trawa

Autor Wątek: Najgłupsze anime na świecie.  (Przeczytany 42590 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #105 dnia: Czerwiec 30, 2007, 09:18:47 am »
Popieram w pełni. Kiedyś rozglądałem się za komediami ecchi i GG wpadło mi również w łapki... Po pierwszym epku wywaliłem to w cholerę.

Offline Shirosama

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #106 dnia: Czerwiec 30, 2007, 09:39:23 am »
Głupoty gadacie. To anime może być najgłupsze ale w tym pozytywnym sensie. Czyli to bardzo dobra zwariowana komedia. Chociaż tylko na raz.

Offline Nakago

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #107 dnia: Czerwiec 30, 2007, 10:27:54 am »
Cytat: "anfan"
Głupoty gadacie.

Skąd się tacy ludzie biorą?... Pytanie, jak sądzę, retoryczne, ale aż pcha się pod palce :roll:.


EOT
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #108 dnia: Czerwiec 30, 2007, 10:38:48 am »
Cytat: "Nakago"
Tak, zawsze się cieszyłam, że nie jestem taka, jak większość osób.

Z prawdziwą przykrością pragnę cię zawiadomić iż w temacie Green Green jesteś właśnie taka jak większość. Z kompanii moich animowych znajomych nie przypominam sobie twarzy która by się pozytywnie wypowiadała na temat w/w tytułu, za to istotnie przypominam sobie takich którzy na samo jego wspomnienie prozaicznie zwracają. Niektórzy nawet nosem i uszami.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Shirosama

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #109 dnia: Czerwiec 30, 2007, 10:46:18 am »
Jesteście obrzydliwi. Naprawdę nie możecie skrytykować anime nie waląc takimi prostackimi tekstami. Mi tylko o to chodzi. Nie o to że ktoś krytykuje anime bo każdy ma prawo do swojego zdania, ale ten chamski sposób w jaki to robi.

Offline Pokpoko

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #110 dnia: Czerwiec 30, 2007, 04:12:22 pm »
znaczy się? mamy(my, bo mnie też się zupełnie nie spodobało, a zwykle nie mam nic przeciwko głupawym komediom)małą czcionką pisać że nam "odrobinkę nie przypadło do gustu ale pozatym jest klawe"? jeśli coś jest syfne, to jest syfne, i tyle.

Offline Nakago

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #111 dnia: Czerwiec 30, 2007, 05:22:50 pm »
Zmienię trochę temat (czyt.: przerwę nagonkę na "Green Green" ;-)), bowiem Miranda, w nieświadomości swej wielkiej, jak tuszę, wywołała demony przeszłości.

Do najgłupszych anime, jakie oglądałam, należy bez wątpienia "Weiss Kreuz" OAV. Oraz "Weiss Kreuz Gluhen", jeśli mogę oceniać po jakichś dwóch pierwszych odcinkach.

WK OAV ma wiele 'głupich' wad. Po pierwsze: totalnie odbiega od serii TV. Pierwszej, oczywiście. Chodzi mi o klimat - TV nie było może radosne i zabawne (nie było ani razu, jeśli dobrze pamiętam), ale OAV jest nie tylko mroczne i przygnębiające ponad miarę, to jeszcze jest bez sensu gore. OK, może i nie ma tam flaków wylewających się z brzuchów i krótkich lotów odciętych głów, ale krwi pokazane jest tyle, że się odechciewa. Przynajmniej mi. Powiedziałabym wręcz, że jest to anime rysowane czerwienią i czernią, i, co gorsza, nie ma w tym nic artystycznego. Po drugie: wybór przeciwnika głównych bohaterów. Nie będę spoilerować, powiem tylko, że głupota niezmierzona. Już widzę, jak ów schwartzcharakter robi - w realnym świecie - to, co niby robił :roll:. Spiskowa teoria dziejów to mało. Po trzecie: zachowanie bohaterów. Tych głównych, czyli Weiss. Owszem, w końcu się wszystko wyjaśnia (i to wyjaśnienie do mnie trafia, a nawet mi się podoba ;-)), ale dla osoby, która zna TV, akcja jest wręcz niezrozumiała. Dla mnie taka była, w każdym bądź razie. Po czwarte: początkowa scena pierwszego odcinka, czyli rozróba (eufemistycznie rzecz ujmując) w lunaparku. Punkt 1 i 3 razem wzięte, 2-gim poganiane.

WKG, powiedziałabym, jest równie grubymi nićmi szyte, choć pogodniejsze graficznie. Za to dłuższe - i jest to wielka wada :-p. OAV obejrzałam do końca, bo liczy tylko dwa epizody, Gluhen już się nie dało.

