Superman

[AvengerGT]

"Na wszystkie pory roku" to dobry komiks ale "All-Star" jest według mnie jeszcze lepszy. Sięgając po album Morrisona i Quitlely'ego nie spodziewałem się tak nietuzinkowo poprowadzonej intrygi, i to z samym eSem!
Byłem przekonany iż po artystycznym albumie Loeb-Sale, natrafię na klasyczną "historyjkę" z Człowiekiem ze Stali. Nic bardziej mylnego bo poziom abstrakcji miejscami sięga zenitu a błyskotliwe puszczanie oka przez Morrisona do czytelnika to kwestia paru kolejnych kadrów, ewentualnie plansz. W każdym bądź razie nie powinienem był tyle zwlekać z zakupem tej pozycji.
Na klasyczną opowieść liczę w "Ludziach ze Stali", które dzisiaj zagościły na mojej półce, chociaż zdążyłem się zorientować że nie powinienem stawiać wygórowanych wymagań temu albumowi. Kto wie, może pozytywnie się zaskoczę 

[mack3]

Zgadzam się, że All-Star to świetny komiks. Raz to juz pisałem, ale pozwolę sobie się powtórzyć - to komiks, który w Polsce zdobył dużo mniej rozgłosu niż na to zasłużył (porównując choćby z - przepraszam za angielszczenie - hypem jakie wywołują każdy nowy batman czy kolejny tom WKKM).
Choć raczej akcji All-Stara nie nazwałbym intrygą - to splot raczej luźno ze sobą powiązanych historii. No i Morrison czasami trochę za bardzo miesza... ale i tak każdemu polecam ten komiks (szczególnie jak teraz jest w Arosie nowy za 95 zł).

Swoją drogą ciekawe czy na rynku osiągnie on kiedyś ceny powyżej okładkowej (tak jak w chwili obecnej Na wszystkie pory roku).

[Wojtpil]

Niestety da się zauważyć, że Superman, aż tak bardzo nie kręci polaków.
  Co innego Batman.   
Niewiem czemu może za badzo amerykański.... 

[Koalar]

Niestety da się zauważyć, że Superman, aż tak bardzo nie kręci polaków.
  Co innego Batman.   
Niewiem czemu może za badzo amerykański.... 

Raczej dlatego że w Polsce wyszło więcej ciekawych komiksów z Batmanem, niż z Supermanem. Postać superbohatera bez żadnych mocy też jest raczej bliższa czytelnikowi, niż niemal nieśmiertelny kosmita. Ciekawsi przeciwnicy, postać. Acz zwolennicy Supka też się znajdą.

[Nawimar]

Ja tam zawsze wolałem komiksy z Kal-Elem. Pewnie ze względu na słabość do SF. Paradoksalnie Batman jako "zwykły" facet jest bardziej nieprawdopodobny niż Superman o którym wiadomo, że jest kosmitą, więc sporo może ze względu na pochodzenie. Polemizowałbym co do twierdzenia o ciekawszych przeciwnikach Batmana. Pewnie, że psychopaci zwykle wydają się pozornie bardziej interesujący. Ale i Clark może pochwalić się całkiem przekonującą galerię adwersarzy. Ogólnie liczyłbym na więcej komiksów z jego udziałem.

[ramirez82]

Swoją drogą ciekawe czy na rynku osiągnie on kiedyś ceny powyżej okładkowej (tak jak w chwili obecnej Na wszystkie pory roku).

Superman Na wszystkie pory roku jeszcze niedawno, może nawet w tym roku, a na pewno w lipcu zeszłego roku, w Sklepie Gildii i Incalu był do kupienia za cenę niższą od okładkowej. Przykre to, że tak znakomity tytuł potrzebował sześciu lat na sprzedanie się w nakładzie 900 sztuk.

[Wojtpil]

Za to teraz jest w domu najwierniejszych fanów. Rzadko widywany na Allegro.
Fakt 6 lat na 900 egz. to nie jest szaleństwo.
Ale z drugiej strony Egmont chyba zbadał rynek przed wypuszczeniem Supermana Człowiek ze Stali.
Raczej by nie wydawali dalej gdyby się nie sprzedawał...

[mack3]

Superman Na wszystkie pory roku jeszcze niedawno, może nawet w tym roku, a na pewno w lipcu zeszłego roku, w Sklepie Gildii i Incalu był do kupienia za cenę niższą od okładkowej. Przykre to, że tak znakomity tytuł potrzebował sześciu lat na sprzedanie się w nakładzie 900 sztuk.

A ja pamietam jak dziś, że jakoś na początku tego roku 2 egzemplarze nie mogły się sprzedać na allegro: jeden cos koło 45, drugi ok. 55 zł, w końcu po któryms wystawieniu sie sprzedały; potem był w Incalu ze zniżką chyba 25%. Przymierzałem sie do obu okazji, ale jakos to odkładeałem... i tak do dziś dnia nie mam.
Skąd wiadomo, że było 900 egz?

[Emeryt]

Niestety da się zauważyć, że Superman, aż tak bardzo nie kręci polaków.
  Co innego Batman.   

Chyba nawet to było powodem połączenia tytułów Superman i Batman w jeden zeszyt przez TM-Semic - chcieli w ten sposób przedłużyć agonię Supka.

[AvengerGT]

Chyba nawet to było powodem połączenia tytułów Superman i Batman w jeden zeszyt przez TM-Semic - chcieli w ten sposób przedłużyć agonię Supka.

Tak jest, przez 15 miesięcy w jednym zeszycie Co do agonii Supermana, to zapewne sprzedawał się gorzej od Batmana, stąd proporce 2:1. Jednak należy wysnuć wniosek iż gacek również nie miał się najlepiej, w końcu numeru 1/99 nie ujrzeliśmy w kioskach z żadną z tych postaci. Coś tam przecież jeszcze wydawali, Spawn, Top Komiks, Mega Komiks...

[Emeryt]

Imho Supka położyły tasiemce. W Batmanie, póki puszczali zamknięte historie, było ok. A potem był Knighfall i pochodne, który też swoje narobił.

[AvengerGT]

Imho Supka położyły tasiemce. W Batmanie, póki puszczali zamknięte historie, było ok. A potem był Knighfall i pochodne, który też swoje narobił.

Kurcze, a ja zawsze kochałem te tasiemce, szczególnie w Supku Chociaż bardzo mi podeszły te mroczne, klimatyczne i niedługie historie w Batmanie, który już był połączony z Supermanem. Wcześniej czytałem nietoperza dość sporadycznie ale też było jak najbardziej ok. Nie miało się tyle kasy żeby brać dodatkowo Batka z Supkiem, Wydaniem Specjalnym i Mega Marvelem.

[adro]

Akurat Batman padl, gdy na jego lamach ukazywaly sie swietne historie.....
pzdr

[adro]

Sorki, ze post pod postem, ale mam takie pytanko.
Czy warto zainwestowac w najnowsza serie z supergirl. Tak sie zastanawiam, bo moze egmont w ramach new dc wyda ten komiks. Jesli bylaby taka mozliwosc, wstrzymalbym sie z zakupem oryginalu. szkoda, ze egmont nie okresli jasno, jakimi seriami z new dc jest realnie zainteresowany. Chyba, ze supergirl jest slabiutka....
dzieki za odp
pzdr 
 

[Julek_]

Nie interesuj się. "Supergirl" jest słabiutka. Przynajmniej pierwszy trejd.