nie neguje że związanie niemców było wielkim Osiągnięciem..sukcesem nie bo związanie nie było celem głownym...ale osiągnieciem, tak...zresztą nawet zakładając że powstanie miało zostac wsparte przez rosjan to i tak nawet ten cel(utrzymanie sie do dotarcia posiłków)nie zostal zrealizowany(dlatego że posiłki czekały po drugiej stronie wisły i nic nie robiły to inna historia :twisted: )...więc według mnie Powstanie było wielkim i niesamowitym osiagnięciem któremu nie można odmówić heroizmu i odwagi...ale sukcesem militarnym nie było raczej(brak wymiernych skutków militarnych...ale sie nie znam więc pewnie coś zapomniałem )[/b]
Patrzac na wątek tylko militarny to zawiedli alianci,a nie my.To miała być operacja, a nie bitwa.
Popatzr na to tak.Dajmy na to,ze plan jakiejs tam operacji jest taki;
-I grupa odbija z rąk wroga np most i go utrzymuje do czasu przybycia II grupy.
-II grupa przechodzi przez most i rozwala wroga.
W praktyce wyglada to tak:I grupa atakuje i zdobywa most,a II grupa przez niego przechodzi,ale niestety dostaje łomot od wroga, który ją rozwala i z powrotem odbija most.
I grupa odniosła sukces, to II grupa zawiodła.Tak samo było w 1944 roku w Warszawie.To alianci zawiedli,a nie my.