trawa

Autor Wątek: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.  (Przeczytany 238783 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wyspa

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #645 dnia: Listopad 02, 2010, 09:53:43 am »
Ja ostatnimi czasy na gierki nie mam tyle czasu co kiedyś i ot popykam sobie od czasu do czasu w jakiegoś jRPG na swoim PSP (o dziwo na szczęście kilka ich dostępnych).
Ostatnio zastanawiam się co zakupić FF VII, Tales of Esperia czy może Disagea. A tak na PC to tylko pykam w symulator zwany ArmA w małym community które stworzyliśmy z znajomymi, ot filmik z jednej z misji:
Arma 2: Los Commandos (1/2)
Ew jeszcze raz na jakiś czas pogram w jakieś Indie gierki, jedną z nowszych i ciekawszych jest np VVVVVVV:
VVVVVV Gameplay Video
Tenchi polecam ci to ostatnie jeżeli lubisz old schoolowe platformówki :smile: , a ta całkiem trudna jest.
« Ostatnia zmiana: Listopad 02, 2010, 10:01:54 am wysłana przez wyspa »

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #646 dnia: Listopad 02, 2010, 11:38:36 pm »
Tenchi polecam ci to ostatnie jeżeli lubisz old schoolowe platformówki :smile: , a ta całkiem trudna jest.
O LoL, gierka w klimatach Jet Set Willy. Do dziś go nie skończyłem. A ta już trafia na moją listę - wszystko po kolei. Obecnie bawię się PC Enginem i nie zmienię platformy, póki nie przejrzę całego ROMsetu.

A ja w pracy nie mam żadnej muzyki po za radiem, jeden plus że wychodze o 15;30 i mam wszystko gdzieś, nie muszę siedzieć po godzinach.
Bez muzyki bym tam zgłupiał, taki rodzaj pracy.

Cytuj
chociaż ciężko uzyskać takie rysunki w RTSach, to jak pokazuje choćby ostadnio Valkyria Chronicles nie jest to niemozliwe. Mimo, że zastosowano tylko render Canvas, to i tak miło się to ogląda.
No stary, VC jest w pytę. I to nie tylko pod względem graficznym.

Cytuj
Ale z dziką chęcią zagrałbym w Valkyria Chronicles, albo jakąś inna japońską strategię.
Grałem w demo, po którym zakochałem się w tej grze. Fantastyczne połączenie prostej taktyki (jasne i przejrzyste, nieprzekombinowane zasady bez tabunu możliwych rozwiązań) i zręcznościówki. Wszystkie akcje wykonuje się samemu z widokiem TPP, a ograniczają cię action points niczym w klasycznym X-Com czy Laser Squad. Tego się nie opisać słowami, nawet obejrzeniu filmiku nie oddaje frajdy jaką się ma trzymając pada. Jedna z nielicznych nowych gier, dla których bez wahania kupiłbym konsolę.

Cytuj
Po za tym ciężko nieraz z emulatorami, no ostatnio straciłem płytkę z zestawem emuli. :/
Wszystko jest na sieci, panie. A jeśli będziesz chciał się pobawić na serio i napotkasz jakiś problem, to pisz. O emulacji wszystkiego na wszystkim wiem... wszystko?

Cytuj
Zaś co do retro, mam podobne zdanie co Ty, nie ma jak stare dobre 2D, planszówki, czy inne platformówki. :smile: Niestety z perspektywy czasu, za kilka-kilkanaście lat gry przejdą przemiane pewnie w cos takiego jak widzielismy w Hacku, czy jakby pośrednie połączenie do układu nerwowego.
A czy będziemy musieli w nie grać? Nie, tak jak teraz nie musimy grać w 3D.

Cytuj
A wtedy wszelkie gry 3D które dziś znamy staną się retro, a 2D archeo.
Like I care.

Cytuj
Co nie zmienia faktu, że pierwszy Mario na Gameboya nadal będzie zachwycał. :smile:
A owszem, bo konwersja na GB różni się straszliwie od oryginału na NES-a.

