Autor Wątek: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.  (Przeczytany 238549 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kaworu Nagisa

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 545
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mistrz Rozpierduchy
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #120 dnia: Kwiecień 03, 2007, 06:15:13 pm »
http://rapidshare.com/files/16795190/NHM.rar.html
z tej stronki można sobie pobrać tu już jest tylko free i download.
Platforma to oczywiście PC.
A ciosy to tylko dla naruto znam ale mogę podać

dół + tył + i  tworzymy koly które nam pomagają

o + dół i trzymamy rasengan lepiej naładować do konca

dół + przód + i przywołujemy gamabunte

dół + tył + u ładowanie chakry

u + j działa tylko gdy jesteśmy najbliżej wroga 12 ciosów z czego jeden kop.

dół + przód + k rzut shurikenem

dół + tył + k rzut kunajem

Są jeszcze ciosy u naruto których nie znam jeden czy dwa.
Zło do triumfu potrzebuje tylko tego by dobrzy ludzie nic nie robili.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #121 dnia: Maj 04, 2007, 04:53:55 pm »
muahahahaa, teraz się wypiszę, a co!

Tak, marudzę o Tales of Abyss już długo, ale wreszcie mogę podsumować je całkowicie, bo wczoraj dokonalam ostatecznego skopania bossa. To znaczy boss mnie skopał, na szczescie jedna postac przeżyła i zdążyła go ciachnąć :)

Bardzo fabularna gra z małą ilością prawdziwej akcji. Ratuje ją to, że
a)fabuła jest ciekawa, ma dużo zwrotów i typowo "animowych" zaskoczeń (wiecie, zły niekoniecznie jest zły, dobry miły a generalnie wszyscy szpiegują na wszystkich).
b)sama gra posiada kilka trybów trudności począwszy od normal do unknown i powiadam Wam - już normal kopie tyłki :)
c)postacie są świetnie dopracowane, zachowują się konsekwentnie do własnego charakteru i są naprawdę nietuzinkowe.

Osoba nastawiona na ciachaninę poczuje się pewnie rozczarowana, ale ja bawiłam się setnie. Główny bohater dostaje na samym poczatku tak zawny "cute factor" czyli słodkiego, zabawnego pluszaka. Od razu mi paw sie na horyzoncie pojawił, ale uff! Główny bohater, jako rozwydrzony gówniarz pierwsze co robi, to pikacza rozdeptuje i narzeka, zę jego "miuu miuu" działa mu na nerwy :D i nawet po tych 50 godzinach gry dalej najlepszym sposobem na zatrzymanie uciekającego wroga jest rzut pikaczem w plery...

Mamy też obowiązkowego psychopatycznego bisza, tyle, że stoi on po naszej stronie, tak jakby... kiedy niechcący uśmierca jednego z "naszych" komentuje "cóż, przynajmniej dzieki jego śmierci uzyskaliśmy interesujące dane". Najfajniejsze jest powolne odkrywanie postaci, ich zmienianie się w toku gry i w rezultacie kończymy z rezultatem krańcowo innym niż startowy.

Mamy też hinty yaoi, żarty rodem z majtkowych komedii i traumy jak się patrzy. Łezka się w oku kręci nie raz, nawet nie dwa razy. Raz na jakiś czas gra funduje nam filmik animowany (czasem w zupełnie zaskakującym momencie).

grafika przepiękna, 3D wygląda naturalnie i nie ma tego denerwującego mnie "kiwania się" postaci stojących w miejscu. przepiękne tła i miła muzyka, którą mozemy też zdobyć w formie... melodyjek z pozytywki. ilość subquestów przytlaczająca, ale doskonale one rozbudowują fabułę i przybliżają nam postacie (a u szyszek w paru przypadkach budzą baaardzo złe przeczucia, ech).

