Mój przyjazd na Inkwizycję stoi pod sporym znakiem zapytania.
Z tego co wiem, Mateusz nie wybiera się na nią, żeby pojawić się na Bazyliszku. Najprawdopodobniej ja zrobię tak samo...
Poza tym być może wypadnie mi coś w sobotę. Jeśli tak, to na pewno się nie zjawię.
Zobaczymy co z tego będzie...