Cytuj
A do FPS dodałbym jeszcze Quaka, w sumie mam pewnien sentyment.
Nie wspomniałem o nim, bo po prostu nigdy w niego nie grałem. Ale jeszcze załapał się na moją listę nowych-starych gier i gdy tylko dojdę do młócenia peceta, to niewątpliwie w niego przytnę.
« Ostatnia zmiana: Listopad 02, 2010, 11:42:11 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Hunter Killer

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #647 dnia: Listopad 03, 2010, 08:43:45 am »
Bez muzyki bym tam zgłupiał, taki rodzaj pracy.
A myślisz, że ja bym dał radę, pierwszy tydzień bez radia był mordęgą, ledwo to przyżyłem.

No stary, VC jest w pytę. I to nie tylko pod względem graficznym.
Grałem w demo, po którym zakochałem się w tej grze. Fantastyczne połączenie prostej taktyki (jasne i przejrzyste, nieprzekombinowane zasady bez tabunu możliwych rozwiązań) i zręcznościówki. Wszystkie akcje wykonuje się samemu z widokiem TPP, a ograniczają cię action points niczym w klasycznym X-Com czy Laser Squad. Tego się nie opisać słowami, nawet obejrzeniu filmiku nie oddaje frajdy jaką się ma trzymając pada. Jedna z nielicznych nowych gier, dla których bez wahania kupiłbym konsolę.
Kurde nawet nie opowiadaj, ja nawet w demo nie mam jak zagrać, żeby tak mieć kasę to kupiłbym PS3 tylko dla tej jednej jedynej gry (póżniej pewnie i tak bym coś dokupił, ale cicho). X-com plus grafika, ciekawy pomysł świata (uwielbiam takie połaczenia 1 i 2 WŚ z innymi czasami, choćby te pancerze rodem ze średniowiecza i broń palna). Ogladałem filmiki, musiałbym zagrać, ale uwielbiam wszelkie strategie tak RTSy jak i Tutówki i zakładam iż VCh też bym pokochał.

Wszystko jest na sieci, panie. A jeśli będziesz chciał się pobawić na serio i napotkasz jakiś problem, to pisz. O emulacji wszystkiego na wszystkim wiem... wszystko?
Załatw mi emula na PS3 :D A tak na poważnie, wiem, w sumie płytka była składana latami z tego co znalazłem na necie. Choć ostatnio coś mnie złapało na pykanie w zachodnie produkcje Blizzarda.
 
A czy będziemy musieli w nie grać? Nie, tak jak teraz nie musimy grać w 3D.
  Owszem, np. seria Warcraft 1 i 2 była zajefajna, pocinałem w to dawno temu, ale jak zobaczyłem 3 to sie załamałem, do dziś nie zagrałem w 3 ze względu na grafikę, jak dla mnie jest brzydka. Podobnie Herosi nadal najbardziej uwielbiam 3 część, ani 4 ani 5 już tak nie zachwycały, choć arty w 5 były fajne.  :wink:
A co do starzenia się gier, to naturalny proces, ale jest jeden plus, z reguły stare gry uda sie odpalic na nowszym sprzęcie, a jeśli nie to stare kompy można zdobyć za grosze.
 
Nie wspomniałem o nim, bo po prostu nigdy w niego nie grałem. Ale jeszcze załapał się na moją listę nowych-starych gier i gdy tylko dojdę do młócenia peceta, to niewątpliwie w niego przytnę.
Polecam, w sumie cała seria Quaka była ciekawym "odstresowaczem". Ja lubię jeszcze 3 za patenty z Team Arena, mianowicie (nie pamiatam jak to się nazywało), mozna było sobie wybrać scouta i podwoić szybkość strzelania/biegania, albo np guard'a i mieć 2 razy tyle hp i pancerza. Oj gralismy z kumplimi po kafejkach (ktos w ogóle pamieta czasy kawiarenek internetowych? ).
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline wyspa

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #648 dnia: Listopad 03, 2010, 11:12:12 am »
Co do VC pojawiło się niedawno na konsolkę PSP, ale niestety jest to squel do oryginału na PS3.
Czy ktoś może orientuje się czy grając w sequel nie grając wcześniej w prequel dużo tracę?
Kurde jestem równie napalony na VC to Hunter ale teraz mam zgryz...

Offline Hunter Killer

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #649 dnia: Listopad 03, 2010, 01:44:28 pm »
Powiem tak, widziałem okrojoną fabułę z anime (bo to to samo, tylko usuneli z anime sporo istotnych wątków, a koniec uprościli do przysłowiowego "cepa"), oraz czytałem kilka opisów. I jeśli to na PSP to sequel to stracisz bardzo dużo. W sumie w VCh na PS3 masz całą chistorie powstania oddziału 7 wraz z przyczynami wojny i kim sa tak na prawdę Valkyrie. Pomijając historię postaci itd, itp.

