trawa

Autor Wątek: Korn  (Przeczytany 22263 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 18, 2005, 03:40:34 pm »
Cytat: "śmigło"
a co malo jest zespolow, ktore o wielu swoich plytach wolalyby zapomniec ?
zapytam cie inaczej - co twoim zdaniem wnioslo "follow the leader" nowego, czego nie bylo wczesniej? i jak to sie ma do "korn" przede wszystkim?


Widze, że według Ciebie jak jakas kapela wniesie cos nowego do swojej twórczości to odrazu uznajesz to za jedno wielkie dno. Ah co tu dużo mówić. Tak samo jak fani ptymitywnego blacku - jeżeli kapela przestaje byc prymitywna i zaczyna grac cos nowgo to odrazu jest za to poniżana...
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline śmigło

Korn
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 18, 2005, 04:33:00 pm »
nadinterpretujesz. po prostu korn nic przelomoewgo juz pozniej nie wydal. a szkoda. "follow the leader" nie jest plyta dobra, odkrywcza, jest to jazda na wygaslych pomyslach z 1 i 2 plytki. szczerze to wole ich w obecnej pop/metalowej oprawie niz w estetyce z przywodcy. jedyne co na tej plycie jest nowe, to ice-cube... ale to juz bylo, i korn powielil innych artystow.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 18, 2005, 04:39:34 pm »
A co myślisz o ich dwóch ostatnich płytach ? Ja p owydaniu Untouchables strasznie negatywnie zacząłem podchodzić do kapeli. Straciłem jakoś wątek.

P.S. A co do Follow the Leader to poprostu wydaje mnie się, że to sprawa gustu. Mnie sie podobało. Issues też nasłuchiwałem długimi godzinami. Dalej w przyszłośc to juz nie ten sam KORN.
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline śmigło

Korn
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 18, 2005, 05:00:04 pm »
"issues" slyszalem i najbardziej podobaly mi sie jaja swietego mikolaja. nie no ogolnie plyta calkowicie w innej stylistyce. ale nie podobala mi sie, moim zdaniem davies jest b. slabym wokalista, i o wiele lepiej mu w utworach pokroju "twist" niz tam gdzie probuje spiewac (chocby taki "daddy", w ktorym falszowal i zawodzil po amatorsku). zreszta do tej pory niewiele z tym jego glosem specjalisci zrobili. z najnowszej plyty slyszalem raptem 2 utwory, i  jak dla mnie to -wesloy pop-metal na imprezke :). zdecydowanie stary korn, zdecydowanie.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Zibi

Korn
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 18, 2005, 09:50:03 pm »
Jak wiesc niesie, Davis przed "Take a Look in a Mirror" poszedl na nauke spiewu. Ile w tym prawdy, nie wiem. Wydaje sie jednak, ze wiele mu to nie pomoglo, tyle tylko, ze moze spiewac wolniejsze numery ;)

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 18, 2005, 10:17:14 pm »
Krytyka panowie krytyka. Ciekaw jestem jak wy byście oświecili świat muzyczny swoimi pomysłami. Nie bronie w tym momecie Korna, lecz staram sie potepic wasz postawę. Bez urazy... :?
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline śmigło

Korn
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 19, 2005, 12:33:53 am »
Cytuj
Krytyka panowie krytyka. Ciekaw jestem jak wy byście oświecili świat muzyczny swoimi pomysłami. Nie bronie w tym momecie Korna, lecz staram sie potepic wasz postawę. Bez urazy...

ale to zart nie?
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 19, 2005, 11:36:16 am »
Nie, Panie Profesorze  :D
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline riggael

Korn
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 20, 2005, 09:23:27 pm »
O M G ! strzepienie klawiatury. dyskusja, jak wiekszosc tu, wrecz akademicka. jednego natomiast nie moge zrozumiec. pominawszy gusta, jak mozna obiektywnie stwierdzic, ze JD jest kiepskim wokalista? (pytanie retoryczne.nie podejme dyskusji, gdyz mam zbyt emocjonalny stosunek).
(jak przeczytalem caly temat zoabczylem ze juz sie tu wypowiadalem w podobnym tonie, ale co tam...)
url=http://www.sloganizer.net/en/][/url]

