trawa

Autor Wątek: Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)  (Przeczytany 8702 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dracon2

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 21, 2003, 06:36:11 pm »
Nazroth, ta ankieta mi nie pasuje! Na początku było inne pytanie w ankiecie, a teraz jest inne! bo tak to ja bym zagłosował na opcje drugą :twisted:  :evil:

Offline Nazroth

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 21, 2003, 06:45:01 pm »
Pytanie się nie zmieniło ;/, nie wiem o co ci chodzi (dodaem tylko 3 opcję - hold, dla niezdecydowanych...)
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline drachenfeles

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 21, 2003, 07:44:15 pm »
No fajnie, długie posty dużo mniej ociekające żółcią, brawo.
Tylko gdzie podział się zapowiadany spór, jak narazie okazuje się, że całe wielkie halo było o to, czy ktoś uważa dwa młoty za klimat, czy nie -
lub czy magowie powinni strzelać.

Tu przychylę się do opini NemoOne, każda banda jest klimatyczna, pod warunkiem odpowiedniego umotywaowania tzn historii.
Zasadzie tej nie podlegają beastmeni i lizardmeni jako bandy z definicji mało klimatyczne (z omawianego punktu widzenia), gdyż ich jedynym celem jest sianie spustoszenia.

I jeszcze jedno, na temat podstawek.
Moim zdaniem (już widzę jak się niezgadzacie) podstawka to taki element figurki, który istnieje tylko formalnie tzn powoduje, że figurka stoi i nie przewraca się. Faktycznie patrząc na model na podstawkę nie zwracam uwagi, niezależnie czy jest wymodelowana, czy nie. Oczywiście jak ktoś lubi i chce, to czemu nie? Ja nie modeluję podstawek ani odrobinę, gdyż jak wspomniałem istnieje tylko w celu trzymania modelu w pozycji pionowej.

Offline NemoOne

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 21, 2003, 08:00:53 pm »
Jak Polak chce, to potrafi :D:D;)
Chciałbym spotkać interesujących i wspaniałych ludzi... i ich zabić. Byłbym pierwszym chłopakiem osiedla, który miałby potwierdzonego trupa"

Offline Dracon2

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 21, 2003, 08:11:49 pm »
Z tą ankietą mogło mi się pomieszać, bo ostatnio nie jestem sobą, a pozatym źle zagłosowałem grrr... :evil:

Offline Nazroth

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 21, 2003, 08:17:34 pm »
:twisted:  :twisted:  :twisted: Twoja dusza jest moja Dracon2!!! :twisted:  :twisted:  :twisted:  (tzn. twój głos :)  :D )
Podstawki to sprawa właściciela bandy i jego własnego klimatu, mój qmpel robił sobie przeźroczyste odlewy - bo też nie lubił piasko/bruko/malowanych podstawek...takie czasy, ja robię podstawki tylko ze wzgl. estetycznych - zawsze kontrastują (jako, tako) z modelami, nadając im l....y k....t (nie napisze tego sformuowania - bo wywołam jeszcze kolejną wojnę :roll: )
Każdy orze jak może... :)
Ps: Drachu - po co spory jak my sie tu fajnie dogadujemy...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline drachenfeles

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 21, 2003, 08:44:11 pm »
Właśnie, w pierwszym pościa zapowiadałeś spory.
Dlatego sugeruję wspólnymi siłami zdefiniowali ten klimat.

Offline Nazroth

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 22, 2003, 09:32:53 am »
Drachu mógłbyś powtórzyć ostatnie zdanie ;/ nie do końca je rozumiem...a co do kulturalnych sporów to są jeszcze inni użytk. forum, którzy napewno coś tu żucą i zostaną rozszarpani przez NemoOne, Dracon2 i Mnie, przy zachowaniu jak najwyższego stopnia kultury :D
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline drachenfeles

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 22, 2003, 10:35:12 am »
Cytuj

Ps: Drachu - po co spory jak my sie tu fajnie dogadujemy...