Ale, ale, o tym sequelu nie wiedziałem, że wyszedł na PSP, ba mam tą konsolkę, a nawet chciałem sprzedać. Teraz musze ostro pomyśleć, choc ogladanie gry na moniturku wielkości pudełka od papierosów jakos mnie nie pociąga.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #650 dnia: Listopad 03, 2010, 07:11:27 pm »
Jakimś cudem jeszcze tego tu nie wrzuciłem...

[HD]Remember11-PV


Ladies and gentlemen, wyszedł angielski patch do Remember 11 - the age of infinity -
Ci co grali w Ever17 i im się podobało będą się czuli jak ryba w wodzie - wszak to ta sama firma, tak samo totalnie odjechane pomysły, prawdopodobnie chłopaki brali ten sam towar.. nie, nie ten sam - jeszcze lepszy, mocniejszy ;p Tak czy siak, mnie kilka dni kompletnie wypadło z życiorysu - i powiem tylko tyle że było za*biście.
Patch do ściągnięcia np. stąd
W japońską wersję gry trzeba się zaopatrzyć we własnym zakresie. Radzę zachować ostrożność, spoile na necie nisko latają (ale to już nie mój problem)

Aha, ci co nie grali w Ever17, to niech lepiej może jednak zagrają w to wpierw :smile: Nie żeby były gry jakoś specjalnie ze sobą powiązane, ale parę smaczków może uciec.
« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2010, 07:15:19 pm wysłana przez richie »
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #651 dnia: Listopad 03, 2010, 09:45:12 pm »
Owszem, np. seria Warcraft 1 i 2 była zajefajna, pocinałem w to dawno temu,
Jedynkę nawet skończyłem, w dwójce niestety pogubiłem się w drugim scenariuszu, gdy doszło pływanie po morzu - już za dużo rzeczy naraz do ogarnięcia jak dla mnie.

Cytuj
ale jak zobaczyłem 3 to sie załamałem, do dziś nie zagrałem w 3 ze względu na grafikę, jak dla mnie jest brzydka.
No widzisz, a cały świat kremował majtki na jej widok.

Cytuj
Podobnie Herosi nadal najbardziej uwielbiam 3 część, ani 4 ani 5 już tak nie zachwycały, choć arty w 5 były fajne.  :wink:
Jak nie przepadam za tego typu grami, tak w trójkę graliśmy sporo z kumplami i powiem ci, że dalsze części po prostu dla nas nie istnieją.

Cytuj
A co do starzenia się gier, to naturalny proces, ale jest jeden plus, z reguły stare gry uda sie odpalic na nowszym sprzęcie,
Oj, mógłbyś się bardzo pomylić. Myślisz że po co niby powstał emulator "peceta na pececie" zwany DOSBoxem? Albo projekt WHDLoad, zajmujący się pisaniem patchy do dyskietkowych wersji amigowskich gierek, które umożliwiają zainstalowanie ich na twardym dysku, a przy okazji patc**ją wszystko to przez co o odapleniu tych gierek na nieco lepszych konfigach niż Amiga 500 mógłbyś tylko pomarzyć?

Cytuj
a jeśli nie to stare kompy można zdobyć za grosze.
Tak sądzisz? No to przejedź się na giełdę i postaraj się zakupić taką Amigę 1200 jak moja. Posiadam kartę turbo z procesorem 040 taktowanym 33 MHz oraz pełnym koprocesorem matematycznym, dysk twardy Seagate 10 GB, CD-ROM LITE-ON 56x, a z innych rzeczy wartych wspomnienia także oryginalnego pada od PSX-a przerobionego tak żeby dało się go podłączyć do amigowych gniazd na joystick. Jeśli uda ci się w ogóle coś z tego znaleźć, to złapiesz się za głowę jak ci za to bekną cenę. Mnie cały ten zestaw składany stopniowo kosztował 890 złotych. Gdybym chciał go sprzedać, to nie dostałbym pewnie nawet 1/3 tej ceny. Ale gdybym chciał go kupić... Ho ho ho!

