Mam bardzo przykrą wiadomość Vallar w sobote grałem 2 razy z wilczkami no i raz straciłem 2 Belizariuszy a jego przeciwnika wyciłoem co do jednego razem z jego predatorem, onyxem paroma wojownikami 2 hanterami i jakimś tam bohaterkiem; a za drugim razem to gośc wynięk w połowie walki a ja bez strat spakowałem swoja zwycieską armie, poza tym na turnieju wilczki naprawde cienko wyły. No ale poczekamy zobaczymy . Czekam z utęsknieniem
widzisz , wady wilkow wszyscy znaja od dawna , a mimo to jakos wygrywam :P obiecuje , ze jak tylko bede mogl to sie na jakims turniju pojawie i rzucę Ci rekawicę - ok ?? :twisted: pamietaj , ze tamci grali swoje pierwsze w zyciu bitwy , a ja mam ponad 40 za soba - z czego całe 3 przegrane - raz Shango , raz War2bone i raz BeRsErK - do tego 1 remis - a jakze , z Shangiem
przyjmujesz ??