trawa

Autor Wątek: Wypadki przy pracy czy....?  (Przeczytany 8292 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline krytyk

Wypadki przy pracy czy....?
« dnia: Październik 20, 2003, 03:23:58 pm »
W tamtym roku wszyscy duzo mówili o komiksowym boomie. A dziś?
Tak sie zastanawiam czy w tym roku trwa on nadal czy może już sie kończy?Amber, Podsiedlik, no i (prawie) Siedmioróg znkneły z rynku.
Czy to tylko wypadki przy pracy (z powodu błedów tych firm) czy też moze już stała tendencja? Co o tym myślicie?

Anonymous

  • Gość
Re: Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 20, 2003, 03:50:20 pm »
Cytat: "krytyk"
W tamtym roku wszyscy duzo mówili o komiksowym boomie. A dziś?
Tak sie zastanawiam czy w tym roku trwa on nadal czy może już sie kończy?Amber, Podsiedlik, no i (prawie) Siedmioróg znkneły z rynku.
Czy to tylko wypadki przy pracy (z powodu błedów tych firm) czy też moze już stała tendencja? Co o tym myślicie?


zdecydowanie tendencja stala
na przelomie stycznia i lutego przewiduje krach
egmont jeszcze bedzie podrygiwal okolo 4 miesiecy niestety beda to jedynie ruchy robaczkowe w zoladku komiksowego giganta (na glinianych nogach)
mandra wysiadzie gdzies w okolicach swiat tyle potrzebuja czasu na przeokladkowanie starych albumow i zeszytow
ta stala sinusoide wzlotow i upadkow zauwazyli jako pierwsi starozytni sumerowie kodeks hamurabiego jest tego najlepszym przykladem..
zreszta sumerowie sumerami dobrze ze mamy jeszcze czas dlatego profilaktycznie zaprzestalem kupowania wszelkich komiksow po polsku nie chce ludzic sie, zywic  nadziei badzmy mezczyznami..i kobietami nie ma ratunku...
jednak widze pewien przeblysk w tunelu...
bo gdy bogini komiksu kaprysnie ponowinie zakreci kolem komiksowej fortuny i znow bedziemy mogli czytac po polsku komiksy z 10 letnim opoznieniem a polskie produkcje znowu zaczna sie ukazywac nie dorastajac poziomem do zastanych czasow ....
ponownie bedziemy mogli zadac sobie pytanie:

KTO URATOWAŁ POLSKI KOMIKS?

Offline graves

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 20, 2003, 04:36:46 pm »
Twoje prognozy karol_konw przypominają mi prognozy gospodarcze opozycji rządzących  :wink:  :roll:  :D
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Anonymous

  • Gość
Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 20, 2003, 04:45:49 pm »
Cytat: "graves"
Twoje prognozy karol_konw przypominają mi prognozy gospodarcze opozycji rządzących  :wink:  :roll:  :D


to dlatego ze siedze w lokalnej polityce...
a pozatym to nie prognozy to sa FAKTY  panie graves...
postawilem tarota...
 wisielec w kole na tle wiezy z kosci mogohamota i "pod wulkanem urodzilo sie dziecko a slon zrobil kupe w cyrku..." i o takich rzeczach chemy robic komiksy?
sami przyspieszamy nieuchronne

Anonymous

  • Gość
Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 20, 2003, 05:25:32 pm »
Cytat: "karol_konw"

postawilem tarota...
 wisielec w kole na tle wiezy z kosci mogohamota i "pod wulkanem urodzilo sie dziecko a slon zrobil kupe w cyrku..." i o takich rzeczach chemy robic komiksy?
sami przyspieszamy nieuchronne


i cing mówi coś innego :wink:
padną słabi przetrwają najsilniejsze drapieżniki, ale tylko jeżeli zaczną foliować komiksy, żeby zblazowane bydło nie czytało w bibliotece EMPiK i je reklamować :lol:

Offline graves

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 20, 2003, 05:30:56 pm »
Skoro tarot tak powiedział, to pewnie tak będzie :)
Ale ja jestem (wyjątkowo w tym przypadku) optymistą. Nie wierzę w krach, tak jak nie wierzyłem w koniec świata w 2000 :wink:
Sądzę, że rynek raczej ustabilizuje się. Grupa ludzi kupujących komiksy jest ciągle zbyt mała -a ilość wydawanych pozycji zbyt duża. Fanatycy -nie są w stanie kupić wszystkiego, a tych wybierających jest wciąż za mało. Zmniejszy się ilość tytułów i wydawnictw. Przetrwa Egmont i TK (czy Manra -to już trzeba wróżyć z fusów lub Tarota :D , ale nie bedzie taka jak jest teraz). Liczę na POST, który prowadzi bardzo rozsądną politykę wydawniczą. Poza tym liczę na normalizację taką na jaką nas stać -nie można się porównywać do Stanów lub Francji/Belgii. Jestem optymistą. Krachu nie będzie - Będzie Stabilizacja.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Crouching Tiger

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 20, 2003, 06:16:36 pm »
Co was tak wzięło na proroctwa, w dodatku czarne? Jesienna chandra czy co?

