Spójrzcie na naszą amerykańszczyznę - Kaznodzieja, Sandman, Hellboy, rzeczy Moore'a - przecież to w większości nie jest mainstream ani nawet top50 w usa. Nawet normalnego spidermana nie ma. Potrzeba nam takich komiksów, które są uniwersalne i mogą być czytane zarówno przez starszych jak i młodszych, którzy zobaczą cos w kiosku i poproszą mamę żeby im kupiła. COś takiego, jak np New X-men Granta Morrisona albo rzeczy Bendisa. To dobrze że mamy duzo rzeczy ambitnych, ja w takich gustuję, ale to nie jest normalna sytuacja gdy wydaje się komiksy z Vertigo a nie masz nawet Supermana w kiosku.