Tak, jeden punkt doświadczenia to jeden kwadracik. Tylko ogr w Ostlandzie awansuje inaczej - pół punktu zamiast jednego.
Ale ze stroną Groana to sobie tak poza tym daj spokój
Tamtejsze zasady są przestarzałe.
I graj czym chcesz. Każdą bandą da się wygrać. Middenheim jest najsłabszy tylko z "matematycznego" punktu widzenia - a te statystyki niewiele znaczą wobec sprawnego stratega i szczęśliwych/złośliwych kości
Zwłaszcza wobec tego drugiego. Kamil jest świetnym graczem i co? Na Dragonie Averland sobie niewiele postrzelał
bo kości tak chciały. Raz na wozie, raz pod wozem. Nie zmienia to faktu, jakim jest graczem. Ot, pech. Każdemu się zdarza.
Jak kiedyś Nahar napisał "jesteśmy tu wszyscy klimaciarzami, bo jakbyśmy nie byli, to byśmy grali w WFB a nie w Mordheim". Graj tą bandą, która Ci odpowiada klimatem, a nie matematycznymi wyliczeniami.