Autor Wątek: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.  (Przeczytany 240173 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hollow

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #555 dnia: Sierpień 17, 2009, 10:18:22 am »
Może ktoś polecić jakiegoś RPG z elementami h-game?

P.S. Lightning Warrior Raidy i Brave Soul już przeszedłem.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #556 dnia: Sierpień 17, 2009, 10:35:32 am »
Knight of Xentar :) Pod warunkiem, że nie przeszkadza Ci wiek gry i związana z tym oprawa graficzna.

Offline Hollow

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #557 dnia: Sierpień 17, 2009, 10:50:59 am »
Grałem w to  :D Nawiązania do bajek lepsze niż a Shreku (zwłaszcza gwałt zbiorowy 7 krasnoludków na Królewnie Śnieżce).

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #558 dnia: Sierpień 17, 2009, 12:22:44 pm »
Mad Paradox. Też stare jak świat, ale grało mi się wyśmienicie.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #559 dnia: Sierpień 17, 2009, 12:53:53 pm »
Knight of Xentar
Nie grałem w to, ale nawet zabawna jest. Znane postacie w innych wersjach.

Offline Hollow

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #560 dnia: Wrzesień 14, 2009, 11:15:12 am »
Ostatnio skończyłem Pretty soldier wars AD 2048. Jednym słowem kiepścizna. W niedalekiej przyszłości ziemie atakują mutanty (które specjalizują się w Tetacle Rape). Gracz jest jest dowódcą oddziału bio-żołnierzy (sztucznie wyhodowane laski z karabinami), który ma za zadanie eliminację przeciwnika z zaatakowanego przez stwory terenu. I tak mamy bazę, w której można porozmawiać z wybranymi żołnierzami, po tym przechodzimy do ekranu wyboru postaci, które mają walczyć z potworami i ruszamy na akcję. I tu od razu zawód. Na planszy taktycznej nie ma możliwości ustawienia jednostek na planszy ani nawet leczyć rannych. Jedynym sposobem na wpływanie na zdolności bojowe, żołnierzy to każdej z niech zabijać tylko jeden rodzaj wrogów ( wtedy zwiększa się ich szansa na unik ataku tego wroga i szansa na trafienie go). Żeby odblokować h-scenki z wybranym żołnierzem trzeba najpierw w walce zabić nim jak najwięcej stworów. Do tego samych plansz jest tylko 0k. 12 tak więc zabawa trwa maksymalnie 6 godzin.

Offline Skrzydlaty

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #561 dnia: Październik 03, 2009, 04:21:10 pm »
Zacząłem ostatnio ciukać w Disgaee na psp i mam mały problemik a wydaje mi się, że ktoś coś ostatnio pisał, że pogrywał. Da się jakoś awansować już posiadaną postać na wyższy poziom klasy, kiedy ten się odblokuje? Czy muszę stworzyć nową postać z nową klasą i tak w kółko? Myślałem, że problem rozwiąże ten rank-upowy egzamin, ale jakoś nic się po nim nie dzieje.

Ogólnie pokręcona gra, podoba mi się kosmicznie. Znakomici seiyuu, dużo dobrego humoru ("Nin, nin, nin" <3) a kombinowania zapowiada się na dobre dużo godzin. Będę miał co robić na nudnych wykładach, jeee.

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #562 dnia: Październik 04, 2009, 06:55:52 pm »
Disgae na ps2 nie zachwyciła mnie. Zarówno interfejs jak i sama strategia walk nie jest specjalna, wręcz nudna. Zwłaszcza jak oglądało się chociaż 2 odcinki tego anime, gra nie robi wielkiego wrażenia. Dialogi nie są śmieszne, ani ciekawe. Tej grze moge dac 3/6. Wolę szczerze mówiąc Eternal Poison. Nie jest może to jakiś hit, ale wyższy poziom reprezentuje niż Disgae'a.

