Gdzies w starych postach jest.... musisz sie wgryźdź w te z wieosny zeszlego roku.
Ja mam jedna GENERALNA zasadę co do wysyłania rzeczy (nowych) na NG. NAJPIERW testy, testy, testy, testy do upojenia.
Nigdy nie wysłam czegos czego nie sprawdzilem w grze.
A juz na pewno scenariusze. Jak jakis wymysle gramy go kilka razy z kumplami i szlifujemy.
Tak samo z bandami - na razie wysłałem 2: hobbitow i banitów (banitów nie ma - to chyba jakaś dywersja... :-(((((.
Banitami mi się grało całkiem niezle, akurat wiekszość łowców się nadawała na modele (i troche najemników).
Hobbici byli na konkurs wiec cale zeszłe święta grałem pokurczami, az miałem ich serdecznie dosc. Zrobiłem tez ogrów, ale po próbnej bitwie zrezygnowałem z wysłania ich na NG.
Na razie zadnych hiredow nie robiłem, a DP tylko do bandy hobbitów: Zabójca Grzybów i Ciocia.
Wiec jak chcesz zeby TWOJE dzieło było cacy i zeby ktos go uzywał to spóbuj jak sie sprawuje w warunkach polowych. Inaczej nie zauważysz maszy błędów i niedoróbek - gwarantuje z własnego doświadczenia.
Np czary dla kapłana Esmeraldy wszystkie wypróbowałem a conto konkursu umowiłem się z kumplami ze co bitwę moj kapłan na inny czar (tylko 6 bitew trzeba było...;-).
I były zawsze zmieniane.
Najważniejsze w tworzeniu czegos nowego jest to aby nie zakłóciło to równowagi w grze (a o tym nie pamięta nawet GW). Czyli nowy najemnik nie moze byc lepszy od pozostałych bo tylko jego zaczniemy wynajmować. Banda nie może byc kafarami którzy koszą wszystko.
Tu się kłaniają np. Marienburscy obwiesie. W ciągu 15 min zrobiłem sobie warband, który na stacie kampanii (500 gc) roznosi w puch wszystko z wyjatkiem moze beastmanów. Trzeba tylko umieć myśleć. Bo twórca obwiesi nie wpadł na pomysł ze nikt nie kupi bezuzytecznych oddziałów jeśli może za tą samą kase mieć coś lepszego.
Włąsnie piekło dotyczyło tego ze wygrały (konkurs) bandy zupełnie odstające od standartów Mordheim - ciekawostki przyrodnicze raczej niż coś czym się zagra dłużej. Ze względu na ich przegięcie - kto się zgodzi zeby po drugie stronie stołu stała grupa z którą on nie ma SZANS.