Autor Wątek: AKADEMIA POLICYJNA  (Przeczytany 5687 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Freudstein

AKADEMIA POLICYJNA
« dnia: Maj 01, 2005, 07:38:45 am »
Większość pewnie widziała chociaż pierwowzór. Cała seria ma 7 części kręconych w latach 1984- 1994. Powstał też serial telewizyjny w 1997 roku.

Proszę o...:
1) Opinię na temat tej serii (ogólnie).
2) wg Ciebie najlepsza część "Akademii...".
3) Najgorsza z serii.
4) Co sądzisz o serialu telewizyjnym.

... głosowanie w ankiecie.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Jimmy

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 01, 2005, 09:37:55 am »
1) Do połowy (IV część) bardzo proste (żeby nie powiedzieć prostackie) komedie, ale zarazem bardzo fajne i ciężko się nie śmiać (Błękitna Ostryga!!!). Doskonały przykład filmu niskobudżetowego, do TV i na kasety (za młody jestem żeby pamiętać, ale w Polsce chyba właśnie królował na "piratach" i dorobił się pewnego statusu kultowej komedii)
2) W ankiecie zaznaczyłem pierwowzór, ale naprawdę ciężko mi się zdecydować, każda z trzech pierwszych części ma swój świetny klimat. Pierwsza to przedstawienie postaci i ich schematycznych charakterów, dwójka to doskonałe rozwinięcie tych pomysłów, ciągle świeżość... trójka... Zed wstępuje do policji!!! :lol:
3) Oczywiście "7: misja w Moskwie" - badziew totalny, nakręcony po dłuższej przerwie, brak części aktorów, humoru za grosz :? Oczywiście formuła wyczerpała się już wcześniej i 5 & 6 też są bardzo słabe.
4) Serialu nie znam.
5) w 2006 mają kręcić sequel/remake :D

Offline Freudstein

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 01, 2005, 03:51:03 pm »
Cytat: "jimmy"

5) w 2006 mają kręcić sequel/remake :D


Tego nie wiedziałem. Trudno im będzie dorównać  :? . Mogliby coś nowego nakręcić, a nie ciągle remake, remake, remake...
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline adiego

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 03, 2005, 02:27:23 pm »
Pierwsza i druga ok, ale kazda nastepna coraz gorsza;(
\"Przemiany sa po to abys byl lepszy!"

Offline Gashu

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 03, 2005, 06:34:55 pm »
Części : pierwsza, trzecia i piąta są całkiem ok. Pozostałe to straszna nędza.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Clayman_

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 03, 2005, 06:45:04 pm »
najmilej wpominam 3,4 i 5
trojke widzialem jako pierwsza bardzo dawno temu i pozniej nigdy na nia juz nie trafilem,pewnie dlatego mam dobra opinie
w piatce bylo bardzo duzo pistoletow i policyjnych gadzetow co tez mi sie strasznie podobalo
no a w czworce popisowa role mial zed \m/


byl tez jeszcze serial animowany
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline śmigło

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 03, 2005, 11:03:41 pm »
serial animowany wymiata. ale lepszy byl bill cosby. filmy sa zalosne. chyba najlepsza czesc to ta jak jada do moskwy. jest tam kupe smiechu i rubasznego dowcipu rodem z niemiec. brakuje tylko gubernatora kalifornii.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Dinki

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 04, 2005, 11:07:57 am »
Myśle, że forma stosowanych w tych filmach dowcipów śmieszyła mnie jak miałem 10-15 lat , więc nie będe psuł sobie tych dobrych chwil, próbując ponownie oglądać te gagi.

Co do serialu telewizyjnego oraz animowanego, to KRRiT powinna zabronić emitowania tego badziewia.

Offline kingquest

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 04, 2005, 03:45:29 pm »
Najfajniejsze wg mnie to 1,2,3,5 reszta to raczej kicha.
Ogolnie akademia policyjna w moich oczach to własnie taki prosty film niskobudżetowy ktorego zadaniem jest rozrywka i usmiech widza. Miło się ogląda i nic więcej  ;)

Offline Freudstein

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 04, 2005, 03:58:45 pm »
Cytat: "śmigło"
chyba najlepsza czesc to ta jak jada do moskwy. jest tam kupe smiechu i rubasznego dowcipu rodem z niemiec. brakuje tylko gubernatora kalifornii.


No, nie powiedziałbym, ale to Twój wybór.

Jak dla mnie:
Część I- naprawdę świetna komedia. Klimat jest wspaniały, humor także. Najlepsza część.
II- trochę ustępuje pierwowzorowi, ale też niczego sobie.
III- trochę lepsza od II, ale zabrakło pewnych elementów: brak udziału G. W. Bailey'a (cpt. Harris) oraz nie co ograne chwyty.
IV- Trzyma poziom, choć to nie to samo co I. Ogólnie jest tak dobra jak II.
V- ta część wzbudziła najwięcej kontrowersji. Odtwórca roli głównej, Steve Guttenberg odmówił udziału po przeczytaniu scenariusza. Faktycznie, dialogi są czasem debilne. Jednak mimo to jest to jedna z lepszych odsłon "Akademii policyjnej".
VI- Akcja nie toczy się już w akademii wogóle, ale trzeba przyznać, że nie jest bardzo źle. Kilka zabawnych scenek, no i oczywiście mocno ograne chwyty. Moim zdaniem jedna ze słabszych części.
VII- po pięciu latach przerwy chciano powrócić do wielkich sukcesów. Niestety, nie do końca się to udało. Film jest lepiej zrealizowany technicznie (m. in. stereofoniczny dźwięk), jednak odgłosy niektórych aktorów są idiotyczne. Poza tym brak wielu znanych twarzy z części poprzednich. To jest chyba najsłabsza część "Akademii...".

Ogólnie polecam tę serię wszystkim, a zwłaszcza tym którzy lubią komedię o "prostym" i trochę wulgarnym poczuciu humoru. Wszystkie odsłony "Akademii..." prezentują przynajmniej średni poziom. Natomiast połowa z nich to naprawdę udane produkcje.
Serial z 1997 roku jest zdecydowanie debilny. Tego nie polecam nikomu.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Bosak

AKADEMIA POLICYJNA
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 15, 2005, 06:28:22 pm »
tam tylko ten murzyn podkładający głos był z*****y !!a reszta była nudna i nie śmieszyła... ja bym tego komedią nie nazwał...raczej starym znośnym filmem na niedzielne popołudnie....na którym można spotkać się, wypić kawe i pogadać z rodziną...
ight with honor and die with honor !!