Z bijatyk fanów Fate/Stay night i nie tylko polecam Fate/Unlimited Codes na ps2. Ataki robią niezłe wrażenie, zwłaszcza Saber (oczywiste). No i dodatki w stylu dodatkowych grafik, możliwości "obejrzenia" sobie w trybie podglądowym postaci i ich ataków, oraz dodatkowe postaci
Spoiler: pokaż
Zero Lancer - nie wiem skąd się wziął, ale wygląd i ataki ma bardzo przyzwoite
robia swoje. Dodatkowymi atutemi jest m.in muzyka Sachi Tainaki - Code w menu. Może na początku w trybie będzie trochę trudno, ale spokojnie można sobie dac radę, ewentualnie przełączyć na "easy modo" ;)

Offline Skrzydlaty

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #563 dnia: Październik 04, 2009, 09:23:48 pm »
Disgae na ps2 nie zachwyciła mnie. Zarówno interfejs jak i sama strategia walk nie jest specjalna, wręcz nudna. Zwłaszcza jak oglądało się chociaż 2 odcinki tego anime, gra nie robi wielkiego wrażenia. Dialogi nie są śmieszne, ani ciekawe. Tej grze moge dac 3/6. Wolę szczerze mówiąc Eternal Poison. Nie jest może to jakiś hit, ale wyższy poziom reprezentuje niż Disgae'a.



Napewno mówimy o tej samej grze? Strategia walk jest specjalna - mamy tutaj jeden wielki stos smaczków takich jak podnoszenie i rzucanie sojusznikami, wspólne ataki, wykorzystywanie porozrzucanych po mapie "geopaneli", które na konkretnych lokacjach dają poszególne bonusy, tymi zresztą też możemy rzucać czy też je niszczyć, co spowodouje anulowanie efektu i obrażenia dla przeciwników znajdujących się na danych lokacjach, mamy 17 klas postaci ludzkich, z których każda może pięciokrotnie awansować zmieniając swoją klasę, 20 klas potworów, które także awansują i 13 bohaterów o kolejnych unikalnych zdolnościach a do tego rozbudowany system awansowania posiadanych przedmiotów, co też dużo zmienia.

A jeżeli dialogi nie są ciekawe i śmieszne, to ja nie wiem jakie inne by mogły być. Bohater wydaję się być pierwowzorem Black Stara z Soul Eatera a wszystkie kwestie idealnie przeczą często nudnawej konwencji w której prowadzonej są jrpgi. Jeżeli zatem mówimy o tej samej serii, choć co prawda ja gram w delikatny remake, w którym raczej aż tak dużo nie zmienili (napewno nie dialogi), to jestem srogo zaskoczony.

No chyba, że po prostu prowokujesz rzucając jakimś niszowym tytułem i chcąc napisać coś od rzeczy o serii, która zgarniała w większości oceny w okolicach 9/10.

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #564 dnia: Październik 06, 2009, 11:20:15 am »
Oh yey, uraziłam majestat~~
To co wszystkim się podoba nie musi się podobać koniecznie mi. Jeżeli lubujesz się w tytułach, które mają kilku godzinny wstęp to twoja sprawa. Osobiście to "rzucanie postaciami" to średnio ciekawy czy błyskotliwy dla mnie pomysł. Dialogi nie są ciekawe ani śmieszne. Są typowe, do przewidzenia. Te "X" klas postaci nie robi tez na mnie większego wrażenia.

A jeżeli Twoim zdaniem "Eternal Poison" to niszowy tytuł to rzeczywiście chyba mało grałeś w jakiekolwiek jrpgi, bo bynajmniej nie jest to niszowy tytuł jak ktoś się zna na temacie....

Offline wyspa

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #565 dnia: Październik 06, 2009, 03:53:16 pm »
Ja jestem ciekawy jakiś dobrych jrpg na PSP boć zamierzam kupić owy w tym tygodniu... co prawda jako kombajn do multimediów ale w gierki też popykać można :).
Mój palmtop się zepsuł i stwierdziłem iż kupno nowego to za duże pieniądze jak i tak wykorzystuje tylko go do słuchania muzy, oglądania AMV i grania w pokemony na emulatorze xD.
PSP wychodzi taniej :O.