Polecam szczególnie parom, które chciały by wspólnie przeżyć jakąś przygodę, gdyż gra umożliwia tryb symultaniczny aż do 4 graczy.

no i pozycja obowiązkowa jesli ktoś lubi żmijowatych, cynicznych przystojniaków :D
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Hollow

Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #122 dnia: Czerwiec 12, 2007, 10:15:57 am »
Ostatnio moją ulubioną grą mangową jest demon tournament. Znajdziecie ją na stronie
http://www.adultswim.com/games/inuyasha_demon/index.html

A poza tym lubię:
Final Fantasy VIII
Girlfrind of steel
True Love
Divi-dead
Mugen 2007

Offline Deedlith_Anthy

Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #123 dnia: Luty 28, 2008, 10:48:29 am »
Mam dwie naprawdę ukochane gry:
Zelda Ocarina of Time
oraz Final Fantasy VII, odkryty zupełnie niedawno-zaczęłam się interesować tą grą w maju tamtego roku, pierwszy raz zagrałam w tegorocznego sylwestra, a zdobyłam grę jakiś miesiąc temu.
Obydwie gry stoją u mnie na równi-Ocarina jest "tą ukochaną" od jakichś...10 lat, Final jak widzicie od niedawna.
Obie gry oczywiście polecam, choć raczej graczom, dla których "wypasiona na maksa i wy... w kosmos grafa!!!!!11" nie jest najważniejsza. Jak ta w OoT nadal jest dośc ładna(mimo lat), to ta w Finalu.....nie wygląda najlepiej.
"Wiele można powiedzieć o nieskończonym miłosierdziu Boga, ale jak przyjdzie co do czego,
to przytomny aptekarz jest więcej wart."

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 28, 2008, 12:25:38 pm »
Cytat: "Szyszka"
grafika przepiękna, 3D wygląda naturalnie i nie ma tego denerwującego mnie "kiwania się" postaci stojących w miejscu. przepiękne tła i miła muzyka, którą mozemy też zdobyć w formie...

Czy my mówimy o tej grze na PS2? Bo jak tak to w porównaniu do innych gier to naprawdę wypada ona bardzo słabo pod względem graficznym. Nie mówiąc już o postaciach SD.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 28, 2008, 01:52:51 pm »
Cytat: "Silent Angel"
Cytat: "Szyszka"
grafika przepiękna, 3D wygląda naturalnie i nie ma tego denerwującego mnie "kiwania się" postaci stojących w miejscu. przepiękne tła i miła muzyka, którą mozemy też zdobyć w formie...

Czy my mówimy o tej grze na PS2? Bo jak tak to w porównaniu do innych gier to naprawdę wypada ona bardzo słabo pod względem graficznym. Nie mówiąc już o postaciach SD.


Chyba mówisz o Tales of Legendia, tam są SD i grafika rzeczywiście jest biedna.  W Abyss nie ma SD, grałam w to dwa razy i jestem tego całkowicie pewna.

Tales of Abyss wygląda tak:




raczej nie można nazwć tego biedną grafiką :)

a Legendia wygląda tak (i tutaj rzeczywiście można złapać się za głowę):
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #126 dnia: Luty 28, 2008, 02:03:17 pm »
Cytat: "Szyszka"
raczej nie można nazwć tego biedną grafiką :)

To zależy w co się grało wcześniej ;)

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #127 dnia: Luty 28, 2008, 02:28:35 pm »
dobra... zastanówmy się... Odin Sphere, Finall XII... Ookami ma ciekawą stylistykę, ale ładniejszym bym go nie nazwała, szczególnie, ze po godzinie owa"uroda" zaczyna w oczy boleć. faktycznie, jak się grało tylko w te, to można uważać, że grafika Talessów jest biedna. Albo jeśli ktoś preferuje nieruchome tła jak w tekkenie czy soul caliburze czy szczytem piękna jest God of War - który nie jest mangowy, o ile dobrze kojarzę :P

Ja potrafię wymienić całe 4 gry, które są ładniejsze graficznie, od biedy jeszcze FFX i FFX/2, które traktuję jako jedną, bo x/2 to takie popłuczyny po X.

Naprawdę, zastanawiam się, jaka animowa/mangowa gra na ps2 mogła być tak ładna, że wszystkie 90% pozostałych zrobiły się w Twoich oczach biedne.

Proszę, podaj przykłady, a nie rzucaj pustymi słowami. Jeśli krytykujesz, to rozsądnie i z argumentami, a jeśli to tylko droczenie się, a ja "jestem nadwrażliwa", to na przyszłość proszę o dopisek na dole "dla szyszki: to jest ironia".

Poza tym naprawdę mi się wydaje, że po prostu pomyliłaś gry, a teraz głupio Ci się jest przyznać.

Tak, to jest wredny i złośliwy post, a ja jestem nadwrażliwa.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #128 dnia: Luty 28, 2008, 03:54:00 pm »
Ale się buzujesz. Nie emocjonuj się tak.

