Autor Wątek: Trylogia "Sz": "Szminka", "Szelki", "Szalik"  (Przeczytany 40502 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

szminka
« Odpowiedź #105 dnia: Kwiecień 05, 2004, 12:20:39 pm »
Cytat: "murtaugh"
Cytat: "karol_konw"
a pozatym szlag trafil moj domowy komputer a w nim: recenzje min aqq

a to akurat jest zabawne.  :twisted:


mozna powiedziec, ze komputer zrobil rewolucyjne aqq podczas fastnachtspiela :twisted:

Anonymous

  • Gość
szminka
« Odpowiedź #106 dnia: Kwiecień 05, 2004, 12:24:34 pm »
aha i yellow bastarda.. a ludzilem sie ze on przezyl :(
jest do dupy

Offline turucorp

szminka
« Odpowiedź #107 dnia: Kwiecień 05, 2004, 12:32:09 pm »
Cytat: "karol_konw"
aha i yellow bastarda.. a ludzilem sie ze on przezyl :(
jest do dupy


a recenzowales komiks czy tlumaczenie? :giggle:

Anonymous

  • Gość
szminka
« Odpowiedź #108 dnia: Kwiecień 05, 2004, 12:36:48 pm »
Cytat: "turucorp"
Cytat: "karol_konw"
aha i yellow bastarda.. a ludzilem sie ze on przezyl :(
jest do dupy


a recenzowales komiks czy tlumaczenie? :giggle:


zalezy
raczej komiks choc tlumaczeniu sie dostalo...
ale ja tam nie winie kreczmara..
on po prostu nie umie....
problem jest z kolodziejczakiem..

Offline turucorp

szminka
« Odpowiedź #109 dnia: Kwiecień 05, 2004, 12:41:39 pm »
Cytat: "karol_konw"
Cytat: "turucorp"
Cytat: "karol_konw"
aha i yellow bastarda.. a ludzilem sie ze on przezyl :(
jest do dupy


a recenzowales komiks czy tlumaczenie? :giggle:


zalezy
raczej komiks choc tlumaczeniu sie dostalo...
ale ja tam nie winie kreczmara..
on po prostu nie umie....
problem jest z kolodziejczakiem..


w przypadku Sin City ten problem jest bardzo bolesny niestety :cry:

Anonymous

  • Gość
szminka
« Odpowiedź #110 dnia: Kwiecień 05, 2004, 12:46:14 pm »
chciałem zauważyć, ze na gildii mało kiedy zmienia się tytuły tematów, nie ma tu również działu "nie na temat".
wypieprzą nas od razu w pizdu.

Offline ejm2000

szminka
« Odpowiedź #111 dnia: Maj 28, 2006, 03:41:46 pm »
szkoda, że nasi Twórcy nie mogą prowokować i "szkować" bardziej wyrafinowanymi środkami wyrazu od wulgaryzmów i opisów społecznego dna.......
Przepraszam ale to co zobaczyłam odstraszyło moje chęci do czytania tego cuda......
ost tenebras spero lucem
carpe diem

N.N.

  • Gość
szminka
« Odpowiedź #112 dnia: Maj 28, 2006, 04:30:37 pm »
Cytat: "ejm2000"
szkoda, że nasi Twórcy nie mogą prowokować i "szkować" bardziej wyrafinowanymi środkami wyrazu od wulgaryzmów i opisów społecznego dna.......
Przepraszam ale to co zobaczyłam odstraszyło moje chęci do czytania tego cuda......


Ze zdziwieniem skonstatowałem fakt, że powyższą uwagę napisała osoba, ktora napisała także te słowa:
Cytuj
Zakochałam się w okładce a potem w rysunkach i na końcu
w scenariuszu i postaciach. Komiks Extraklasa.
Akcja toczy się w zepsutym Rzymie, gdzie rozpusta i nierząd
nawiedzają nie tylko domy publiczne ale Watykan.
Podczas gdy papiez ssie mleko prosto z piersi młodych matek i
przetacza krew z żył młodzieńców, dzięki którym zabiegom chce wrócić życie w swe obrzydliwe ciało, Savonarola przepowiada koniec... .
A wszyscy szepcą o zbliżajacym się "końcu" obecnie panującej głowy kościoła i chętnych do objęcia intratnej pozycji nie brakuje.
W wyniku bezwzględnej walki o fotel papieski stupięćdziesięciu
zakonników-sodomitów traci przyrodzenia [i wierzcie mi ze ich mi nieszkoda], Malatesta głowę a metresa kardynała Borgii oddaje
"rozkoszne" usługi pewnemu starcowi, którego nie chce żadna kurtyzana... .
Jodorowsky z Manarą tak mnie urobili, że całym sercem i duszą jestem za Borgia i śliczną Vanozzą.

Offline ejm2000

szminka
« Odpowiedź #113 dnia: Maj 28, 2006, 06:13:42 pm »
Cytat: "N.N."
Cytat: "ejm2000"
szkoda, że nasi Twórcy nie mogą prowokować i "szkować" bardziej wyrafinowanymi środkami wyrazu od wulgaryzmów i opisów społecznego dna.......
Przepraszam ale to co zobaczyłam odstraszyło moje chęci do czytania tego cuda......


