Jaki system jest najlepszy??? jestem zielony!

[Sony]

Mała uwaga : materiały mają być PO POLSKU. Dodoatkowo system ma być rozwujany PO POLSKU. Na aukcjach kupię wszystko. Kwestię "SSANIA" pominę milczeniem. EarthDawn NIE BĘDZIE rozwijany PO POLSKU. I to go dyskwalifikuje. Co do 300 zł to Przesadzasz i to sporo. Chętnie przedam Tobie komplecik 4 podręczników (Podręcznik Gracza, Przewodnik Mistrza Podziemi, Księgę potworów i Forgoteny) za 280 zeta i będę do przodu.    Forgoteny kosztują 79 zł a pozostała trójka 59 zł razem 256 zł - bez PMP można się obejść co redukuje całość do 200 zł. czyli nie tak drastycznie i nie 300, a ile kosztuje kompletny opis świata EARTHDAWN? W Forgotenach mamy kompletny świat, a w E. musimy też kupić dodatki, o poszczególnych państwach, powietrznych łupieżcach, horrorach. Wiem bo sam to kupiłem. I wyszło też w granicach 200 - 300 zeta. Kwestję kolejnych edycj pominę milczeniem, argument nie trafiony, nawet Święta Krowa polskiej sceny RPG - WarHammer - doczekał się II edycji, o WOD'zie czy EARTHDAWN'ie nie wspominam. Powtażam jak papuga system MUSI być ROZWIJANY PO POLSKU tyle. Potem, słowa nie powiem, można się bawić. I ostatnia rzecz D&D jest bardziej popularny, łatwiej znaleśc grających i prowadzących - co też jest istotne. Na CONQUEŚCIE 2004 ja nie spotkałem sesji w EarthDawn, przynajmniej w systemie kardeczkowym a sesji w D&D myła masa. Sam bym zagrał a tu kicha.

[dagobert]

W kwestii rozwijania systemu, ceny i ogółnej popularności się z Tobą zgodzę. Jednak jeśli już zebrana wcześniej grupa osób decyduje się na rpg i wybiera ED to nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozwijać ten pomysł. Dla graczy zupełnie zielonych musi to być jednak system w języku polskim i tu też masz rację.
Jednak nie należy przyjmować za podstawowe kryterium oceny systemu liczbę dodatków jakie posiada. W warhammera, zew chtullu, czy wampira spokojnie można grać mając podstawowe podręczniki. Podobnie jest z ED i DnD ( tu akurat trzy/cztery ). Jeśli jest inaczej oznacza to , że system jest nieudany.
W kwestii opisu świata ED - kupienie wszystkich podręczników rzeczywiscie jest strasznie drogie  jednak w żadnym wypadku nie są nie zbędne do ropoczęcią zabawy, szcególnie, że nie wszystkie można zaliczyć do udanych. Z podręczników, które warto posiadać wymienię te moim zdaniem najbardziej wartościowe: Księga wiedzy 29zł , Ścieżki adeptów 35zł , Mieszkańcy Barsawii 1&2 58 zł, Wężowa Rzeka ( moje ulubione miejsce na przygody   ) ok. 45 zł oraz ew. Throal ok. 50 zł - w sumie ok. - 220 zł bez podstawki. Czyli nie tak najgorzej  .
Za ofertę uprzejmnie dziękuje, ale nie skorzystam

Pozdrowienia

P.S Ceny podałem na podstawie sklepu Rebel oraz Empiku.
P.S W kwestii "ssania" ;P  - stara linia ED padła więc jak coś można zdobyć tylko w sieci to nie widzę innego wyjścia , oczywiście poza zagranicznymi aukcjami, a z tym to różnie bywa.

[Dhaerow]

Nie rozumiem argumentu, że system ma być rozwijany. Do grania nie trzeba fury dodatków. Do grania wystarczy podstawka. Podstawka do ED-a jest wydana w języku polskim, więc każdy początkujący gracz może zacząć w niego grać. Proste. System jest rozwijany przez fanów.