Nie, nie pomyliłam gier. Dla mnie w Abbys gra się postaciami SD.
Jak chcesz to sobie porównaj różnicę pomiędzy zwykłymi postaciami w innych grach, a tymi "zwykłymi" z Abbys, to będziesz wiedziała o co mi chodzi. To tak dla przykładu:

Abbys:

Hack:

Chyba widać różnicę?

Zresztą nie wiem po co się tak rzucać. Ja tylko powiedziałam, że wydano lepsze pod względem graficznym gry na PS2. Jak sądzisz inaczej,że Abbys to najpiękniejsza gra - Twoja sprawa.

A jeżeli chcesz tytuły to proszę bardzo. Z baśniowych gier np. Hack//Rots vol.3 , fantastycznych - Valkyrie Profile 2: Silmeria. Poza wczesniej wymienionymi przez Ciebie.

A i tak na marginesie:
Nie odbieraj wszystkich moich postów jako atak na Twoją osobę. Czy na Twoje wypowiedzi.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #129 dnia: Luty 28, 2008, 04:39:39 pm »
wybacz, nie wiedziałam, co dla Ciebie znaczą SD - dla mnie SD znaczy "super deformed" i miałam na myśli raczej sytuację, kiedy postacie, których chara-design wygląda tak:



w grze wyglądają TAK:


w Abyssie takiej sytuacji nie ma, postacie w walce sa po prostu mniejsze niż normalnie, w celu zachowania skali (zauważ, że tło też się "oddala" - chodzi przecież o lepsze oddanie pola walki i szerszą perspektywę) - stąd moje zdziwienie, że ktoś może nazwać to SDeczkami. Poza tym dałam screena z walki, moze ktoś inny oceni, czy rzeczywiście mnie się w oczach mieni.

Angel, gdzie ja napisałam, że uważam, że to najpiękniejsza gra? Napisałam, ze jest przepiękna, a nie najpiękniejsza - jest naturalna i miła oku, postacie nie "kiwają się", jak to bywało w przypadku wcześniejszych gier 3D (co mnie irytowało niesamowicie). Tła są miękkie, wyglądają jak rysowane (a nie krzyczą wielkim głosem "jestem renderem, przytul mnie"). Gramy z Knurkiem dużo, mogę z czystym sumieniem napisać, że Tales of Abyss wyróżnia się pozytywnie na tle wielu gier choćby tym, że NIE WYGLĄDA na render. Nie jestem osobiście zwolenniczką gier, które głównie pokazują, jak dobrze twórcy radzą sobie z grafiką 3D.

Co do hacka - tak, porównałam sobie. Niemniej poza ostrzejszymi krawędziami nie widzę różnicy - ani w cieniowaniu, ani w chara-designie, a w dodatku w Abyss postacie wyglądają jakby były cześcią tła, a nie sprite'ami wrzuconymi na schematyczny render. Może to mój fetysz, ale dodatkowo uważam, że postacie w Abyss ruszają się naturalniej.

W Valkirie Profile 2 mamy statyczne tła, które nie wchodzą w interakcję z postaciami - jak już mówiłam, przypomina mi to sytuację z Soul Calibura, gdzie tło aż kipi od przepychu, ale nie jest tak naprawdę niczym poza ładnym obrazkiem w tle. Jeśli zaś mam ładne miasto w Talessach, to mogę po nim pochodzić. I są ptaszki i koty, które robią miau :)

Angel, ja nie mam problemów z krytyką, ba, wręcz jestem jej zwolenniczką - wystarczy, że zobaczysz wymianę zdań między mną i Richiem w temacie o Air - ja się plułam na anime, a on kontrował i faktycznie mnie przekonał. Ja reaguję jak byk na czerwone tylko na krytykę "odgórną" czyli "nie zgadzam się, ale nie powiem dlaczego", a bardzo często Twoje wypowiedzi komentujące moje posty są właśnie w takim stylu. Dodatkowo zamiast uczciwie coś wytłumaczyć, to zazwyczaj zbywasz zarzuty swym nieśmiertelnym "niektórzy za bardzo się przejmują".