Ze zdziwieniem skonstatowałem fakt, że powyższą uwagę napisała osoba, ktora napisała także te słowa:
Cytuj
Zakochałam się w okładce a potem w rysunkach i na końcu
w scenariuszu i postaciach. Komiks Extraklasa.
Akcja toczy się w zepsutym Rzymie, gdzie rozpusta i nierząd
nawiedzają nie tylko domy publiczne ale Watykan.
Podczas gdy papiez ssie mleko prosto z piersi młodych matek i
przetacza krew z żył młodzieńców, dzięki którym zabiegom chce wrócić życie w swe obrzydliwe ciało, Savonarola przepowiada koniec... .
A wszyscy szepcą o zbliżajacym się "końcu" obecnie panującej głowy kościoła i chętnych do objęcia intratnej pozycji nie brakuje.
W wyniku bezwzględnej walki o fotel papieski stupięćdziesięciu
zakonników-sodomitów traci przyrodzenia [i wierzcie mi ze ich mi nieszkoda], Malatesta głowę a metresa kardynała Borgii oddaje
"rozkoszne" usługi pewnemu starcowi, którego nie chce żadna kurtyzana... .
Jodorowsky z Manarą tak mnie urobili, że całym sercem i duszą jestem za Borgia i śliczną Vanozzą.


Zdziwienie jest do pewnego stopnia usprawiedliwione.
Pozwalam sobie jednak zauważyć, że nagość tak długo pozostaje piękna, jak długo nie pozwolimy jej upaść a nasze zwierzęce instynkty nie wyeksponują jej w nienaturalny i odpychający sposób.
Manara jest dla mnie wzorem artysty, który w erotyce i nagości potrafi dostrzec subtelności piękna, odrzuca to, co może budzić skrajne obrzydzenie.  Szminka pokazuje brukowe sceny w wyjątkowo brukowy sposób - ordynarnego zboczeńca-transwestytę dającego upust swoim potrzebom, ordynarną panienkę wyrzucającą "gazy" [albo mającą zamiar to zrobić]. Nie wiem co ten komiks sobą reprezentuje pod względem treści, gdyż jak wspomniałam, jego forma graficzna i estetyczna jest dla mnie nie do przyjęcia. Manara zachwycił mnie pięknem a "Szminka" odstraszyła niesmakiem i ordynarną brzydotą. Muszę dodać, że bardzo nie lubię, gdy autor próbuje grać na moich "zwierzęcych" instynktach wywołując obrzydzenie, szok i odrazę. Nie dotyczy to jedynie sfery seksualnej ale także przemocy [jatki typu LOBO]. Niestety często się zdarza obecnie, że autorzy w ten sposób próbują nadrobić braki fabularne. :cry:
Nie mogę w kwestii fabuły się wypowiedzieć  i nie chcę. Może jest dobra a przekaz głęboki - nie wiem i nie chcę tego wiedzieć.

Rozumiem, że są osoby które odrzucają erotykę każdego rodzaju. Ta u Manary jest traktowana z przymrużeniem oka ale i tej nie radzę studiować, jeżeli nagość i zbliżenia bez względu na formę i kontekst mają dla odbiorcy ten sam wydźwięk. Szanuję stanowisko "fundamentalistów" chociaż nie lubię, gdy ktoś wrzuca wszystkie "nagie babki" do jednego worka.
:roll:  

[a tak na marginesie, to widzę, że albo ta moja "Borgia" tak Waszmości w pamięć zapadła albo żeś Waszmość śledzić moje posty postanowił po mej "kontrowersyjnej" opinii - tak czy owak, gratuluję  i pozdrawiam]
ost tenebras spero lucem
carpe diem

Offline repek

szminka
« Odpowiedź #114 dnia: Maj 28, 2006, 07:28:43 pm »
Przepraszam, a gdzie w Borgii są te 'subtelności piękna'? Bo ja dawno tak odrażąjącego komiksu nie widziałem, a czytam sporo... No, chyba że te kilka gołych biustów i tyłków wystarczy, żeby utwór był subtelny.

Szminka jest prowokacyjna, bo o to w tym komiksie chodzi. Borgia pewnie też miał być prowokacyjny, ale cienko to wyszło, trochę na poziomie Kodu da Vinci [czyli robienie afery z czegoś, co dawno zostało już opisane i nikogo nie szokuje]. To ja już wolę balansującą na granicy wytrzymałości Szminkę, niż komiks, w którym chodzi tylko o to, by pokazać parę liżących się panienek.

Pozdrówka

N.N.

  • Gość
szminka
« Odpowiedź #115 dnia: Maj 28, 2006, 10:00:44 pm »
Cytat: "ejm2000"

Manara jest dla mnie wzorem artysty, który w erotyce i nagości potrafi dostrzec subtelności piękna, odrzuca to, co może budzić skrajne obrzydzenie.