W DnD podstawka to 3 podręczniki w których nie ma opisu świata. Opis świata jest w dodatkowym podręczniku, tak więc by zacząć grać wymagane są minimum 4 książki. Do gry w ED-a wystarczy jedna. Argument o kupowaniu dodatków do ED-a chybiony, bo spokojnie da się prowadzić na podstawce.

Powtarzam jak papuga system MUSI być ROZWIJANY PO POLSKU tyle. Potem, słowa nie powiem, można się bawić.

LOL, to jakim cudem ludzie grają w Fading Suns, Deadlands itp ??

[Bleddyn]

Nie rozumiem argumentu, że system ma być rozwijany.

Sony ustalił kilkanaście postów wcześniej swoje wytyczne, które powinien spełniać system dla początkujących -

Ponawiam pytanie o inny niż D&D system :

1. Po polsku
2. Popularny na świecie i w Polsce
3. Z dobrą mechaniką
4. Taki który daje gwarancję rozwoju i tego że nie padnie.
5. Dający możliwości wyboru konwencji i miejsc gry.

.

IMHO najlepsze dla początkujacych są systemy, z którymi można zacząć przygodę mając tylko podstawkę. ED jest wspanialym przykładem takiego eRPGa. Wraz ze starą ekipą graliśmy w EDka mając tylko podstawkę (po angielsku na dodatek), a było to parę lat przed tym zanim wyszedł on po polsku. Sama podstawka dostarcza pomysłów na parę lat grania .
A co do D&D to teraz jest 3.0 po polsku, a za pótora roku wyjdzie 3.5, które jest bardziej dopracowane. IMO osobiście odradzam kupowanie D&D jeśli nie mamy upatrzonego świata, a te naprawdę ciekawe jeszcze nie wyszły po polsku lub nigdy nie wyjdą .

A wytyczne Sony'ego spełnia 7th Sea, które da się poprowadzić na wiele sposobów i w różnych konwencjach. Oczywiście główną jest film przygodowy. To nie tylko muszkieterowie i piraci jak sądzą niektórzy .

[Heimnar]

IMO osobiście odradzam kupowanie D&D jeśli nie mamy upatrzonego świata, a te naprawdę ciekawe jeszcze nie wyszły po polsku lub nigdy nie wyjdą .

No chyba, że chcę się zrobić własny świat - jak ja to uczyniłem. Żaden z "firmowych" mi się nie podobał  
Wtedy nie ma problemu.

I nie przesadzajmy z tą mnogościa tabelek i modyfikatorów w DD. Ten system naprawdę jest prosty. Przynajmniej dla mnie.
Choć oczywiście jest to moje osobiste zdanie mogę się mylić  

[Pegaz234]

Jeżeli ktoś jest całkowicie początkujący to doradzam D&D. Nie jest to wcale najlepszy system , ba uważam , że nie klasyfikuje się nawet w czołówce , ale dla tych którzy chcą zobaczyć "z czym się to je" prosze bardzo.Trzyma się blisko korzeni RPG , poza tym chyba większość grała w Baldury, Icewindy itd  , a w młodzszym pokoleniu to od nich zaczyna się fascynacja RPG. Później można spróbować gry w innych konwencjach i w systemach bardziej "wymagających". Na to "później" jest naprawdę kupa fantasycznych systemów -nie chce mi się wyminiać bo jeszcze o którymś zapomnę i fani owych mnie zlinczują.....

[Heimnar]

He - no widzisz - ja przez to "później" już przeszedłem i skończyłem na DD3, które uważam za system niemal doskonały.

Zaczęło się od autorskiego "systemiku", potem Warhammer, AD&D2, Zew Cthulu, Wilkołak, Palladium, Earthdawn, Elryk, Śródziemie, StarWars, Cyberpunk, Shadowrun, aż w końcu trafiły się "trzecie" DDki. I już - system wspaniały. I tyle.
Nie twierdzę, że inne były do niczego - były bardzo dobre i ciekawe. Ale DDki zdobyły mnie swoją konsekwencją, spójnością, dokładnością i prostotą.

