Jestem świeżo po KB i muszę przyznać, że film mnie zauroczył, co było dla mnie sporym zaskoczeniem, jako, że nie przepadam za Tarantino.
Już siedząc w kinie odnosłam wrażenie, że fabuła KB coś mi przypomina i olśniło mnie! Bardzo wiele jej elementów, jak i sporo ujęć nieodmiennie przywodziło na myśl anime i to doskonałe anime
A propos, doszły mnie słuchy, że Tarantino chce wyreżyserować pełnometrażowe anime. Ciekawe czy to prawda?
Co do Battle Royale to jest dostępna na polskim rynku.