Dla mnie natomiast Manara jest pornografem, który przy pomocy delikatnej kreski i elegsanckich kompozycji plastycznych czyni strawnymi dla odbiorcy opowieści o zoofilii, pedofilii i kobietach jako goniących się sukach, których jedynym pragnieniem jest nadzianie się na wyprężonego męskiego kutasa lub jakikolwiek inny przedmiot o fallicznym kształcie.  Co prawda cenię takie jego komiksy jak "The Ape" czy cykl "HP i Giuseppe Bergmann" oraz "Podróż do Tulum", ale wszystkie części "Clicka" i inne - stricte erotyczne - prace Manary uwazam za wyjątkową ohyde.

Cytuj
Manara zachwycił mnie pięknem a "Szminka" odstraszyła niesmakiem i ordynarną brzydotą. Muszę dodać, że bardzo nie lubię, gdy autor próbuje grać na moich "zwierzęcych" instynktach wywołując obrzydzenie, szok i odrazę.

"Szminka" ma wywołać obrzydzenie, szok i odrazę, ale w żadnym momencie nie gra na zwierzęcych instynktach. Nie ma w niej obrazków, ktore mogłyby wywolywać podniecenie, nie ma też malowniczych obrazków przemocy  (dużo tam o niej mowy, ale to, co naprawdę drastyczne, odbywa się poza kadrem). Ten komiks raczej odwołuje się do ludzkiej zdolności rozumienia, że to, co ohydne, dokonuje się między słowami...  
 
Cytuj

Nie mogę w kwestii fabuły się wypowiedzieć  i nie chcę. Może jest dobra a przekaz głęboki - nie wiem i nie chcę tego wiedzieć.

Rozumiem, czemu nie chcesz. Nie rozumiem jednak, czemu w takim razie zabrałaś głos w temacie "Szminka"?
Cytuj

[a tak na marginesie, to widzę, że albo ta moja "Borgia" tak Waszmości w pamięć zapadła albo żeś Waszmość śledzić moje posty postanowił po mej "kontrowersyjnej" opinii

jesteś drugą osobą na tym forum, ktora jest zdziwiona tym, że czytam to, co napisała. A mi się wydawało, że normalnym obowiązkiem kogoś, kto rozmawia z innymi ludźmi, jest zwracanie uwagi na to, co rozmówcy mają do powiedzenia.
Twojej opinii o "Szmince" nie uwazam za kontrowersyjną (słyszałem ostrzejsze oceny). Uważam ją za niespójną z Twoją opinią o "Borgii".

Offline ejm2000

znów o Manarze - a miało być o Szmince....
« Odpowiedź #116 dnia: Lipiec 22, 2006, 11:30:01 am »
Jest pewna granica pomiędzy erotyką a pornografią.....
 :roll:
nie wiem czy Milo jest pornografem, zboczeńcem czy tego-tamtego innym pomieszańcem ale podoba mi się efekt jego pracy i to jest dla mnie istotne;- moja opinia o Szmince nie musi być spójna z tym. co uważam o
Borgii gdyż to dwa różne komiksy; pomiędzy czenią i bielą są też odcienie szarości ....


Prac Manary, także Klików, nie należy odbierac tak serio, gdyż są to komiksy nie dla niespełnionych nastolatków, którzy w zacisznym kącie.......etc,; kliki to połącznie fantazji, erotyki i także humoru ......;
Występują tam także sceny o ostrzejszej wymowie, stowrzone jednak z uwagi na szczególne potrzeby cyklu [Borgia]; sam Manara wydaje się być daleki od przekraczania granic dobrego smaku, jakkolwiek dla każdego te granice przebiegają w innym miejscu....

Z jednego względu cieszę się natomiast, że prace Manary są dla Ciebie ohydne, gdyż to oznacza, iż mężczyźni subtelnieją  i cenią jeszcze inne wartości poza rozbieranymi panienkami...... ;)

To tylko żart....rozmiem, że Manara się nie podoba i ma prawo..... w końcu to nie Quo Vadis......
ost tenebras spero lucem
carpe diem

Offline Seifu

szminka
« Odpowiedź #117 dnia: Lipiec 23, 2006, 12:14:51 pm »
Jaki ten Manara jest dla mnie tandetny.. Wy nawet nie wiecie ;)
ere's a story of a kid - extremely alergic to fur
A story of what he did - he went where the animals were
Go to the zoo - a dumb thing to do
Turned out a lethal lesson
Logic overthrown by passion

Offline repek

szminka
« Odpowiedź #118 dnia: Lipiec 23, 2006, 12:32:32 pm »
ejm2000,
Różnica między pornografią a erotyką jest czysto umowna i zależna od osoby, więc nie rollsuj...

Pozdrówka

Offline Julek_

szminka
« Odpowiedź #119 dnia: Lipiec 23, 2006, 07:08:57 pm »
:D
róźnica między pornografią a erotyką to poniekąd konik Repka, więc lepiej go w tym temacie nie draźnić ... swoją drogą takiej czystej pornografii to w <Szmince> chyba za dużo nie ma, prawda?

 

anything