Offline Skrzydlaty

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #566 dnia: Październik 06, 2009, 04:26:40 pm »
Oh yey, uraziłam majestat~~
To co wszystkim się podoba nie musi się podobać koniecznie mi. Jeżeli lubujesz się w tytułach, które mają kilku godzinny wstęp to twoja sprawa. Osobiście to "rzucanie postaciami" to średnio ciekawy czy błyskotliwy dla mnie pomysł. Dialogi nie są ciekawe ani śmieszne. Są typowe, do przewidzenia. Te "X" klas postaci nie robi tez na mnie większego wrażenia.

A jeżeli Twoim zdaniem "Eternal Poison" to niszowy tytuł to rzeczywiście chyba mało grałeś w jakiekolwiek jrpgi, bo bynajmniej nie jest to niszowy tytuł jak ktoś się zna na temacie....

Majestat jak majestat, po prostu Twoją notkę odczytałem jako usilne przyczepienie się do dobrej gry a odpowiedzi na swoje pytanie i tak nie uzyskałem. No chyba, że ten 3 godzinny (lololol) wstęp przeszkodził w dalszej grze, więc i jej dla mnie nie masz. No i nie, nie jestem w temacie, to są za długie gry bym mógł sobie je przechodzić masowo i w temacie być.

Wyspa - Napewno Final Fantasy: Crisis Core, resztę najlepiej sobie poprzeglądaj na youtubie. Poleciłbym Disgaee, ale teraz się boję. Sporo niestety jest jakichś biednych remake'ów z gba, choć niczego im nie ujmuję, może są perlaste.

Offline wyspa

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #567 dnia: Październik 06, 2009, 05:43:37 pm »
Hehe o Crysis Core w ogóle nie widziałem... choć nie do końca jestem przekonany... jednak o ile np pykając w FFX na ps2 mi się podoba to tyle dla mnie to zbyt takie liniowe pod względem gameplay'u... owszem historie ciekawe i fabułą wkręca ale skutkiem tego jest to iż wszystko wygląda tak: "Idziesz/ zabijasz/fajna cut scenka/boss/fajna cut scenka/ gadanie/idziesz/zabijasz" ie wiem czy to właśicwość wszytskich FF bo oprócz X nie miałem okazji za bardzo w nie grać :).
A wcześniej tak sobie przeglądałem co jest na Polskim rynku i Star Ocean wygląda dobrze i go chyba zakupie... tym bardziej iż całkiem tani w Empiku jest :).

Offline Zeromus

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #568 dnia: Październik 06, 2009, 09:14:42 pm »
Nie, nie wszystkie Finale są aż tak liniowe ale mniej lub bardziej tak.FFX jest do bólu liniowe z założenia:w końcu drużyna odbywa pielgrzymke szlakiem którym wielu odbywa ją od tysiąca lat.Postacie z góry wiedzą gdzie idą teraz i gdzie udarzą się potem.Od samego początku wiedzą też ze na końcu muszą walczyć z Sinem.W tym konkretnym wypadku liniowośc mnie nie przeskadza gdyż wynika  z fabuły i jest nie jako logiczna.
Co do Star Oceanu to próbowałem kiedyś grać w dwie części,nie pamiętam nawet w które, ale nawet i kilku godzinne momenty podczas których nie gram a tylko czytam tekst i oglądam co robią postacie skutecznie mnie zniechęciły.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline wyspa

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #569 dnia: Październik 28, 2009, 10:24:59 pm »
Zakupiłem sobie Star ocean: Second Evolution i jestem bardzo zadowolony :).
Podoba mi się nawet Opening jak i sama rozgrywka i historia.
W całości zgadzam się np z tą recką choć IMO system bitew jest fajny lubię jednak sobie pobiegać a nie tylko wybierać następne akcje z listy :).
No i niestety ubolewam nad tym iż jest tylko eng wersja dubowana... tutaj też zgadzam się z recką iż poziom jest różny. Na szczęście ja gram sobie Reną a jej głosik akurat mi się o dziwo nawet bardzo podoba w przeciwieństwie do Clauda np :/.
Lubie też te prerenderowane tła. Co prawda jeszcze fajniej gdyby nie były to 2d rendery modeli 3d tylko rysowane lokacje ale jednak są one ładne i na pewno lepsze od "blokowej" budowy którą często widzę w takich grach a której nie lubię.