O tym mowa, skoro już się nie spieracie, to zróbcie jeszcze jeden kroczek i zacznijcie współpracować, na tylke na ile to możliwe.
Jak narazie głónym winowajcą całego zamieszania jest 2xclub.

Offline Nazroth

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 22, 2003, 10:40:07 am »
Spoko :) podaj tylko adres tego "2xclub"-a i go dojedziemy w przeciągu najbliższych paru dni... :twisted: Śmierć dla "2xclub"!!!!!!!!!, no nie? :x club na stos! club na stos!
A w ogóle to sprawa pałek itp. została wyjaśniona na gadu, więc sie tu juz nie rozpisujemy na ten temat:)
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline NemoOne

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 22, 2003, 01:53:15 pm »
dobra,  jak zlapie Nazrotha na GG, to sie zgadamy i wspolnymi silami stworzumy definicje klimatu. Tylko wtedy po co ankieta??
Chciałbym spotkać interesujących i wspaniałych ludzi... i ich zabić. Byłbym pierwszym chłopakiem osiedla, który miałby potwierdzonego trupa"

Offline Nazroth

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 22, 2003, 03:46:54 pm »
Ankieta na klimat! :D  :D  :D (nie bijcie  :oops: )
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Nazroth

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 26, 2003, 03:45:25 pm »
No dobra - trzeba ten temat jakoś rozruszać, bo coś wam się nie bardzo chce pisać posty... Jak myślicie: Czy klimatyczniejsze są wszystkie budynki na jedno kopytko, czy raczej każdy na swój sposób robiony inna techniką? / Wolicie malowanie w jasne i jaskrawe barwy (taki czysty i piękny świat fantasy), czy raczej takie brudne i szaro brazowe odcienie przecierek? Co jest waszym zdaniem bardziej klimatyczne w Mordce?
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline drachenfeles

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 27, 2003, 11:03:32 am »
Moim zdaniem wszystko co nie jest szare, bure, smutne i ponure nie pasuje do mordheim, chodzi tu nie tylko o budynki, ale i o modele.
Widziałem wiele świetnie pomalowanych modeli, ale nie miały one za grosz klimatu. żołnierze mieli wyszorowaną skórę, czyste ubranka, błyszczącą broń itd. Wszystko fajnie i jak wspomniałem na poziomie, ale komletna klapa jeśli chodzi o to do czego są te modele. Owszem jak powstanie system, w których dwie armie rywalizują między sobą w tym, która lepiej się prezentuje, to proszę bardzo, ale qurde nie istnieją czyści i schludni żołnierze, zwłaszcza podczas wojny. A już najbardziej dobijają mnie zombie i szkielety które lśnią czystością jakby ktoś je świerzo wyszorował i wywoskował.
To tyle.

Offline Nazroth

Miły i kulturalny temat o klimacie w Mordheim:)
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 28, 2003, 01:30:07 pm »
Aż miło posłuchać - moja pierwasza banda była szaro-buro-brązowa (wikingowie na zasadach posessed z walkirią zamiast poseśka), mieli ogromny klimat, ogromne możliwości - aż pewnego dnia sprzedali się za ogromną kasiorkę, na szczęście Wikingogra sobie zostawiłem i jak tylko skolo sie pośpieszy to wkrótce będzie go można oglądać na stronce gildii na zdjęciach wraz z moimi paroma obecnymi (czystymi i schludnymi) figurkami, nastąpiła pewna przemiana w moim malowaniu, teraz figsy są czyste itp...takie czasy (obie te żeczy mają własny zajebisty klimat...jeden to szare i upadłe mordheim, kurz, syf, zastygła krew na mieczach, A drugi klimat to czyste i kolorowe Fantasy, gdzie zawsze świeci słońce, a najstraszniejjsze potwory są tak kolorowe, że nie chcesz ich zabić:)n
Pozdro!
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

 

anything