Cytuj
Polecam, w sumie cała seria Quaka była ciekawym "odstresowaczem". Ja lubię jeszcze 3 za patenty z Team Arena, mianowicie (nie pamiatam jak to się nazywało), mozna było sobie wybrać scouta i podwoić szybkość strzelania/biegania, albo np guard'a i mieć 2 razy tyle hp i pancerza. Oj gralismy z kumplimi po kafejkach (ktos w ogóle pamieta czasy kawiarenek internetowych? ).
Nie kumam idei gier sieciowych. Ani FPS-ów, w których trzeba się tylko wyrzynać, ani żadnych MMORPG. Tych ostatnich ze względu na to, że nigdy się nie kończą. Co to za gra w której nie ma celu do którego się zmierza? Każda gra musi w pewnym momencie pokazać mi napis "congratulations", żebym mógł się zabrać za kolejną z kolejki. Granie bez końca jest dla mnie bezsensem, od razu mi się odechciewa w ogóle za to zabierać.
Zresztą Q3 raczej mi nie pójdzie. :D
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline wyspa

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #652 dnia: Listopad 03, 2010, 10:39:09 pm »
Gry sieciowe sa fajne jak się gra w gronie stałych znajomych.
Dlatego ja pykam w ArmA, kupiliśmy sobie we 12 osób serwer (co na osobę wyszło groszowe sprawy) i stworzyliśmy małe community jakiś 30-40 osób z których regularnie gra ok 20 dziennie.
A satysfakcja z przejścia misji na COOP'ie jest niesamowita w takim symulatorze, bo uwierzcie mi że mimo iż gramy głównie przeciwko AI to daje się we znaki. Flankuje jak trzeba to się wycofuje, strzela celnie i nawet wzywa posiłki przez radio co powoduje że nasz dowódca ma zawsze ciężką robotę z ogarnięciem ok 20 ludzi tak aby misja się powiodła.
Do tego dodać że gra ma rozbudowany edytor w którym właściwie jak człowiek chce to może zrobić wszystko o ile umie skryptować (ba nawet by sie dało zrobić pełne RPG z dialogami i misjami czy strategie z obsługą jednostek i widokiem z góry:D) a my mamy kilku dobrych mission makerów i właściwie nowe misje wychodzą szybciej niż zdoła je się ukończyć po n-tym spotkaniu :wink: .
No i dla miitarnych Geeków jak ja ArmA to ideał bo bliżej realnego pola walki jest tylko Air Soft Gun, na żadną platformę nie znajdzie się bardziej realnej i rozbudowanej gry.
Co więcej jest to jedyna gra chyba którą znam a w której prawdziwe taktyki się sprawdzają, gdzie tzw "skill" liczy się mniej od ruszenia głową i prawidłowego dowodzenia :).

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #653 dnia: Listopad 03, 2010, 10:53:45 pm »
Wiesz co - jasne, sam lubię sobie czasem pograć po sieci ze znajomymi w jakieś mordoklepki czy inne strzelanki na automatach. Ale grać długimi miesiącami wciąż w jedno i to samo bez szans ukończenia... Ja się za szybko nudzę, moja miłośc do retro przyzwyczaiła mnie, że gierki przechodzi się w godzinkę lub dwie (zręcznościówki). Jedynie nad RPG trzeba dłużej posiedzieć, ale nad tymi w które obecnie gram to też nie dłużej niż powiedzmy tydzień po kilka godzin dziennie. I to mi jak najbardziej odpowiada.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #654 dnia: Listopad 03, 2010, 11:13:05 pm »
Patrz, zapomniałem o tym.
Co do VC pojawiło się niedawno na konsolkę PSP, ale niestety jest to squel do oryginału na PS3.
Czy ktoś może orientuje się czy grając w sequel nie grając wcześniej w prequel dużo tracę?
Przecież dwójka i trójka to zupełnie inne historie. Coś jak seria Final Fantasy - każda kolejna jest zupełnie o czym innym.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Ijon Tichy

  • Słynny gwiazdokrążca.
  • Moderator
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #655 dnia: Listopad 04, 2010, 10:20:39 am »
Wyspo- ja czas spędzony na archipelagu z Flashpointa miło wspominam (choć nie ukończyłem gry). ArmA jednak nie kupowałem, ale jak się zdecyduję nabyć- to już wiem dokogo się zgłosić. :)

