Well, przyznajemy się, że połowę graliśmy na emulatorach a PS2 mamy od niedawna - trzeba było jakoś przepuścić te kokosy, które zarabiamy :P
Próbowaliśmy grać w Gungrave, ale zdecydowanie bardziej szyszkom się podoba Devil May Cry, w który zarzynają biedną konsolkę ku przestrachowi Knurka (tak, on myślał, że ja lubię grać w śliczne turówki i platformóweczki, hehe). Generalnie mało gram, głównie oglądam, jak Knurek gra.
Oh - z tytułów godnych polecenia mam jeszcze Disgaea - dawno się tak nie uśmiałam. Jest to gra typu FF Tactics, główny bohater to mały wkurzony demon, a assasynem był kawaii aniołek (hoś, hoś, hoś... przekradam się korytarzem! Hoś-hoś-hoś... wspinam się na schody!)