"Weiss Kreuz" TV 1 swego czasu (naprawdę nie wiem, jak teraz, bo dawno nie oglądałam) należał do moich ulubionych serii. Nadal mam do niego wielki sentyment - Rana wciąż lubię bardzo, tym bardziej, że mrocznie mówi moim najulubieńszym głosem ;-). No i jest niebrzydki :-D. No i walczy kataną :lol:. Poza tym ładnie tam śpiewają - podobają mi się piosenki Weiss. Owszem, ma wady, ale da się je znieść. IMHO. Jednak późniejsze anime, OAV i Gluhen, to dla mnie porażka. Radziłabym się trzymać od nich z daleka :roll:.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Domino76

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #112 dnia: Czerwiec 30, 2007, 06:41:42 pm »
Nie wiem, czy to jest dobre miejsce żeby o tym pisać, ale jest pewna seria, która początkowo zrobiła na mnie wrażenie płytkiej, głupiej i naiwnej, a potem zwaliła mnie z nóg zakończniem.
Chodzi mi o "Witchblade".
Głupkowata bohaterka z ogromnymi cycami i amnezją, władająca super mocą i zmieniająca się w epatującą golizną "postać bitewną"  :roll: . Walczy z jakimiś mordującymi ludzi maszynami, które znienacka pojawiają się tu i tam w mieście  :roll: . Do tego nieodpowiedzialna matka 6-letniej dziewczynki, która w zasadzie to bardziej jej matkuje.
A tu proszę - ostatnie dziesięć odcinków serii zmienia miałką fabułę w traktat o macierzyństwie i odpowiedzialności za tą najważniejszą osobę. Zakończenie naprawdę wycisnęło mi łzy z oczu, być może właśnie dlatego, że było takie mistrzowskie w porównaniu do początkowej tandety.
Phoca vitulina :)

Offline Panpol

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #113 dnia: Lipiec 01, 2007, 02:55:18 pm »
Najgorsze anime to pokemony, digimony, i inne w których występuje z 1000 wymyślonych na miejscu potworów co ze sobą walczą, ewoluują, główny bohater zawsze wygra nawet beznadziejny pojedynek etc. Czysta komercha. A później do każdego stworka robi się z 20 gadżetów.

Offline Shirosama

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #114 dnia: Lipiec 01, 2007, 03:08:09 pm »
Po kilku początkowych odcinkach najgłupsze anime na świecie to Eureka Seven. Może moja opinia się zmieni później.

Offline Hamtaro666

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #115 dnia: Lipiec 01, 2007, 05:28:09 pm »
Cytat: "Panpol"
Najgorsze anime to pokemony, digimony, i inne w których występuje z 1000 wymyślonych na miejscu potworów co ze sobą walczą, ewoluują, główny bohater zawsze wygra nawet beznadziejny pojedynek etc. Czysta komercha. A później do każdego stworka robi się z 20 gadżetów.


Ostrożnie - to są pozycje dla dzieci, nie doszukuj się w nich głębi, bo nie są do Ciebie adresowane - maluchom się podoba i styknie - podrosną to sięgną po ambitniejsze dzieła

Offline Włodek

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #116 dnia: Lipiec 12, 2007, 02:03:27 pm »
Głupie w pozytywnym znaczeniu to zdecydowanie Excel Saga, Puni Puni i Jungle wa itsumo Hale nochi Guu. Esencja braku logiki i surrealizmu i urzycie tego jako sposób na komedie... Na upartego jeszcze Azumanga ale tupod "Głupie" podchodzi tylko Osaka.

Głupie w negatywnym znaczeniu... hmm... jeszcze się nie spotkałem... Widziałem sporo tytułów, ale zawsze zanim czymś się zainteresuje czytam po kilka recenzji (cenie swój czas). Ewentualnie Yattaman (nie będe pytał czy ktoś pamięta, wszyscy pamiętają). Ach te identyczne odcinki...


Offline Hamtaro666

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #117 dnia: Lipiec 12, 2007, 03:09:47 pm »
Yattaman to klasyka - przynajmniej dla mnie - i nie uważam by był głupi w negatywnym sensie - raczej szalony, co nie każdemu odpowiada, ale bynajmniej nie głupi

Offline Nakago

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #118 dnia: Lipiec 12, 2007, 05:28:30 pm »
Dla mnie był i pozostał głupkowaty. Oglądałam właściwie tylko po to, żeby zobaczyć, jaką karę trójce Dronbo wymyśli tym razem Dokuro-bei :-p.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Włodek

Najgłupsze anime na świecie.
« Odpowiedź #119 dnia: Lipiec 12, 2007, 07:27:08 pm »
Napisałem "Ewentualnie". Poprostu takie uczucie Deja-vu... Że klasyka dla niektórych to rozumiem, a i wspomnienia z dzieciństwa (chlip).


 

anything