Napisałaś coś, co uważam za niesprawiedliwą ocenę i nie podałaś ani jednego argumentu przemawiającego za Twoim zdaniem poza "bo ja tak uważam". W niniejszym poście kontrargumentuję te szczatki argumentów, które podałaś (o hacku i Valkirii), to jest jego jedyny cel. Kurde, nie mam zamiaru Cię zniszczyć, tylko "zmusić" do uczciwej dyskusji.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #130 dnia: Luty 28, 2008, 08:41:07 pm »
Cytat: "Szyszka"
Co do hacka - tak, porównałam sobie. Niemniej poza ostrzejszymi krawędziami nie widzę różnicy - ani w cieniowaniu, ani w chara-designie, a w dodatku w Abyss postacie wyglądają jakby były cześcią tła, a nie sprite'ami wrzuconymi na schematyczny render.

Ocenianie gry na podstawie screenów z sieci jest co najmniej nie na miejscu i mija się z celem ;/ Porównywać dopiero można jak zagra się w grę. Abbysa widziałam u kolegi i jakoś mnie nie powalił swoją grafiką. A niestety ta jakość którą prezentują obrazki z sieci jest zupełnie inna niż ta rzeczywista w grze. Chociaż to dziwne bo w intencji producentów byłoby podanie i pokazanie właśnie takich "czystych i nieskazitelnych" screenów z gry.

Cytat: "Szyszka"
W Valkirie Profile 2 mamy statyczne tła, które nie wchodzą w interakcję z postaciami -

Tak naprawdę to nie zwracam strasznie uwagi na tło. Nie drażni mnie to tak jak Ciebie. Może dlatego, że ja większą uwagę zwracam na detale (jak cieniowanie, drobne szczegóły w kostiumach, textury itp.).  

Każdy lubi coś innego. I ja nie widzę powodu aby sprzeczać się co jest lepsze, bo tak nie dojdzie się do konsensusu, bo każdy zwraca uwage na coś innego ;)

Shino

  • Gość
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #131 dnia: Luty 28, 2008, 10:50:39 pm »
Cytat: "Szyszka"
Ookami ma ciekawą stylistykę, ale ładniejszym bym go nie nazwała, szczególnie, ze po godzinie owa"uroda" zaczyna w oczy boleć.
bluznisz... ookami ftw ! gra mnie wgniotla przezula i wyplula... a dodatkowa opcja rysowania (szgolnie drzewa w pojedynkach z bosem i przesciganie sie z bossami na rysowanie :D ) jeszcze bardziej zniszczyla

od razu zaznaczam, ze to siei zdarza choc nie czesto... ostaqtnoi to byla walka z the endem w mgs3 (a jak brat mi powiedzial o eater eggowym zakonczeniu jej to tez byla swietna sprawa)
Cytuj

 Albo jeśli ktoś preferuje nieruchome tła jak w tekkenie czy soul caliburze czy szczytem piękna jest God of War - który nie jest mangowy, o ile dobrze kojarzę :P
MOONLIT WILDERNESS FTW!!!!!

Cytuj

Naprawdę, zastanawiam się, jaka animowa/mangowa gra na ps2 mogła być tak ładna, że wszystkie 90% pozostałych zrobiły się w Twoich oczach biedne.
dragon quater? ;) wild armsy podobno sa ladne ale nie gralem ;)
Cytuj

 a ja "jestem nadwrażliwa", to na przyszłość proszę o dopisek na dole "dla szyszki: to jest ironia".
madness?! THIS IS INTERNETS

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #132 dnia: Luty 29, 2008, 06:58:49 am »
Cytat: "Silent Angel"
Ocenianie gry na podstawie screenów z sieci jest co najmniej nie na miejscu i mija się z celem ;/ Porównywać dopiero można jak zagra się w grę. Abbysa widziałam u kolegi i jakoś mnie nie powalił swoją grafiką. A niestety ta jakość którą prezentują obrazki z sieci jest zupełnie inna niż ta rzeczywista w grze. Chociaż to dziwne bo w intencji producentów byłoby podanie i pokazanie właśnie takich "czystych i nieskazitelnych" screenów z gry.
Każdy lubi coś innego. I ja nie widzę powodu aby sprzeczać się co jest lepsze, bo tak nie dojdzie się do konsensusu, bo każdy zwraca uwage na coś innego ;)


Ja przede wszystkim zwracam uwagę na naturalność, nie potrzebuję koroneczki i cicika na ubraniu, jeśli równocześnie nie ma koroneczki i cicika w tle. Gra dla mnie jest całością, a nie składową poszczególnych elementów - Wild Armsy sa śliczne, ale głupie niemożebnie, FFX/2 jest piękne jak marzenie, ale fabularnie jest dla pryszczatych nastolatków z zipper-fetyszem i kompleksem Morning Musume, Valkiria 2 ma powalające puzzle, fajną fabułę (szczególnie jak sie grało w 1), ale poza podniesioną jakością tła niczym się nie różni od 1. Abyss ma fabułę bardzo animową, która to konwencja pozwala na przymrużenie oka na zbiegi okoliczności i przede wszystkim ma świetne postacie i bardzo dobry dubbing, zarówno w wersji japońskiej jak i angielskiej.

