trawa

Autor Wątek: Zemsta hrabiego Skarbka  (Przeczytany 41921 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tomk_eR

Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #135 dnia: Marzec 06, 2006, 06:26:04 pm »
Prrzecieżto nic w porównaniu z tym, ze Rossi narysował prawą rękę pana de Tremagne czyli Skarbka(!) nie okrytą rękawiczką, z czego wysnuwany był wniosek, że nie mógł być on Skarbkiem

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #136 dnia: Marzec 06, 2006, 08:59:05 pm »
Wybacz, Tomk_eR, ale ten techniczny błąd Rosińskiego (porównałbym go do błędu w druku) nie wydaje mi się mieć takich konsekwencji jak zaniedbania Sente'a w konstrukcji głównej intrygi.

Offline Tomk_eR

Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #137 dnia: Marzec 09, 2006, 10:59:28 pm »
Holly Era! Tyle że ja czytałem i oglądałem Skarbka1 szczegółowo z nastawieniem na to WhoIsWho i przez ten błąd trop był zły

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #138 dnia: Marzec 11, 2006, 10:22:58 am »
Ja to rozumiem. Błąd to błąd i przeważnie ma swoje negatywne konsekwencje. Dlatego przy takich opowieściach jak "Skarbek" najpierw kompletuję całość, a dopiero potem czytam. Łatwiej wtedy odróżnić błędy od mylnych tropów. No i frajda z lektury jest o wiele większa.

Offline aguirre

Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #139 dnia: Marzec 11, 2006, 10:27:40 am »
Miło po roku zobaczyć cos nowego i świeżego w wykonaniu Rosińskiego. Tylko po co tyle zachodu z ta reklamą, że to komiks malowany, w tym akurat nic nowego nie ma, a Rosiński jest jednym z wieeeelu komiksiarzy posługujących się różnymi "malarskimi technikami". Wszyscy znamy choćby Bisleya (szkoda że już dzisiaj tylko jakies szajszy robi jak Full Cirkle czy cos tam). No ale historia jest przednia (mimo zamieszania z tą "łapką" - co może raczej nawet smaczku dodaje:).
Podejrzewam, że niedługo na zachodzie wyjdzie wersja "integrale" no i trzeba bedzie ją zdobyć.
Trochę zamieszali z tymi piratami również, bo ten proceder skończył się na Karaibach znacznie wcześniej niż tocząca sięakcja komiksu. Niby okrutni, ale jakaś nostalgia w tym tkwi, a na pewno komiks jest przesiąknięty duchem romantyzmu. Jesli chodzi o ilustracje to zdecydowanie od tych paryskich wolę  morskie, te z walką na morzu. To faktycznie wygląda na klasyczny obraz malarza.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #140 dnia: Marzec 11, 2006, 03:57:22 pm »
Cytat: "aguirre"
Trochę zamieszali z tymi piratami również, bo ten proceder skończył się na Karaibach znacznie wcześniej niż tocząca sięakcja komiksu.

A to akurat nie jest prawda. Piraci byli tam w tym okresie, są tam i dziś, będą pewnie i za sto lat...

Offline aguirre

Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #141 dnia: Marzec 12, 2006, 07:51:16 am »
hmm, no piractwo w zasadzie skończyło się, jak ustał wielki transport złota i srebra do Europy i w momencie gdy zwaśnione mocarstwa kolonialne porozumiały się co do zwalcania piratów - koniec XVIII wieku. A że jacyś piraci są do dziś , no tak, to w końcu sposób na życie, ale chyba wielkich kokosów z tego nie ma, no ale to juz nie ten temat. Komiks Rosińskiego jest dziełem samym w sobie, ale chyba głównie dlatego, że to zmiana warsztatu autora. Jakby to narysował w stylu ostatnich Thorgali to by była porażka podejrzewam.
A teraz "powycinam" w korelu obrazki "morskie" z komiksu i porobię sobie tapetki:)

Offline Łamignat

Zemsta hrabiego Skarbka
« Odpowiedź #142 dnia: Marzec 13, 2006, 02:07:48 pm »
Cytat: "aguirre"
hmm, no piractwo w zasadzie skończyło się, jak ustał wielki transport złota i srebra do Europy i w momencie gdy zwaśnione mocarstwa kolonialne porozumiały się co do zwalcania piratów - koniec XVIII wieku. A że jacyś piraci są do dziś , no tak, to w końcu sposób na życie, ale chyba wielkich kokosów z tego nie ma, no ale to juz nie ten temat. )

Przepraszam za offtop.
Przyjacielu z piractwa są kokosy i to nawet niezłe.
Z tym małym wyjatkiem , że na chwile obecna nie okrada się złota czy srebra , ale bierze okup za porwane statki i za załogę, którego sumy sa naprawde wysokie.
Zatem proceder ten nieźle kwitnie, ponieważ współcześni piraci nie wypływają na wody międzynarodowe gdzie mocarstwa zabezpieczają trasy morskie a korzystają z wód wewnętrznych danego państwa i z mnogości wysepek, w których maja swoje bezpieczne bazy.
Poza tym posiadają bardzo szybkie łodzie motorowe z potężna mocą , dajace im mozliwość szybkiego ataku i szybkiej ucieczki (wszyscy korzystają z cudów współczesnej techniki :D).
Sorka za offtop :D

 

anything