Offline śmigło

Korn
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 20, 2005, 11:31:55 pm »
wow a z czego wynika ten twoj emocjonalny stosunek? dlaczego mr. jonathan jest kiepskim wokalista? bo nie jest dobrym. wystarczy posluchac jak spiewa i jaka barwe ma jego glos... wow naprawde nie trzeba byc profesorem muzyki, wystarczy tylko odrobina dobrego sluchu. skad podnieta twa?
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline login

Korn
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 21, 2005, 09:21:13 am »
ja powiedziałbym inaczej.
Na pierwszych 2 płytach jego głos bardzo mi się podobał. Mimo, że warsztat techniczny miał i nadal ma słaby, to na Korn i LiP brzmiało to wszystko bardzo fajnie.
Issues jest fazą przejściową, tam było to jeszcze akceptowalne, a w połączeniu z wpadającą w ucho muzyką brzmiało nieźle.
Ale na Untouchablles i TaLiaM zawodzi i ryczy jak stara baba. Jego szloch z Daddy to cudo w porównaniu z wyciem np. z ostatniej płyty.
Podsumowując, jego mniej ukształtowany głos z początku lat 90ych, mimo słabej techniki podobał mi się. A teraz nie jestem w stanie go słuchać. I wcale nie śpiewa wcale czyściej, nie zwiększyła mu się skala głosu itp.
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #56 dnia: Luty 21, 2005, 04:26:51 pm »
Cytat: "login"
ja powiedziałbym inaczej.
Na pierwszych 2 płytach jego głos bardzo mi się podobał. Mimo, że warsztat techniczny miał i nadal ma słaby, to na Korn i LiP brzmiało to wszystko bardzo fajnie.
Issues jest fazą przejściową, tam było to jeszcze akceptowalne, a w połączeniu z wpadającą w ucho muzyką brzmiało nieźle.
Ale na Untouchablles i TaLiaM zawodzi i ryczy jak stara baba. Jego szloch z Daddy to cudo w porównaniu z wyciem np. z ostatniej płyty.
Podsumowując, jego mniej ukształtowany głos z początku lat 90ych, mimo słabej techniki podobał mi się. A teraz nie jestem w stanie go słuchać. I wcale nie śpiewa wcale czyściej, nie zwiększyła mu się skala głosu itp.


Jesteś znawcą wokali ?  :D
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline śmigło

Korn
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 21, 2005, 04:34:07 pm »
Cytuj
Jesteś znawcą wokali ?

do tego naprawde nie trzeba byc znawca... korn nie gra muzyki na tyle skomplikowanej by byli potrzebni eksperci do stwierdzenia, czy chlopaki nagrali slaba plyte i czy johnatan przez te 10 lat nauczyl sie spiewac czy nie. facet po prostu nie ma glosu. dobrze to maskowal i nadrabial growlingiem, teraz jest ciut lepszy od tego, jak mu tam... wokalisty Budki Suflera(ktorego ja osobiscie widze tylko pod kosciolem wyjacego jakies zdrowaski...).
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline riggael

Korn
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 23, 2005, 09:20:03 am »
Cytuj
od tego, jak mu tam... wokalisty Budki Suflera

Mam rozumiec, ze nie uwazasz Cugowskiego (sam nie przepadam za jego tworczoscia ) za dobrego wokaliste? To mi wystarczy, aby stwierdzic, ze faktycznie na wokalistach sie nie znasz i przemawia przez Ciebie raczej niechec do pana JD.
Ale Korn bez Heada...damn!!!
 :(
url=http://www.sloganizer.net/en/][/url]

Offline ManiaC

Korn
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 23, 2005, 10:04:24 am »
Hmm o tym przyznam się szczerze nie słyszałem... HEAD odszedł z kapeli ?  :shock:
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

 

anything