trawa

Autor Wątek: Muzyka w Mordheim... ma to sens???  (Przeczytany 11768 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Werter Goethe

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwiec 11, 2004, 12:18:55 pm »
Drogi Nazrothcie  :lol:
Nikt z fanów electro i hash lub hard electro nie kryje się że jest zboczeńcem. W końcy nie ma większej przyjemności niż ubrać obrożę z kolcami, pieszczochę i wyskoczyć na jakies dark party. Ja powiem szczerze że nigdy nie byłem zachwycony Rhapsody poza jednym kawałkiem - miał chyba numer 2 na Symphony for The Enchanted Land. Jak był Refren "For the Kings, For the Land, For the Mountin", wstawało się i piło toast. Ja puszczałeś tą piosnkę 5 razy w kółko to gwarantowane że większość chodziła nawalona już po 30 minutach. Ale to stare dzieje bo na dzisiejszy dzień jestem już od 2 lat abstynentem  :twisted:
Cza zrobić rajd na barda - tylko nie wiem kiedy - jak na razie piszę strony we flashu i zbieram na broń do softballa. Jak będe miał trochę czasu dam ci znać. pzdr.
o wszystko jak zwykle zakrawa na pożądną nekrofilię, doktorze Watson, a nie na badania o życiu i śmierci.

Offline goobos

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwiec 11, 2004, 12:30:37 pm »
abstynent??kto Ci taka krzywde zrobil ;) w takim razie dzis wypijemy Twoje zdrowie :)
-(..)Wiec nie ma w wlace nic pieknego?Nie ma.Pot, krew smrod...Nie spotkalem takiego, co dostal mieczem i sie nie sfajdal." "Achaja" A. Ziemianski

Offline drachenfeles

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwiec 11, 2004, 12:34:41 pm »
Cytuj

Ale to stare dzieje bo na dzisiejszy dzień jestem już od 2 lat abstynentem


no nie poznaję kolegi

Offline Musley

  • Steward
  • ******
  • Wiadomości: 6 346
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • (づ。◕‿‿◕。)づ
    • Soundcloud
Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 24, 2005, 12:20:19 am »
Pozwoliłem sobie odgrzebać temat.
Czego słuchamy w trakcie gry? To zależy od tego, u kogo gramy. U Zielonego leci zazwyczaj jakiś punk rock. U mnie różnie: od hip-hopu, przez ambient po jazz. Death/Black Metalu raczej nie puszczam, bo już chwilę temu z tymi gatunkami się pożegnałem. Muzykę dostosowujemy raczej do naszych nastrojów (kiedy gramy w Mordkę i opowiadamy sobie o ostatniej imprezie, to ciężko, zeby puszczać jakąś stypę :) ). Swoją drogą, to chyba przez te pogawędki zawsze tak długo gramy :D.
Polecam następujące albumy:
Noon - "Bleak Output" - świetne, spokojne i mroczne podkłady, czasem pojawiają się wsamplowane kwestie. Całość jest oparta na hip-hopowym beacie, jest dużo ambientowych smaczków... Po prostu miód.
Dälek - "Absence" - oryginalna rzecz. Hip-hop z industrialno-noiseowymi podkładami. Niestety, Zielony męczy się przy tym :).
Isis - "Oceanic", "Panopticon"; Lvmen - "Raison D'ethre" - kapele pewnie znane fanom klimatów Neurosisowatych. Dużo przestrzeni, dużo sprzężeń, długie kompozycje, niewiele wokali. Uwielbiam te płyty - nie tylko do Mordheim ;).
Kiedyś próbowaliśmy grać przy Tribes Of Neurot - "Adaptation and Survival" - poboczny projekt gości z Neurosis, "muzyka" to noise stworzony z sampli z dźwięków wydawanych przez owady (!). Ciekawe zjawisko, nie powiem, jednak na dłuższą metę męczące. Ale klimat jest - dosyć mroczny, czasem niepokojący. Mam też płytkę "Grace" - ciekawy noise w wykonaniu tegoż zespołu.
Hmm, polecić można też Dead Can Dance, album "Wake" (nie wiem czemu zawsze byłem uprzedzony do tej kapeli).
A tak już na koniec, to polecam wszystkim tą stronkę: http://www.epitonic.com/ - można ściągnąć legalnie po kilka kawałków wymienionych przeze mnie zespołów. Dużo ciekawej muzyki (np. Vitriol - też ciekawy noise), mnóstwo gatunków:
 Rock
  -  Punk
  -  Indie Rock
  -  Math Rock
 Folk/Acoustic
 Pop
 Electronic
  -  House
  -  Techno
  -  Breakbeat
  -  Drum and Bass
  -  Abstract
  -  Ambient
  -  Downtempo
  -  Trance
 Hip Hop
 Jazz
 Experimental
 20th Century
   Composers.
Tak głosi spis :).

