Samych osób grających w rpg i larpy znam ponad 50. Na uczelni i w środowisku studenckim znam naprawdę sporo osób czytających tylko książki. Jak miałbym policzyć ludzi z liceum, różnych wyjazdów, nie chcę skłamać, ale nawet nie licząc ludzi z konwentów i turnieji będzie tego ponad 150 osób! Wiem, że mieszkam w stolicy i może to co innego, ale mogę podać ponad 30 znajomych z poza stolicy, którzy żywo się tymi tematami interesują (w tym przynajmniej połowa to kobiety)
Jak masz trochę ludzi w szkole, którzy 'spełniają wymagania' to w prosty sposób możesz udowodnić temu nauczycielowi, że się myli.
Pamiętaj, że niektórzy poprostu 'wiedzą swoje' i nie przekonasz ich nawet jakbyś z manifestacją wyszedł...
cytat z pamięci:
"Świat jest taki, jaki nam się wydaje, że jest"
Avalon