Offline MaxNecro

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 20, 2003, 06:34:08 pm »
Moim zdaniem rynek po prostu złapał zadyszke, jednak za daleko to wszystko juz zaszlo by teraz tak o sobie pasc.. Jestem dobrej mysli :!:

Offline An-Nah

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 20, 2003, 06:45:09 pm »
Runy mówia, że się rynek ustabilizuje i wszystko bedzie sobie wolniutko szło do przodu.
Mówią też, że jeśli Mandra i Motopol się nie postarają, to zostanie nam WME (Wredny Monopolista Egmont)
Oraz, że będziemy mieli boom na mange, poczym upadnie połowa wydawnictw magowych.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

N.N.

  • Gość
Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 20, 2003, 07:58:59 pm »
Cytat: "An-Nah"
Runy mówia, że się rynek ustabilizuje i wszystko bedzie sobie wolniutko szło do przodu.

Z akcentem na wolniutko, a nawet woooooooooooooooooooooooolniuuuuuuu tkoooo. Egmont narzucił ostatnio tempo, ktorego nie wytrzymują czytelnicy. To tempo musi spaść, a z rynku muszą zniknąć rzeczy nietrafione. Coś tam jednak zostanie - i to raczej rzeczy najlepsze, a nie najgorsze.

Offline pookie

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 20, 2003, 08:30:42 pm »
Naliczyłem (łącznie z zinami) ok. 50 premier październikowych. I to jest moim zdaniem niepodważalny argument, że rynek stoi w obliczu kryzysu. Daję mu dwa, może trzy miesiące. Potem to wszystko padnie i zostanie Kaczor Donald na otarcie łez. Najlepiej już teraz sobie odpuścić.
 for Pookie

Offline Crouching Tiger

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 20, 2003, 09:18:24 pm »
Cytat: "pookie"
Naliczyłem (łącznie z zinami) ok. 50 premier październikowych. I to jest moim zdaniem niepodważalny argument, że rynek stoi w obliczu kryzysu. Daję mu dwa, może trzy miesiące. Potem to wszystko padnie i zostanie Kaczor Donald na otarcie łez. Najlepiej już teraz sobie odpuścić.


Dlaczego 50 pozycji to znak kryzysu? Możesz to jakoś uzasadnić?

Offline graves

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 20, 2003, 09:29:29 pm »
Cytat: "Crouching Tiger"
Cytat: "pookie"
Naliczyłem (łącznie z zinami) ok. 50 premier październikowych. I to jest moim zdaniem niepodważalny argument, że rynek stoi w obliczu kryzysu. Daję mu dwa, może trzy miesiące. Potem to wszystko padnie i zostanie Kaczor Donald na otarcie łez. Najlepiej już teraz sobie odpuścić.


Dlaczego 50 pozycji to znak kryzysu? Możesz to jakoś uzasadnić?

Przecież pookie pisał ironicznie :wink:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Anonymous

  • Gość
Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 20, 2003, 10:03:24 pm »
Cytat: "pookie"
Naliczyłem (łącznie z zinami) ok. 50 premier październikowych. I to jest moim zdaniem niepodważalny argument, że rynek stoi w obliczu kryzysu. Daję mu dwa, może trzy miesiące. Potem to wszystko padnie i zostanie Kaczor Donald na otarcie łez. Najlepiej już teraz sobie odpuścić.


krag tych ktorzy uwierzyli sie powieksza i dobrze
ekspert ma racje....odpuscic nie dac sie nie dopuscic do rozczarowania
ja wplacam dzisiaj pierwsza rate na bunkier po austryjacki  
bez inetrnetu polskich komiksowo-kulturowych pism jedynie poczta i paczki ze stanow chce sie odizolowac i przetrwac najgorsze
co jakis czas powroze z fusow.. jesli cos sie ruszy wyjde...
na razie
ANUNG UM RAMA

TAK MILI PANSTWO...
ANUNG UM RAMA

Anonymous

  • Gość
Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 20, 2003, 10:27:46 pm »
na kopniec w tym temacie mam trzykrotnie post nr 102..
trzykrotnie!!!
niech mi ktos powie czy to nie znak...?