Offline SKAV

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 24, 2005, 01:04:05 pm »
Ja puszczam  death metal /gothic czasami punk (exploited ) a czasami radio www.braingell.com
img]http://www.naruto-kun.com/images/narutotest/itachi.jpg[/img]

Offline Nazroth

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 24, 2005, 05:33:10 pm »
Ja do mordki lubię zapusczać AMBIENT... (burzum, mortiis itd) albo muzykę, która sami z kolega zrobilismy - specjalnie do mordheim... dobry asmbient z mordheimowymi odgłosami, kapanim wody.. skrzypieniem desek... cos jak muzyka z przedstawienia teatralnego:)...

Ale nie wzgardze tez jakąś ultra przerąbana ŻEŹNIĄ! bo to najlepsze co może być... co prawda wtedy adrenalinka odbiera mi zdolnośc racjonalnego myślenia - ale mimo wszystko... warto :)
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline SKAV

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 24, 2005, 06:08:15 pm »
czasami korn zapuszczam ale po wakacjach to żadko ale umnie niegdy przenigdy nieusłyszycie hip-hopu ;]  :P


poco chodzilem po nocach z kolegą i pisalem na znakach nazwy zespołów :roll:
img]http://www.naruto-kun.com/images/narutotest/itachi.jpg[/img]

Offline Zielony

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 25, 2005, 07:30:57 am »
Cytat: "SKAV"



poco chodzilem po nocach z kolegą i pisalem na znakach nazwy zespołów :roll:


niewiem :shock:  

jak musley powiedział u kazdego w "domu" cos innego...
Raz u mnie leciał nawet najtłisz ale stwierdziłem ze zostawie go jak bede grał nieumarłymi aby lepiej poczuc klimat  :lol:
IMP  :O

Offline Motorek

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 25, 2005, 08:06:14 am »
:roll: To tylko ja nie słucham muzyki jak gram w Mordheim :?:  :?

Offline Musley

  • Steward
  • ******
  • Wiadomości: 6 346
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • (づ。◕‿‿◕。)づ
    • Soundcloud
Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #69 dnia: Październik 25, 2005, 09:39:23 am »
Oj, pamiętam - Najtłisz był srogi :?.
Wiesz, Kretku, ja większość czasu spędzam słuchając muzyki, więc przy Mordheim to dla mnie nihil novi. Ale zależy to rzecz jasna od preferencji. Niektórzy nie lubią jak im coś bzyczy.

Offline Nazroth

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #70 dnia: Październik 25, 2005, 09:42:12 am »
no... dokładnie - wiele osób spędza 80% "przytomnego" czasu na słuchaniu muzyki... i nie zawsze jest to "beleco" z radia... ja np: mam wpływ na to CO LECI w danej chwili... taka a nie inna muzyka mnie relaksuje... pomaga mi sie też skupić... (podczas grania w 40stke leci ABIGOR, albo TARTAROS - czyli żeźnia w najlepszym wydaniu)... relaksuję się i z otwartym umysłem mogę przeciwdziałąś wszelkim, nawet najgorszym sytuacjm na stole:)...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Musley

  • Steward
  • ******
  • Wiadomości: 6 346
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • (づ。◕‿‿◕。)づ
    • Soundcloud
Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 30, 2005, 12:39:00 pm »
Pochwalę się, ze byłem wczoraj w Stalowej Woli na koncercie Lao Che i przypomniał mi się ten topic. Otóż do Mordheim świetnie nadaje się ich pierwsza płyta "Gusła". Długie, klimatyczne kompozycje, pojawiają się teksty z Mickiewicza i nie tylko (genialny jest utwór "Mars - Anioł Choroby" - w linku wersja koncertowa do zassania z ich stronki - niestety, nie poleciał wczoraj na koncercie :? ). Podsumowując - do Mordheim się nadaje, a przy tym dostarcza wielu pozytywnych wrażeń estetycznych.

"(...)Matka wojna ze śmiercią swata!(...)"