Autor Wątek: Najgłupsze anime na świecie. (Przeczytany 42578 razy)

saiss · « **dnia:** Październik 20, 2003, 09:18:42 pm »

Ciekawe, ile będzie propozycji.
Jak dla mnie Puni Puni Poemi, DiGiCharat, a z totalnie bezsensownych Kogepan.

Finfarin · « **Odpowiedź #1 dnia:** Październik 20, 2003, 10:03:06 pm »

Te anime nie sa głupie. Bezmyślne-tak, ale robione są z przeświadczeniem, że o to zrobię coś kompletnie bezsensownego i głupiego. Jak dla mnie durniejsze są najróżniejszwe "poważne" opowieści o superbohaterach walczących o pokój i prawdę

lucass · « **Odpowiedź #2 dnia:** Październik 20, 2003, 10:21:05 pm »

1. Najgłupsze = najgorsze:
Pod względem fabularnym - Zone Of The Enders the Movie, ale to przynajmniej obejrzalem całe. Nie zdzierżyłem natomiast Tenshi No Shippo (czy jak kto woli Angels With Tails).

2. Najgłupsze = najbardziej ześwirowane:
Ping Pong Club, Sexy Commando Gaiden, Sugoiyo Masaru-san (te dwa ostatnie to wbrew pozorom jeden tytuł). I wystarczy.

Voytek · « **Odpowiedź #3 dnia:** Październik 21, 2003, 01:57:50 pm »

10 minutowe anime w filmie Kill Bill

Mam totalnego zajoba na punkcie tego filmu ale oszczedze wam osobnego tematu na tym forum

An-Nah · « **Odpowiedź #4 dnia:** Październik 21, 2003, 02:03:51 pm »

Najbardziej durnym i kretyńskim anime, jakie widziałam jest chyba "Pretear". Choc łza mi sie w oku kręci na wspomnienie tego, co ja i dwójka moich przyjaciół z nim zrobiliśmy...

lucass · « **Odpowiedź #5 dnia:** Październik 21, 2003, 02:15:34 pm »

Do zbioru numer dwa zapomniałem jeszcze dodać Princess Tutu.
Muuuute senpai!!!

Kweethul_drugi · « **Odpowiedź #6 dnia:** Październik 21, 2003, 03:23:46 pm »

Pokemon- i bez sensu i głupie :P

Aż dziw, że to kiedyś oglądałem (błędy młodości). Ale to było zanim fala pokemaniactwa dotarła do Nadwiślańskiego kraju. Ech, plewy

Oski86 · « **Odpowiedź #7 dnia:** Październik 21, 2003, 07:20:44 pm »

Heh głupie.......
Głupie i fajne to z pewnością GOLDEN BOY, Dragonhalf.
Natomiast totalna beznadzieja i liniowość to przykład POKEMONÓW...

Voytek · « **Odpowiedź #8 dnia:** Październik 22, 2003, 01:21:10 pm »

male sprostowanie:
kiedy wymienilem 10 min. anime z filmu Kill Bill nie mialem wcale na mysli ze jest to najglupsze anime

tylko rzucilem takie info ze takie cos istnieje , jest teraz w kinach i wszystkich fanow anime odsylam do filmu KILL BILL
to trzeba zobaczyc!!!
:P

Inszy · « **Odpowiedź #9 dnia:** Październik 23, 2003, 04:51:38 pm »

Najgłuszy był chyba Gundam Wing :twisted:

A.Drecker's Fanboy · « **Odpowiedź #10 dnia:** Październik 23, 2003, 06:35:11 pm »

Wegług mnie brawa należą się Gundam Wing ze względu na beznadziejną sztywność. anime ,,komediowo-romantyczne'' w których główny bohater jest nieśmiałym, nieudolnym, przeciętnym uczniakiem, otoczony przez bandę lasek równie stereotypowych co on- jakaś stale zalękniona dziewczynka, roześmiana wariatka, nudziara co nigdy się nie uśmiecha
( w Nadeisco była taka jedna,Ruri cyba się zwała. BOŻE!!! Nie rozumiem jak można lubić takie postacie, chyba tylko fanatycy-otaku i zboczeńcy je lubią)...

Krall Arrakis · « **Odpowiedź #11 dnia:** Październik 25, 2003, 10:44:15 am »

najgłupsze anime jakie oglądała to sex comando. wyświetlane na konwencie yaoi. Nie powiem że nie byłio śmieszne, ale było beznadziejni głupie

Hime · « **Odpowiedź #12 dnia:** Listopad 03, 2003, 09:25:07 pm »

Najgłupsze anime na świecie to Weding Peach!!!
Facet i laska biją się... On atakuje mieczem, ona bukietem róż... Ona ... wygrywa :wall:
I wcale nie przeszkadza jej suknia ślubna

Lina_ · « **Odpowiedź #13 dnia:** Listopad 05, 2003, 02:15:59 pm »

zgadzam się uwazam je za kretyńskie i bezsensowne a digi chart jest głupie po to by smieszyć jest po prostu ... (ech nie umiem tego określić)

Krall Arrakis · « **Odpowiedź #14 dnia:** Listopad 12, 2003, 04:37:31 pm »

Cytat: "Lina_"

zgadzam się uwazam je za kretyńskie i bezsensowne a digi chart jest głupie po to by smieszyć jest po prostu ... (ech nie umiem tego określić)

Zgadzam się. Ale my raczej we wszystkim się zgadzamym. Disiaj szłyśmy ulicą i patrzymy że harcerze bawią się w podchody, obie jak na raz zatrzymałyśmy się i zerwałyśmy krepinę, zabrałyśmy karteczki i rozwaliłyśmy strzałki. Z nami poprostu jest coś nie tak.