Ale jest to moje prywatne zdanie i oczywiście mogę się mylić  

[Bleddyn]

Bleddyn napisał:
IMO osobiście odradzam kupowanie D&D jeśli nie mamy upatrzonego świata, a te naprawdę ciekawe jeszcze nie wyszły po polsku lub nigdy nie wyjdą  .
 


No chyba, że chcę się zrobić własny świat - jak ja to uczyniłem. Żaden z "firmowych" mi się nie podobał  
Wtedy nie ma problemu.

Dlatego radziłem początkującym wpierw rozglądnąć się za światem, który ich zadowoli. Świat autorski jak najbardziej też mialem na myśli - mechanika za darmo robi swoje.

I nie przesadzajmy z tą mnogościa tabelek i modyfikatorów w DD. Ten system naprawdę jest prosty. Przynajmniej dla mnie.

Nikt nie przesadza. Tylko, że tyle pytań dotyczących mechaniki ma chyba tylko forum DnD .
Dla mnie niestety nie jest tak prosta (Młotkową, czy Cyberową do dzisiaj znam na pamięć), a chciałbym, aby była .

He - no widzisz - ja przez to "później" już przeszedłem i skończyłem na DD3, które uważam za system niemal doskonały.

Robota na poziomie dobrego rzemieślnika. Wszystko w niezłym porządku, ale bez tego czegoś .
Doskonałe jest to, że jest za darmo :P .

Zaczęło się od autorskiego "systemiku", potem Warhammer, AD&D2, Zew Cthulu, Wilkołak, Palladium, Earthdawn, Elryk, Śródziemie, StarWars, Cyberpunk, Shadowrun, aż w końcu trafiły się "trzecie" DDki. I już - system wspaniały. I tyle.

Przeszedłem podobną drogę, ale skończyłem na L5K. Spróbuj z tym systemem lub z 7th Sea. Duża szansa, że wtedy zdradzisz D&D .

Ale jest to moje prywatne zdanie i oczywiście mogę się mylić

Mylisz się, ale miłość niekiedy jest ślepa .

[Heimnar]

Co do "7th Sea" to nasłuchałem i naczytałem się superlatyw - ale podobno ma być/jest na D20?
Bardzo mnie ciekawi...

Mylisz się, ale miłość niekiedy jest ślepa  

 :hmm: Miłości tu nie mieszajmy - w moim przypadku jest ona zarezerwowana dla pewnej wyjątkowej osoby - i na pewno nie do systemu role-play'owego  

[Bleddyn]

Co do "7th Sea" to nasłuchałem i naczytałem się superlatyw - ale podobno ma być/jest na D20?
Bardzo mnie ciekawi...

Owszem jest, a jakże. Nazywa się Swashbuckling Adventures i jest uważane za jedną z najgorszych konwersji. Nawet wielbiciele d20 tak uważają, więc coś w tym jest .

Co do 7th Sea i D&D. To tak jak z kobietami - 7th Sea ma to coś .

[cielaq]

Nie rozumiem argumentu, że system ma być rozwijany.

Sony ustalił kilkanaście postów wcześniej swoje wytyczne, które powinien spełniać system dla początkujących

A kto powiedział, że te wytyczne są dobre, i nalezy się ich trzymać?
Moim zdaniem system dla początkujących nie musi byc rozwojeoy. Dlaczego? Ponieaz to system na początek przygody z RPG. To, że za x miesięcy/lat do systemu nie ukażą się dodatki nie jest  tym momencie aż tak istotne. Początkujący zwykle nie ie od razu jaki styl/klimat gry będzie mu odpowiadał, więc nie musi wybierać systemu pod względem jego perspektywiczności.
Popularność - owszem, jest istotna, ale raczej w sensie znalezienia sobie ekipy do gry. Jeśli najpierw tworzysz ekipę, a potem szukasz systemu, to nie jest ona aż tak istotna.
Co do możliwości wyboru. DnD (nie D20) aż tak dużej znou możliwości nie daje. Owszem, ma sporo światów, ale każdy z nich to dośc klasyczne fantasy. I do tego za każdy trzeba płacić. Padła cena 79 PLN za FR. Za tą cenę można kupić większośc podstawek, a więc koszt zmiany świata do DnD jest porównywalny z kosztem zmiany systemu. A zmiana systemu ma tą zaletę, że można też dobrać sobie mechanikę, a nie tylko świat.

edit: Jeszcze jedno. Padł argument, że do np. Earthdown'a trzeba kupić kilka dodatków, aby mieć kompletny opis świata, a do FR jest jedna książka. Sprawdziłem, i do FR jest też kilka podręczników opisujących świat (przynajmniej po angielsku).

[Glore]

W kwestii obalania tych wytycznych zupełnie zgadzam się z Cielakiem.
Ja szczerze mówiąc poszedłbym nawet o krok dalej i obalił punkt piąty, czyli możliwość wyboru konwencji i miejsc gry. Bo przecież każdy system daje możliwość wyboru miejsc gry (w obrębie świata oczywiście). A konwencja zależy przecież przede wszystkim od wizji MG na dany świat. Oczywiście w wąskich granicach. Nie zrobi się fantaza z Cyberpunka. Sądzę, że takiej "możliwość wyboru" nie daje żaden system. Bo nawet do wieloświatowego d20 trzeba będzie dokupić dany świat. Więc już chyba lepiej kupić jakiś cały system - z dopasowaną do konwencji mechaniką.

[Bleddyn]

W kwestii obalania tych wytycznych zupełnie zgadzam się z Cielakiem.

Tak naprawdę chyba prawie nikt się ich nie trzymał .

Więc już chyba lepiej kupić jakiś cały system - z dopasowaną do konwencji mechaniką.

Również tak uważam. Zresztą napisałem tak parę postow wyżej.
Idealny system dla początkującego to taki, którego podręcznik podstawowy wystarcza do dłuższego grania. Takim przykładem z mojego doświadczenia jest EarthDawn, w którego graliśmy parę lat mając tylko anglojęzyczny podręcznik. Nawet tak krytykowany Warhammer zapewnia długotrwałą zabawę tylko na jednym podręczniku. A teraz na naszym rynku takich podstawek do różnych konwencji jest trochę, więc jest w czym wybierać.

[cielaq]

W kwestii obalania tych wytycznych zupełnie zgadzam się z Cielakiem.

Tak naprawdę chyba prawie nikt się ich nie trzymał .

Prócz samego autora, który uparcie twierdził, że D&D są najlepsze dla początkującego, bo jako jedyne spełniają te kryteria.

[Sony]

Czy do EarthDawna są settingi umożliwiające poprowadzenie świata Dark Fantasy ? A co z Heroic Fantasy? Czy do ED dostanę setting opisujący czasy współczesne ? Czy jak przyjadę na Krakon, Imladris mogę znaleść ED wśród "karteczkowych" sesji. NIE. Sam chcę zagrać w ED i od 2 lat mi się nie udaje, na ŻADNYM konwencie nie znalazłen karteczki z ED. W mieście w którym mieszkam 120000 ED NIKT nie prowadzi, a znam jak mi się wygaje większość środowiska. Jak na system dla początkującego trochę mały dostęp do Garczy/MG/Materiałów. Wybacz ale opis Świata ED w porównaniu do FRCS wypada blado. Zgoda D&D są droższe ale nie aż tak. Trzy podstawowe podręczniki, dalej już tylko kupujemy settingi. A jak nam się ED znudzi to co ? W przypadku D&D nie ma kłopotów, kupujemy następny setting. I odpada nam koneczność uczenia się nowej mechaniki. A światów mamy masę od SUPER MROCZNYCH po Mega Heroiczne.
I jedna najważniejsza sprawa : DOSTĘP DO MATERIAŁÓW, INNYCH GRACZY, MG. Łatwość uzyskania pomocy. Tu D&D nie ma konkurencji, nawet Młotek poległ na tym polu. A nie ma nic cenniejszego dla świeżego MG/Gracza niż możliwość "nauki" u tego doświadczonego. Bo przez Internet to się raczej nie nauczy, potrzebna jest praktyka.