Bez muzyki bym tam zgłupiał, taki rodzaj pracy.
A myślisz, że ja bym dał radę, pierwszy tydzień bez radia był mordęgą, ledwo to przyżyłem.
No stary, VC jest w pytę. I to nie tylko pod względem graficznym.
Grałem w demo, po którym zakochałem się w tej grze. Fantastyczne połączenie prostej taktyki (jasne i przejrzyste, nieprzekombinowane zasady bez tabunu możliwych rozwiązań) i zręcznościówki. Wszystkie akcje wykonuje się samemu z widokiem TPP, a ograniczają cię action points niczym w klasycznym X-Com czy Laser Squad. Tego się nie opisać słowami, nawet obejrzeniu filmiku nie oddaje frajdy jaką się ma trzymając pada. Jedna z nielicznych nowych gier, dla których bez wahania kupiłbym konsolę.
Kurde nawet nie opowiadaj, ja nawet w demo nie mam jak zagrać, żeby tak mieć kasę to kupiłbym PS3 tylko dla tej jednej jedynej gry (póżniej pewnie i tak bym coś dokupił, ale cicho). X-com plus grafika, ciekawy pomysł świata (uwielbiam takie połaczenia 1 i 2 WŚ z innymi czasami, choćby te pancerze rodem ze średniowiecza i broń palna). Ogladałem filmiki, musiałbym zagrać, ale uwielbiam wszelkie strategie tak RTSy jak i Tutówki i zakładam iż VCh też bym pokochał.
Wszystko jest na sieci, panie. A jeśli będziesz chciał się pobawić na serio i napotkasz jakiś problem, to pisz. O emulacji wszystkiego na wszystkim wiem... wszystko?
Załatw mi emula na PS3
A tak na poważnie, wiem, w sumie płytka była składana latami z tego co znalazłem na necie. Choć ostatnio coś mnie złapało na pykanie w zachodnie produkcje Blizzarda.
A czy będziemy musieli w nie grać? Nie, tak jak teraz nie musimy grać w 3D.
Owszem, np. seria Warcraft 1 i 2 była zajefajna, pocinałem w to dawno temu, ale jak zobaczyłem 3 to sie załamałem, do dziś nie zagrałem w 3 ze względu na grafikę, jak dla mnie jest brzydka. Podobnie Herosi nadal najbardziej uwielbiam 3 część, ani 4 ani 5 już tak nie zachwycały, choć arty w 5 były fajne.
A co do starzenia się gier, to naturalny proces, ale jest jeden plus, z reguły stare gry uda sie odpalic na nowszym sprzęcie, a jeśli nie to stare kompy można zdobyć za grosze.
Nie wspomniałem o nim, bo po prostu nigdy w niego nie grałem. Ale jeszcze załapał się na moją listę nowych-starych gier i gdy tylko dojdę do młócenia peceta, to niewątpliwie w niego przytnę.
Polecam, w sumie cała seria Quaka była ciekawym "odstresowaczem". Ja lubię jeszcze 3 za patenty z Team Arena, mianowicie (nie pamiatam jak to się nazywało), mozna było sobie wybrać scouta i podwoić szybkość strzelania/biegania, albo np guard'a i mieć 2 razy tyle hp i pancerza. Oj gralismy z kumplimi po kafejkach (ktos w ogóle pamieta czasy kawiarenek internetowych? ).