Angel, ja wiem, że każdy ma swoje zdanie, ale właśnie na tym polega urok, żeby wiedzieć, dlaczego ktoś ma inne zdanie i się lepiej rozumieć. Teraz wiem, na co Ty zwracasz uwagę i faktycznie, chara-design postaci w Abyss jest biedny, jeśli chodzi o ciciki i szczegóły, jest bardziej rysunkowy niż rzeczywisty.

Shino, idź się wypchać z Ookami, gra jest świetna, ale te "umimumniuniu", które wydają postacie jest zbrodnią. Kawałek dialogu i ja sie czuję jak w przedszkolu. Poza tym tło jest ciekawe, malowanie to świetny pomysł (gdyby tylko nie podpowiadali w kluczowych momentach od razu, było by lepiej, bo tak sie czuję, jakbym była upośledzona i takiej zarybiście wielkiej pętelki nie umiała zauważyć). Niemniej sam przyznasz, że fabularnie to leży i kwiczy, po prostu rozciagnięty fetch-quest. Ładny, śliczne lokacje, animacja wilka powoduje kwilenie estetyczne z rozkoszy, ale będzie to gra, w którą zagram i nie wrócę.

Poza tym mów jak człowiek, Twoje l33t skilllz mnie nie ruszają ;P
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Shino

  • Gość
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #133 dnia: Luty 29, 2008, 10:10:39 am »
Cytat: "Szyszka"
Shino, idź się wypchać z Ookami, gra jest świetna, ale te "umimumniuniu", które wydają postacie jest zbrodnią. Kawałek dialogu i ja sie czuję jak w przedszkolu. Poza tym tło jest ciekawe, malowanie to świetny pomysł (gdyby tylko nie podpowiadali w kluczowych momentach od razu, było by lepiej, bo tak sie czuję, jakbym była upośledzona i takiej zarybiście wielkiej pętelki nie umiała zauważyć). Niemniej sam przyznasz, że fabularnie to leży i kwiczy, po prostu rozciagnięty fetch-quest. Ładny, śliczne lokacje, animacja wilka powoduje kwilenie estetyczne z rozkoszy, ale będzie to gra, w którą zagram i nie wrócę.
ano gra jest infantylna do bolu... ale mozna to jej wybaczyc ze wzgledu na jej caloksztalt :) Jakbym ial zagrac w jakas ciekawa gre to raczej starsza niz nowa bo w najnowszych trudnosc jest znacznie zmniejszona... niby sa ubersubhaxor questy (finale wszystkie zawsze to mialy... choc w sumie jeszcze w x nie wykonczylem wszystkich dark aeonow... zostal mi jeden jak stracilem na niego ochote :P )

a co do wrazen estetycznych to nic, ale to nic nie pobije wspomnianego moonlit widerness, ktore moze jest w glownej ierze tlem statycznym (choc troche renderow tam jest) z tekkena 5 :P po prostu z tej planszy bije taki klimat, ze trzeba sie przed nim chowac...

a na te "umimumniuniu" to prawdemowiac przestawalo sie zwracac uwage po pierwej godzinie gry :P
Cytuj
Tak naprawdę to nie zwracam strasznie uwagi na tło. Nie drażni mnie to tak jak Ciebie. Może dlatego, że ja większą uwagę zwracam na detale (jak cieniowanie, drobne szczegóły w kostiumach, textury itp.).
zwracasz uwage na tekstury? znaczy grasz od okolo 2 lat? Oo

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #134 dnia: Luty 29, 2008, 11:27:17 am »
Shino, i co z tego, że się po pierwszej godzinie człowiek przyzwyczaja, jak się gra maksymalne półtorej godziny dziennie? :P za każdym razem jest to kolejna godzina.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

 

anything