HoMM III vs. HoMM IV

[High Elf]

Lopolik - w czwórkę gram do dziś.
Kubususul - na 30 poziomie możesz pokonać max trzy smoki. Może się mylę ale dwudziestu nie pokonasz  :giggle:

[kubususul]

Jeszcze zalezy o jakich smokach mowimy :giggle:
Ale coz combat  i wsyztystko z comabtu na maxa i magia haosu - slayer.
Na 32  poziomie 20 smokow mozna pokonac (tylko przydaly by sie ze 2 lub 3 artfekaty)

[SeeMoon]

Mozna utluc i 100 tylko tzeba miec odgroma potionkow of imortality, do tego jeszcze ten wampirzy mieczyk i mozna utluc wszystko
 ale to nie dlatego nie gram w HIV, HIII jest IMO lepszy. Polecam chyba po raz setny WOG.

[Zibi]

Nie lubie Herosow IV. Czesc III byla i jest kultowa, jednak w czwartej przesadzili. Przerost formy nad trescia, poza tym system walki jest slabiutki. Nie znosze go prawde mowiac

[Dark Elf king]

Czwórka straciła swój klimat. Ja zawsze lubiłem klimacik 3 zawsze czytałem przychodzące wiadomości aby lepiej zapoznac sie z fabułą gry inni od razu je zamykali

[Kmicic]

Jako fan Heroesów lubię obie części, ale zagłosowałem mimo wszystko na Trójkę - ma dużo lepszy klimat, nie razi w oczy i można grać dniami  i nocami, fajniejsza grafika, mniej wybajerzona przez co lepsza.

[Dark Elf king]

Ni zgodziłbym sie z tym że grafika 4 razi w oczy co do reszty to masz całkowitą rację

[Dretwiak]

Głos na 3
Lepsza muzyka, lepsza grafika, lepszy klimat. Wspomnienia ze studiów.

[Rozbójnik]

Trójka rulezzz!!!
Nie lubie czwórki. Kupiłem ją jak tylko wyszła i od razu sprzedałem. Nie podoba mi się tam grafika(nie to że jest zła, po prostu mi jakoś bardziej pasuje ta z trójki) klimacik też jest dużo gorszy. Dużą wadą jest to że nie można ulepszać stworów i musisz wybierać zawsze pomiędzy 2 budynkami. Poza tym nie ma tam gildi magii, tylko coś podobneg.

[Muminek]

Zdecydownie wole III. W IV też dało się grać, ale to nie było już to. Trójka potrafiła przykuwać na długie godziny i sprawiać, że czuło się jak by się grało tylko jakies 30 minut. Zeby grac troche dłuzęj w 4 musiałem się troche "przymuszać" . Grafika w nowszej części była (jest ?) zbyt cukierkowa, liczba miast zmalała,  no i najważnmiejsze chyba- zmienił się (a może i zniknoł) wspaniały klimat. Dobry posunięciem było jednak pozwolenie bohaterowi na uczestnictwo w walce.

[Heimnar]

Głosowałem z III. Moim zdaniem ogólnie jest lepsza.
IV część jest bardzo dobra technicznie (grafika, animacja), ale coś tam straciła. Coś co kryło się właśnie w niewielkich okienkach informacyjnych w "trójce". III miała duszę - trudno określić co to było, ale sprawiało, że gra była i jest wciąż, wyjątkowa.
IV przeszedłem i podobała mi się, ale III o całe niebo bardziej (a nawet kilka )

[zim]

osobiscie uwazam ze Ci co napsiali ze bardziej im pasuje hom&m4 to:
1. nie grali za wiele w hom&m3, lub
2. za duzo grali w hom&m3 i zaczeli ta gra rzygac
innego wytlumaczenia nie widze, bo 'czworka' to gra strasznie zenujaca. :wall:

[wiśnia]

Ja częściowo należę do tej drugiej grupy, bo grałem dużo. Pamiętam czasy kiedy grało się z kumplem 5 mapek XL pod rząd (czytaj kilka dni tylko HoMM3)... Mimo to kumplowi się 4 nie podoba, a ja wciąż chętnie wracam do 3, czyli to wytłumaczenie jest trochę dziurawę :P

[Darth_Revan]

Czwóreczka straciła bardzo dużo na klimacie i te wszystkie stwory były jakieś takie śmieszne. Jedyny plus dla czwartej części to znacznie bardziej rozbudowane elementy rpg - dużo umiejętności , możliwość nauczenia się jakiejś profesji (demonolog rządzi) no i to że bohater nie tylko stoi na boku i miota czarami ale może walczyć.

[gość1]

trojka - jedyna sluszna wersja ^^ plus wszystkie dodatki i modzik in the wake of gods =D