A teraz proszę o powrót do mangowych gier. :P

Czy któraś z gier z serii Tuhou jest lepsza od innych?
Grałem w 10 i chyba 8.
Uśmiechaj się, zawsze! ;)

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #656 dnia: Listopad 04, 2010, 09:02:46 pm »
Każda to jednocześnie to samo co reszta, ale przy okazji zupełnie nowa jakość. Różnią się w sumie detalami takimi jak sposoby naliczania punktów, jedne mają mniej szybszych pocisków na ekranie, inne więcej wolniejszych. Dwie z nich to gry typu shoot the bullet, czyli zamiast strzelać robisz zdjęcia bossom omijając ich ataki, zaś dwie inne to dosyć ciekawie rozwiązane mordobitki z masą bardzo efektownie wyglądających magicznych speciali. W sumie widziałeś jedną (nowszą), to widziałeś wszystkie (strzelankowe rzecz jasna). Ósemkę o której piszesz, czyli Touhou Eiyashou ~ Imperishable Night uważam za jedną z najbardziej reprezentatywnych dla serii, tuż obok Touhou Koumakyou ~ The Embodiment of Scarlet Devil (oczywiście jeśli mówimy o częściach od 5 do 12.8, tych pod Windows, bo poprzedniczki z PC-98 trzeba rozpatrywać w nieco innej kategorii, tym bardziej że jedynka to klonik Arkanoida). Jeżeli jesteś fanatykiem danmaku, to koniecznie zagraj w pozostałe. A jeżeli masz po prostu tylko ochotę od czasu do czasu polatać sobie fajnymi loli i postrzelać do innych loli, to nie zawracaj sobie głowy.
« Ostatnia zmiana: Listopad 04, 2010, 09:07:19 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Hollow

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #657 dnia: Listopad 07, 2010, 03:31:26 pm »
Ostatnio zacząłem grać w 2 część Disgaey na PSP:

Makai Senki Disgaea 2 Portable Opening!

Aby w nią grać nie trzeba nawet znać fabuły pierwszej części (pojawia się kolka postaci z poprzedniej części, ale to jedyny związek z fabułą). W pewnym ludzkim świecie pojawił się władca demonów, który rzucił klątwę na cały świat i wszyscy jego mieszkańcy poza głównym bohaterem powoli zamieniają się w demony. Matka głównego bohatera wpada na pomysł aby przywołać władcę rytuałem ( w którym ofiarami są jej inne dzieci i mąż ). Coś jednak idzie nie tak i okazuje się, że przywołali córkę władcy. A to dopiero początek całego zamieszania. Później pojawiają się ninja, pingwiny z nożami, power rangers i wiele innych dziwnych zdarzeń... Gra jest strategią turową z elementami RPG.

Przechodzę ją drugi raz i jeszcze mi się nie znudziła, bo przez cały czas odkrywam coś nowego.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #658 dnia: Listopad 09, 2010, 05:05:22 am »
Chyba wreszcie docieram do najlepszych retro gierek jakie tylko można sobie wyobrazić - to moja czwarta z kolei, a druga wymieniana tutaj (na pięć które mi zostały po przetrzepaniu imażosetu) gierka na PC FX i już jestem w niej totalnie zakochany. Generalnie to mój pierwszy kontakt z randkówkami. Wczoraj grałem po raz pierwszy i nie poszło mi zbyt dobrze. Ale dziś już pełen sukces - zdobyłem tę pannę którą chciałem (przez zupełny przypadek wybrałem sobie najtrudniejszą do rozkochania w sobie). Jestem totalnie zauroczony, chyba odkryłem nowe powołanie w życiu. A filmik niech dopowie resztę.
http://www.youtube.com/watch?v=u22p8jw7i8U&feature=player_embedded#!
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline wyspa

Odp: Najlepsza gra mangowa w którą kiedykowiek graliście.
« Odpowiedź #659 dnia: Listopad 16, 2010, 10:40:29 pm »
Ok gra może nie do końca mangowa (choć momentami widać iż inspiracje oczywiste) ale bardzo tentaclowa za to
Octodad Official Trailer
Do tego jest to tytuł indie dostępny za darmo pod tym adresem :smile:
http://octodadgame.com/
Musze przyznać iż nigdy nie pomyślałbym iz życie ośmiornicy to taki ciężki kawałek chleba :D