 2017 roku było tylko 45).

Cytuj
3. Noworoczne postanowienia na rok następny - zdecydowanie zwalniam z zakupami i przeczytam w końcu wszystko to co mam, a może nie mam zamiaru zwalniać tempa?
Chcę kupować mniej (ale wiem, że nie będę :D ).

Cytuj
4. Najlepszy komiks 2018, największe zaskoczenie roku.
Chodzi o wydany w 2018, czy przeczytany w 2018? Jadę przeczytane:
Slaine - Rogaty Bóg.
mangi Tanabe Gou na podstawie Lovecrafta.
Mroczni sędziowie.
Transmetropolitan.
Loisel, Piotruś Pan.

Cytuj
5. Najgorszy komiks 2018, największe rozczarowanie roku.

Mechaniczna ziemia (standardowy do bólu frankofon z miałką akcją i nijakimi bohaterami).
Goblin Slayer (to miało być coś "zamiast' Berserka, a Berserkowi pod żadnym względem do pięt nie dorasta).
Żelazo i kamień (nic się kupy nie trzyma).
Marvel (całościowo) - ganiają własny ogon, co chwila kolejna mega-rozpierducha, politpoprawność do zrzygania.
Cytuj
6. Komiks, który chciałbym aby się ukazał w 2019 roku (max 3 tytuły)
Nie dam rady 3, będzie 5 :D

Wznowienie Azymutu.
Wznowienie Pinokia Winshlussa.
Wincy Slaine! :D
Skarga Utraconych Ziem - w całości, dwa pierwsze podcykle w integralach.
Kolejne tomy Sagi winlandzkiej.
seczytam.blogspot.com

Offline peta18

Odp: Rachunek sumienia 2018
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 05, 2019, 06:43:46 am »
1. Ile komiksów kupiliście w tym roku?
Kupiłem ok. 350, a ok. 30 dostałem.

2. Jak Wasze zakupy mają się do roku poprzedniego. Kupiłem więcej/mniej?
Mniej więcej podobnie.

3. Noworoczne postanowienia na rok następny - zdecydowanie zwalniam z zakupami i przeczytam w końcu wszystko to co mam, a może nie mam zamiaru zwalniać tempa?
Noworoczne postanowienia to bzdura :smile: Chciałbym kupować mniej. Ale źle nie jest, bo w ciągu roku sporo kupionych komiksów sprzedaję. Na pewno chciałbym nadrobić zaległości w czytaniu, bo stos komiksów czeka.

4. Najlepszy komiks 2018, największe zaskoczenie roku.
Nie pamiętam już większości przeczytanych komiksów :smile: Z ostatnio przeczytanych bardzo mi się spodobał "Wielki zły lis". Tak, wiem, komiks dla dzieci, ale szczerze polecam. Mistrzostwo! :smile: Zaraz po nim przeczytałem "Pijaka" - też polecam :smile: Z tytułów do których podchodziłem sceptycznie, a okazały się bardzo dobre to: "Tyler Cross", "Aama". Natomiast jednym z lepszych komiksów superhero, które przeczytałem w tym roku to "She-Hulk" z Kolekcji SBM oraz uniwersum "Czarnego młota"!

5. Najgorszy komiks 2018, największe rozczarowanie roku.
Podobnie jak punkt wyżej. Największe rozczarowanie z ostatnio przeczytanych to "Klaus". Spodziewałem się ciekawej historii dla dorosłych, a dostałem mierną opowiastkę dla młodzieży. Jeszcze jeden komiks, wychwalany na tym forum mnie trochę rozczarował - "Solo". Piękne rysunki i to w zasadzie wszystko. Niczego mi nie urwało. Pewnie jeszcze by się coś znalazło, ale w tej chwili nic mi do głowy nie przychodzi :smile:

6. Komiks, który chciałbym aby się ukazał w 2019 roku (max 3 tytuły)
Czekam od lat na polskie wydanie "Castle Waiting", może się doczekam. Komiksy Morrisona z Vertigo, bo nie kupiłem po angielsku :sad:
« Ostatnia zmiana: Styczeń 05, 2019, 11:09:35 am wysłana przez peta18 »
Buk, Hodor i Dziczyzna

 

anything