Jaskier - nie mów tyle, tylko rusz się i przyjedź na jakiś turniej.
Nie chcę nic mówić, ale wczoraj było tylko 6 osób, z czego 4 ze Skierniewic.
Wygląda na to, że Skierniewice są najprężniejszym ośrodkiem Konfrontacji (w przeliczeniu liczby graczy na wielkość miasta oczywiście).
Mam nadzieję, że następnym razem będzie więcej osób, bo wczoraj tak się złożyło, że na 4 bitwy 3 grałem z kumplami ze Skierniewic... A to można bez problemu rozegrać u nas w domu. Brakowało mi powiewu świeżości (oczywiście nie mówie o bitwie z Trojkiem - bardzo mi się ona podobała)