trawa

Autor Wątek: Wypadki przy pracy czy....?  (Przeczytany 8030 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 27, 2003, 08:50:54 am »
Tez zaluje, ze Motopol wydaje tylko komiks francuski. Zaluje rowniez, ze JPF i Waneko wydaja tylko komiks japonski. Ale moze po prostu te wydawnictwa robia to, na czym sie znaja, a komiksy z innych kregow kulturowych to dla nich zbyt gleboka woda. Pamietajmy, ze Egmont ma Kolodziejczaka, a on sie zajmowal problematyka jeszcze w czasach gdy wiekszosc z nas mowila na jablko 'bububaba'.

Czy tylko ja tak mowilem?  :D
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline Rzezbiarz.wg

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 27, 2003, 11:43:38 am »
Cytat: "xionc"
Tez zaluje, ze Motopol wydaje tylko komiks francuski.


A ja nie żałuję.  8)
Popadały Priski i Siedmiorogi, Egmont wyraźnie przyjął kurs na New York. Moja jedyna nadzieja to TK, że spełnia sie zapowiedzi Gastona, że albumy popularnych serii beda co kwartał. :-)

Offline An-Nah

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 27, 2003, 11:53:25 am »
Zgadzam się z rzeźbiarzem - Egmont niestewty daje plamę na polu Europejskim... Wydają coraz więcej (świetnych) komiksów amerykańskich, a coraz mniej europejskich... W Motopolu lezy duzy potęcjał, zeby tylko wiedzieli, jak go wykorzystać...

Co do JPF i Waneko, to niestety, manga ma nieco inny target... Ktos musi wydawać także te "specyficzne" serie. Szkoda tylko, że wydawnictwa mangowe skupiają się na hitach a ignorują tytuły powazniejsze (chyba, ze i one są hitami - mielismy Akirę i GitS, będziemy miec Gunnm... może Berserka...). Czekam na kogos, kto wyda "Blade of The Immortal"...
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline graves

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 27, 2003, 12:15:18 pm »
Dobrze, że Egmont wyda Rurouni Kenshin. Ciekaw jestem, jak się do tego zabiorą. To potężna seria z kilkoma podseriami:
Rurouni Kenshin -28 vol (lub więcej -ale tyle widziałem)
Rurouni Kenshin: Tales of the Swirly-eyed Samurai -ponad 15 vol
Rurouni Kenshin: Haru ni Sakura, Yahiko no Sakabatou - opowiadanka
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline An-Nah

Wypadki przy pracy czy....?
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 28, 2003, 09:52:24 am »
Taaa, ale wydawanie "Kamikaze Kaitou Jeanne" to już nie jest tak szcześliwy pomysł *przemilcza fakt, że kiedys maniacko oglądała anime* Czy nie moznaby shoujo pozostawić JPFowi i Waneko?
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu