trawa

Autor Wątek: Korn  (Przeczytany 22024 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline green_loony

Korn
« Odpowiedź #180 dnia: Luty 16, 2006, 04:17:35 pm »
Cytat: "High Elf"
KoRn, jak 99% zespołów, które zodbyły jakiś rozgłos poleciał w komercję.


niestety to prawda...do czasu Untouchables (który uważam za udany) KoRn był dla mnie niewiarygodnym, ciekawym zespołem choć nie tworzyli wielce skomplikowanych kawałków tyko grali spontaniczne, zatracili swój styl
ou better run My Darling
it's fear
it's now or never, nothing is real
keep your hands away
it's mine all mine...

Offline cree

Korn
« Odpowiedź #181 dnia: Wrzesień 03, 2006, 09:52:08 pm »
Sądze, że nie powinno się używać stwierdzeń "zatracili swój styl". Byłoby nudnie, gdyby non stop ciągnęli brzmienie z I płyty i Life is Peachy. Było świetnie, bo nie byli komercyjni, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Jeśli w USA coś podoba się ludziom to kasowe wytwórnie robią z muzyków gwiazdki. Uważam, że SYOTOS to plyta, ktora zmierza w dobrym kierunku. Zmieniaja styl, chcą się odrodzić(odszedł Head). Na potwierdzenia wystarcz fakt, że Jonathan po raz pierwszy śpiewa np. o polityce. Rodzi się nowy KoRn, a wybredni juz go pogrzebują.... Żal
oes the silence get lonely?
Does the silence get lonely?
Who knows?

Offline DARKMAN

Korn
« Odpowiedź #182 dnia: Wrzesień 08, 2006, 07:03:43 am »
IMHO nowy KoRn jest beznadziejny (znaczy sie zupelnie nie jak KoRn). Zespol zawsze kojarzyl mi sie ze swietna sekcja rytmiczna (basy+perkusja) jednak na nowej plycie juz gdzies to stracili....

Wiekszosc zespolow ewoluuje jednak tylko niektorym wychodzi to na dobre....

Offline cree

Korn
« Odpowiedź #183 dnia: Wrzesień 11, 2006, 06:40:32 pm »
Poczekajmy na następną płytę, która ma się ukazać na początku 2007 r. Wtedy ocenimy...
oes the silence get lonely?
Does the silence get lonely?
Who knows?

Offline riggael

Korn
« Odpowiedź #184 dnia: Wrzesień 11, 2006, 07:49:14 pm »
lubie korna i zawsze w ciemno kupuje (nigdy nie zalujac), ale mysle ze wlasnie najwiekszym problemem jest zbyt duza czestotliwosc wydawania materialu - zwlaszcza od untouchables. no i jeszcze zupelnie niezrozumiale best of czy jakies rares (tych nie kupie) - przeciez kasy im nie brakuje i tak.
url=http://www.sloganizer.net/en/][/url]

Offline 4-staczterdzieściicztery

Korn
« Odpowiedź #185 dnia: Wrzesień 11, 2006, 11:56:58 pm »
Cytat: "riggael"
no i jeszcze zupelnie niezrozumiale best of czy jakies rares (tych nie kupie) - przeciez kasy im nie brakuje i tak.


Jak to niezrozumiałe? "Greatest Hits" i "Live and Rare" to zobowiązania kontraktowe wobec starej wytwórni, Sony Music.

A co do samego Korna, to dla mnie to kilka fajnych utworów i całe mnóstwo, które mnie zupełnie nie rusza.
Ale za to bardzo podobał się teledysk do "Twisted Transistors" z raperami w rolach członków grupy, wiodącymi przykładny rock and rollowy żywot.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #186 dnia: Wrzesień 15, 2006, 10:56:01 am »
Dzieje wielkiego fana Korna są przeze mnie doskonale nadal pamiętane. Wszystko układało się pięknie, aż do momentu wydania albumu Untouchables. Był to dla mnie moment przełomowy. Czułem, że to już nie jest to samo. Dzisiaj nie wiem nawet ile albumów wyszło po Untouchables. Przestałem się tym interesować ale sympatia nadal pozostała. Życzę im wszystkiego najlepszego...
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline cree

Korn
« Odpowiedź #187 dnia: Wrzesień 15, 2006, 12:39:20 pm »
Owszem był to przełom, ale osobiście twierdzę, że był to udany album i nie żałuję zakupu. Świetny album. Daleko od starego KoRna, ale ja nic mu nie zarzucam
oes the silence get lonely?
Does the silence get lonely?
Who knows?

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #188 dnia: Wrzesień 15, 2006, 01:02:24 pm »
Cytat: "cree"
Owszem był to przełom, ale osobiście twierdzę, że był to udany album i nie żałuję zakupu. Świetny album. Daleko od starego KoRna, ale ja nic mu nie zarzucam


Kwestia gustu. Nie zganiłem ich za ten album ale poprostu powiem tak: jedna epoka się w moim życiu muzycznym skończyła i to była właśnie epoka Korna, a inna się zaczeła.
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline cree

Korn
« Odpowiedź #189 dnia: Wrzesień 15, 2006, 02:23:36 pm »
Rozumiem, czasem tak bywa. Dla mnie osobiście największym zwrotem jest SYOTOS. Pewna era się skończyła, ale nie nie mam nic przeciwko nowej, a to co zrobił Korn jest wielkim dziełem i tych dawnych przeżyć nikt nam nie odbierze
oes the silence get lonely?
Does the silence get lonely?
Who knows?

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #190 dnia: Wrzesień 16, 2006, 11:01:54 am »
Kiedyś słyszałem opinię pewnego wielkiego fana Korna, który po kilku następnych releasach od czasów Issues powiedział, że fakt faktem ich styl się zmienił całkowice ale za to ich właśnie szanuje i podziwia, że sposób w jaki Korn eksperymentuje z muzyką jest dla niego insiprujący. Ile w tym prawdy, tego naprawde nie wiem.
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt